Gra Endera

Okładka książki Gra Endera Orson Scott Card
Okładka książki Gra Endera
Orson Scott Card Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Saga Endera (tom 1) Ekranizacje: Gra Endera (2013) fantasy, science fiction
334 str. 5 godz. 34 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Saga Endera (tom 1)
Tytuł oryginału:
Ender's Game
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
334
Czas czytania
5 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
8386868864
Tłumacz:
Piotr W. Cholewa
Ekranizacje:
Gra Endera (2013)
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
66
24

Na półkach:

Mistrzostwo świata - i oczywiście książka, a nie film!

Mistrzostwo świata - i oczywiście książka, a nie film!

Pokaż mimo to

avatar
1039
991

Na półkach: , , , ,

Słynna powieść science-fiction, laureatka nagród Hugo i Nebula, wydana w 1986 roku przez amerykańskiego autora. Dodatkowo okraszona opowiadaniem pt. „Chłopiec z Polski”, napisanym specjalnie dla czytelników z naszego kraju.
Powieść czyta się bardzo dobrze. Orson Scott Card umiejętnie pogodził wartką akcję z terminologią naukową, ograniczając wizje wynalazków do minimum, dzięki czemu książka się nie zestarzała. Co więcej – dzięki dominacji warstwy psychologicznej nad techniczną może być atrakcyjna nawet dla tych, którzy nie lubią fantastyki naukowej. No i – niezależnie od wspomnianego opowiadania bonusowego na końcu – zawiera istotne polonicum.
Autor przenosi czytelników w nieokreśloną przyszłość, gdzie jednak ciągle egzystuje Rosja (czyli ZSRR) i Układ Warszawski, a także Stany Zjednoczone. Ale świat teoretycznie musi współpracować wobec zagrożenia zewnętrznego.
Dzięki wysokiemu stopniowi rozwoju technologicznego swojej ojczyzny Card przewidział rolę sieci komputerowych w organizacji i funkcjonowaniu społeczeństwa przyszłości, a jednocześnie wykazał część związanych z tym niebezpieczeństw (ale nie wszystkie). Z początku nieco drażni zbyt młody wiek głównego bohatera i jego kolegów oraz rodzeństwa, ale wytłumaczenie tego faktu zawarte jest w dalszej części książki. No i pozwala to rozszerzyć krąg czytelników na młodszą młodzież.
Dużą zaletą powieści jest fabuła. Autor zastosował kilka zwrotów akcji i parę niespodzianek, a ponadto – niczym w dobrej sztuce – strzelba z pierwszego aktu wypala na końcu, niekoniecznie tak, jak by się tego można było spodziewać.
Książka stała się sławna wśród miłośników sci-fi i to widać w nawiązania do pomysłów w niej w twórczości innych (np. Dmitrij Głuchowski i „Ewangelia według Artioma /Artema/" czy Cixin Liu i Trisolarianie). Ale i u autora widać inspirację, np. pewnymi motywami z „Władcy Much”.
I co najważniejsze – to ambitne science-fiction, z ciekawymi przemyśleniami i wnioskami. Może nie na poziomie Lema, ale za to na pewno Dicka, którego przewyższa pod względem konstrukcji fabuły i zakończenia (chociaż ustępuje mu wyobraźnią). Zatem naprawdę warto przeczytać, mimo tego, że w pewnym momencie książka wydaje się stawać sztampowa.
Przeczytane w ramach wyzwania kwietniowego – książka, która przenosi czytelnika w przyszłości i w kosmos.

Słynna powieść science-fiction, laureatka nagród Hugo i Nebula, wydana w 1986 roku przez amerykańskiego autora. Dodatkowo okraszona opowiadaniem pt. „Chłopiec z Polski”, napisanym specjalnie dla czytelników z naszego kraju.
Powieść czyta się bardzo dobrze. Orson Scott Card umiejętnie pogodził wartką akcję z terminologią naukową, ograniczając wizje wynalazków do minimum,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
83

Na półkach:

Hmmm... mam mieszane uczucia. Z jednej strony podobala mi sie historia rodzenstwa glownego bohatera a z drugiej strony w ogole mi sie nie podobala cala ta akcja w kosmosie. Nie jest to zla ksiazka ale sam nie wiem do kogo jest kierowana. Nieraz mam wrazenie ze mamy akcje dla doroslych czytelnikow a nieraz problemy ktore by interesowaly tylko 7letnie dzieciaczki. Sam nie wiem czy siegne po kolejna czesc.

Hmmm... mam mieszane uczucia. Z jednej strony podobala mi sie historia rodzenstwa glownego bohatera a z drugiej strony w ogole mi sie nie podobala cala ta akcja w kosmosie. Nie jest to zla ksiazka ale sam nie wiem do kogo jest kierowana. Nieraz mam wrazenie ze mamy akcje dla doroslych czytelnikow a nieraz problemy ktore by interesowaly tylko 7letnie dzieciaczki. Sam nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
17

Na półkach:

Bardzo podobała mi się ta książka, po którą sięgnęłam jako materiał do nauki szybkiego czytania - nie spodziewałam się, że spodoba mi się tak bardzo, chciałabym ją jeszcze raz kiedyś przeczytać tak w pełni świadomie.

Czyta się ją bardzo sprawnie, język jest dość prosty (przez co rzeczywiście świetnie się nadała do celu nauki szybkiego czytania),jednak to, w jaki sposób rozmawiały dzieci mi nieco przeszkadzał w odbiorze... Wiem, że pewnie taki był zamysł, że to są wyjątkowe dzieci, bardzo dojrzałe jak na swój wiek, ale to, jak mówiły sprawiało, że zapominałam ciągle, że miały po 5 czy 9 lat, mówiły jak dorośli.

Nie spodziewałam się za to, że tak bardzo będziemy wchodzić w umysł i psychikę głównego bohatera, był to zdecydowanie mój ulubiony element książki, bardzo pozytywnie się tym zaskoczyłam.

Zakończenie również niespodziewane, bardzo na pozytyw, aż ciarki przeszły po przeczytaniu książki.

Bardzo podobała mi się ta książka, po którą sięgnęłam jako materiał do nauki szybkiego czytania - nie spodziewałam się, że spodoba mi się tak bardzo, chciałabym ją jeszcze raz kiedyś przeczytać tak w pełni świadomie.

Czyta się ją bardzo sprawnie, język jest dość prosty (przez co rzeczywiście świetnie się nadała do celu nauki szybkiego czytania),jednak to, w jaki sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
12

Na półkach: , , , ,

"Gra Endera" to książka mojego dzieciństwa, z której bohaterem dorastałam i do której wracam regularnie co kilka lat. Za każdym razem, gdy jej detale zdołają już zatrzeć się w pamięci, odkrywam w niej coś nowego.

Nie oszukujmy się - Orson Scott Card nie słynie z wybitnego talentu literackiego, więc język powieści nie jest zbyt kwiecisty. A jednak to chyba właśnie dzięki temu warstwa językowa doskonale oddaje atmosferę świata przedstawionego - krótkie, żołnierskie zdania, chłodne kalkulacje i obserwacje, twarda dyscyplina Szkoły Bojowej, w której to genialne dzieci przygotowują się do uratowania świata przed przerażającymi najeźdźcami z kosmosu, z którymi nie sposób negocjować, nie sposób się porozumieć.

"W chwili, gdy naprawdę rozumiem swojego wroga, rozumiem go tak dobrze, że mogę pokonać, w tej właśnie chwili go kocham."

Card ma jednak niewątpliwy talent do pisania lekko o rzeczach trudnych. Z tego powodu czytanie o straumatyzowanych, walczących ze sobą kilkulatkach z perspektywy dziecka, Endera Wiggina, podawanego coraz to cięższym próbom, które złamałyby niejednego dorosłego, nie jest bolesnym przeżyciem, ale interesującą przygodą. Taką, w której z rozdziału na rozdział coraz bardziej współczuje się temu niezwykłemu chłopcu i kibicuje się mu, by poradził sobie z kolejnymi przeciwnikami - grupie kolegów z klasy dokuczających mu za to, że w świecie ścisłej kontroli urodzeń przyszedł na świat jako Trzeci; zazdrosnemu dowódcy innej armii w Szkole Bojowej; nauczycielom stawiającym przed nim coraz to gorsze przeszkody i wreszcie paskudnym robalom, stanowiącym zagrożenie dla całej ludzkości. I Ender radzi sobie, wciąż zastanawiając się kim jest naprawdę, jak wiele jest w nim z jego równie genialnego rodzeństwa i czy dokonał właściwych wyborów.

Koniec końców jednak nic nie jest takie, jakim wydaje się na pierwszy rzut oka.

Piękna, ponadczasowa historia, do której nadal chętnie będę wracać.

"Gra Endera" to książka mojego dzieciństwa, z której bohaterem dorastałam i do której wracam regularnie co kilka lat. Za każdym razem, gdy jej detale zdołają już zatrzeć się w pamięci, odkrywam w niej coś nowego.

Nie oszukujmy się - Orson Scott Card nie słynie z wybitnego talentu literackiego, więc język powieści nie jest zbyt kwiecisty. A jednak to chyba właśnie dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
70

Na półkach:

Świetna powieść science fiction. Perfekcyjny mariaż dwóch światów. Z jednej strony bardzo dobra historia spod znaku ambitnego sci-fi z wątkami, których nie powstydziłby się Lem czy Zajdel. Z drugiej zaś rewelacyjnie napisana, lekka narracyjnie (tak mi się zdaje) powieść przygodowo-batalistyczna.

Nie bez przyczyny Gra Endera jest najpopularniejszym dziełem S.O. Carda, a jednak nie bez przyczyny jest to saga. Nie miałem okazji czytać powieści "ułamkowych" (czyli części 0.5 i 0.75 a może jeszcze jakichś innych) czy też pozycji zerowej, ale tomy 1+ zdecydowanie powinny być odczytywane razem. Im więcej Sagi znamy tym mniej w tej historii jest przyjemniej w ekranizacji sensacji, więcej zaś filozofii i socjologii. Orson Card jest właściwie twórcą religijnym - jego science fiction to sztafażowa tarcza, ukrywająca prawdziwy rdzeń, który koniec końców dobrze się prezentuje w gatunkowych okolicznościach przyrody, ale te nie są mu niezbędne. Trochę jak casus wspomnianego Zajdla - skorupka science fiction, rdzeń twardej socjologii.

Mówiąc krótko: Saga Endera to nie jest lajtowe science fiction, a nawet im głębiej w las tym w ogóle mniej to jest science fiction, a więcej opowieścią metagatunkową. Gra Endera to lajtowy wstęp, ale i dzieło, które w pewnym sensie było skazane na większą popularność niż reszta Sagi.

Świetna powieść science fiction. Perfekcyjny mariaż dwóch światów. Z jednej strony bardzo dobra historia spod znaku ambitnego sci-fi z wątkami, których nie powstydziłby się Lem czy Zajdel. Z drugiej zaś rewelacyjnie napisana, lekka narracyjnie (tak mi się zdaje) powieść przygodowo-batalistyczna.

Nie bez przyczyny Gra Endera jest najpopularniejszym dziełem S.O. Carda, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
19

Na półkach:

rozwój bohatera zwrot akcji wszystko jest idealne!

rozwój bohatera zwrot akcji wszystko jest idealne!

Pokaż mimo to

avatar
762
187

Na półkach: , ,

AD 2006 Lektura nr 1.
AD 2024. Załóżmy że to lektura po raz 7. Nadal najlepsza opowieść jaką kiedykolwiek powstała. O męstwie, ojcu nauczycielu, miłości, współczuciu. Niebywałe. Nigdy nie wracałem tak często do książki.

AD 2006 Lektura nr 1.
AD 2024. Załóżmy że to lektura po raz 7. Nadal najlepsza opowieść jaką kiedykolwiek powstała. O męstwie, ojcu nauczycielu, miłości, współczuciu. Niebywałe. Nigdy nie wracałem tak często do książki.

Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Świetna! Dobrze się czyta. Cieszę się, że nie widziałem wcześniej filmu więc wyobraźnia miała ambitniejsze zadanie. Co śmieszne, miałem skojarzenia z filmem "Żołnierze kosmosu". Nie wiedziałem zupełnie czego się spodziewać przez co książka trzymała mnie w napięciu do samego końca.
Ja mam wydanie z opowiadaniem "Chłopiec z Polski" i też mi się to opowiadanko spodobało - bo podobnie jak cała książka buduje ciężki klimat przyszłości ludzkości.
W środku trochę się dłuży stąd odejmuję gwiazdkę.
Mogę być nieobiektywny w tej ocenie bo to moje pierwsze SF.

Świetna! Dobrze się czyta. Cieszę się, że nie widziałem wcześniej filmu więc wyobraźnia miała ambitniejsze zadanie. Co śmieszne, miałem skojarzenia z filmem "Żołnierze kosmosu". Nie wiedziałem zupełnie czego się spodziewać przez co książka trzymała mnie w napięciu do samego końca.
Ja mam wydanie z opowiadaniem "Chłopiec z Polski" i też mi się to opowiadanko spodobało - bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
66

Na półkach:

Początkowy zachwyt z biegiem książki ustępował pewnemu rozczarowaniu. Może z powodu znajomości filmu. Niemniej koniec natchną nadzieja na dalszy ciekawy rozwój wydarzeń.

Początkowy zachwyt z biegiem książki ustępował pewnemu rozczarowaniu. Może z powodu znajomości filmu. Niemniej koniec natchną nadzieja na dalszy ciekawy rozwój wydarzeń.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    14 294
  • Chcę przeczytać
    5 755
  • Posiadam
    2 548
  • Ulubione
    1 133
  • Fantastyka
    246
  • Teraz czytam
    168
  • 2013
    160
  • Chcę w prezencie
    131
  • 2014
    112
  • Science Fiction
    102

Cytaty

Więcej
Orson Scott Card Gra Endera Zobacz więcej
Orson Scott Card Gra Endera Zobacz więcej
Orson Scott Card Gra Endera Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także