Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- The Romanov Sisters: The Lost Lives of the Daughters of Nicholas and Alexandra
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2015-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-19
- Data 1. wydania:
- 2014-06-01
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324027545
- Tłumacz:
- Anna Sak
- Tagi:
- Romanowowie Rosja rewolucja zamach car carewna władza bolszewicy
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.
Cztery córki Mikołaja II dorastały niczym cudowne ptaki w złotej klatce, odizolowane od świata w zaciszu carskich rezydencji. Były ikonami stylu, gorącym tematem plotek, najbogatszymi i najbardziej pożądanymi pannami z europejskich rodzin królewskich na progu XX wieku.
Za oficjalnym wizerunkiem uroczych małych księżniczek w białych sukniach skrywały się jednak cztery silne osobowości i wyraziste temperamenty.
Prywatny świat Wielkich Księżnych Olgi, Tatiany, Marii i Anastazji wychodzi poza krąg nastoletnich miłości, dworskich intryg, dziewczęcych marzeń i aspiracji. To także historia dojrzewania czterech inteligentnych kobiet na tle nieuchronnego schyłku wielkiego imperium i całej epoki. Rewolucyjna zawierucha i dramat całej rodziny Romanowów uczyniły z nich bohaterki drugiego planu. Prawie sto lat po tragicznej śmierci ta opowieść po raz pierwszy wybrzmiewa ich własnym głosem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 116
- 374
- 82
- 55
- 23
- 21
- 16
- 14
- 9
- 9
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Zanim sięgnęłam po tę książkę, nie zastanawiałam się, że car miał aż cztery córki, bo rozpaczliwie pragnął syna-następcy. Prawo w Rosji zmieniono bowiem tak, że tron dziedziczyli mężczyźni. Być może powodem były szalone rządy niesławnej carycy Katarzyny. Cztery rodzące się kolejno dziewczynki były "dziećmi drugiej kategorii"; na szczęście jedynie dla świata, bo rodzice bardzo je kochali
Niestety - mimo że autorka wielokrotnie narzeka na postrzeganie czterech sióstr OTMA (Olgi, Tatiany, Marii, Anastazji) zbiorowo - sama również nie umie pokazać ich czytelnikowi indywidualnie. Poza najstarszą Olgą i jej nieśmiałymi flirtami oraz ofiarną działalnością charytatywną Tatiany w czasie I wojny - niewiele dowiadujemy się o poszczególnych córkach cara. Żadnej z nich Rappaport nie poświęciła osobnego rozdziału książki (za to cały jeden ich matce). I to jest największą wadą "Czterech sióstr". Za mało ich tutaj. W końcu po to po książkę sięgnęliśmy - nie żeby czytać o ich rodzicach, bracie czy Rasputinie, ale żeby się dowiedzieć, kim były Olga, Tatiana, Maria i Anastazja. Nie poznajemy niestety całej historii sióstr, bo książka kończy się wywiezieniem carskiej rodziny do Jekatynburga. Ostatnim dniom Romanowów autorka poświęciła inną książkę, nie przetłumaczoną jeszcze na polski.
Mimo że napisana przez brytyjską pisarkę, książka nie jest kolejnym przesłodzonym i niekompetentnym tworem dla zachodniego (nic o Rosji i Romanowach nie wiedzącego) czytelnika. Rappaport dobrze przeprowadziła research, obficie cytuje rosyjskie opracowania i dokumenty z epoki, z listami i dziennikami carskiej rodziny i ich otoczenia włącznie. Książkę mimo dużej objętości czyta się bardzo dobrze - choć u mnie trwało to długo, bo wiele nazwisk, miejsc, wydarzeń sprawdzałam w Wikipedii, a potem czytałam podlinkowane tam artykuły. I choć o siostrach OTMA nie dowiedziałam się tyle, ile oczekiwałam, była to satysfakcjonująca intelektualna przygoda.
Z przyjemnością przeczytałam jako uzupełnienie (słabszej) "Zagłady dynastii Romanowów" Cooka: 7/10
Zanim sięgnęłam po tę książkę, nie zastanawiałam się, że car miał aż cztery córki, bo rozpaczliwie pragnął syna-następcy. Prawo w Rosji zmieniono bowiem tak, że tron dziedziczyli mężczyźni. Być może powodem były szalone rządy niesławnej carycy Katarzyny. Cztery rodzące się kolejno dziewczynki były "dziećmi drugiej kategorii"; na szczęście jedynie dla świata, bo rodzice...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna! Dowiedziałam się mnóstwo rzeczy, książka napisana tak że nawet czytając późnym wieczorem - kiedy jest się zmęczonym, NIE da się pogubić. Nic nie jest romantyzowane, sama prawda, polecam gorąco!
Świetna! Dowiedziałam się mnóstwo rzeczy, książka napisana tak że nawet czytając późnym wieczorem - kiedy jest się zmęczonym, NIE da się pogubić. Nic nie jest romantyzowane, sama prawda, polecam gorąco!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawa tematyka, już dawno temu poznałam historię rodziny cara, ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z pozycją, która skupiałaby się na kobietach Romanowów a nie na samym carze.
Tutaj, owszem, mamy dobrze przedstawione tło historyczne i informacje o rządach cara, ale przede wszystkim jest to portret kobiet z tej rodziny.
Co prawda spodziewałam się, że będzie tu mowa głównie o córkach cara, a praktycznie połowa książki jest o carycy Aleksandrze, ale nie widzę w tym większego problemu, poza tym sama caryca miała ogromny wpływ i na cara, i na córki.
Dobrze napisana, nie jest to książka fabularyzowana, tylko ściśle historyczna, ale przy tym nie ma dłużyzn, czyta się bardzo dobrze.
Bardzo ciekawa tematyka, już dawno temu poznałam historię rodziny cara, ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z pozycją, która skupiałaby się na kobietach Romanowów a nie na samym carze.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTutaj, owszem, mamy dobrze przedstawione tło historyczne i informacje o rządach cara, ale przede wszystkim jest to portret kobiet z tej rodziny.
Co prawda spodziewałam się, że będzie tu...
Gdyby rodzinie Romanowów dane było żyć w innych okolicznościach - być zwyczajną rodziną, staliby się wzorem dla innych. Kochające się małżeństwo, doskonale rozumiejące się rodzeństwo, wiele wspólnie spędzonych chwil, wiele oznak rodzicielskiej miłości - to wszystko mogło być idealne, mogło inaczej się skończyć w innym czasie historycznym. Z książki przede wszystkim wyłania się obraz oddanej sobie, kochającej się rodziny. I to przede wszystkim wyniosłam z książki "Cztery siostry". Na końcowe losy Romanowów wpływ miała sytuacja polityczna w Rosji i nie nam oceniać czy słusznie, czy nie tak postąpiono. Niemniej jednak pojawił się smutek, zakręciła się łezka w oku na myśl, że tak się to skończyło. Jedyna pociecha, że byli wówczas w komplecie. Szkoda ciekawych świata dziewcząt, a właściwie kobiet, które przez lata chronione, łaknęły więcej i więcej. Szkoda chorego Aleksego, którego życie przeważnie było bólem. Żal Mikołaja, któremu dziedzictwo kazało być carem, a tak bardzo przecież marzył, żeby mieszkać i pracować na farmie. Żal Aleksandry, która swoją fanatyczną postawą wiele zaprzepaściła. Mogli być zwyczajną, kochającą się rodziną, żyć tak jak tego pragnęli, żyć bez piętna bycia carską familią. To straszne jak czasami los zakpi z człowieka i da mu władzę, której wcale nie pragnie, da mu bogactwo, które jest jego przekleństwem. Jednego los im nie odebrał - tego, że prawdziwie się kochali i wspólnie przyszło im umrzeć. Bo czy dali by radę żyć dalej, wiedząc, że zabrakło jednego z nich? "Cztery siostry" to książka o rodzinie.
Gdyby rodzinie Romanowów dane było żyć w innych okolicznościach - być zwyczajną rodziną, staliby się wzorem dla innych. Kochające się małżeństwo, doskonale rozumiejące się rodzeństwo, wiele wspólnie spędzonych chwil, wiele oznak rodzicielskiej miłości - to wszystko mogło być idealne, mogło inaczej się skończyć w innym czasie historycznym. Z książki przede wszystkim wyłania...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOlga, Tatiana, Maria i Anastazja, córki cara Mikołaja II zostały zamordowane przez bolszewików w lipcu 1918 roku w Jekaterynburgu. Książka przedstawia świat z ich perspektywy, świat beztroskiego dzieciństwa, carskich rezydencji, monarszego jachtu, figlarnych oficerów, barwnych uroczystości. Nie da się ukryć, że wielkie księżne żyły pod kloszem, w specyficznych warunkach, ale dzięki Helen Rappaport poznajemy ich uczucia, działalność charytatywną czy służbę w szpitalu podczas pierwszej wojny światowej. Książka jest także szerszym spojrzeniem na carską rodzinę, carewicza Aleksego, cara Mikołaja, carycę Aleksandrę oraz na osoby z nimi związane - służbę oraz nauczycieli. Autorce z pewnością udaje się wzbudzić sympatię czytelnika do czterech sióstr. Zdajemy sobie sprawę z ich tragicznego losu, ale obserwujemy ich wychowanie, śledzimy rozterki miłosne, patrzymy jak dojrzewają, opiekują się młodszym bratem itp. Minus? Autorka napisała inną książkę (nieprzetłumaczoną na język polski) o ostatnich dniach Romanowów w Jekaterynburgu, której treści nie chciała powtarzać, stąd epilog "Czterech sióstr" jest dosyć specyficzny, bo w mocno skrócony sposób przedstawia ostatnie dni carskiej rodziny. Koniec pozostawia więc pewien niedosyt, ale warto też zauważyć, że Rappaport nie bawi się w dywagacje dotyczące rzekomo cudownie ocalałej Anastazji, skupiając się na faktach dotyczących Romanowów.
Olga, Tatiana, Maria i Anastazja, córki cara Mikołaja II zostały zamordowane przez bolszewików w lipcu 1918 roku w Jekaterynburgu. Książka przedstawia świat z ich perspektywy, świat beztroskiego dzieciństwa, carskich rezydencji, monarszego jachtu, figlarnych oficerów, barwnych uroczystości. Nie da się ukryć, że wielkie księżne żyły pod kloszem, w specyficznych warunkach,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTę książkę chciałem przeczytać już od dawna ale idiotycznie wysokie ceny egzemplarzy dostępnych tylko na allegro i OLX skutecznie mnie od niej odrzucały. Udało mi się ściągnąć e-book tego tytułu zupełnie za darmo i muszę powiedzieć, że była to bardzo ciekawa lektura. Jest to już moja chyba 5 lub 6 pozycja na temat Romanowów i pierwsza, która nie zawierała opisu strasznego mordu tej tragicznej rodziny. Zamiast tego, jak sam tytuł wskazuje, książka została poświęcona czterem siostrom, które do tej pory zawsze były tłem do historii ostatniej pary cesarskiej i małego carewicza. Autorce udało się przedstawić córki Romanowów jako cztery kompletnie różne postacie, każdą jako indywiduum z jej własnym charakterem i osobowością, co jest tak różne od tego jak wielkie księżne były przedstawiane przed tą biografią. Stało się zadość i OTMA w końcu doczekała się wejścia na pierwszy plan, co mnie niezmiernie cieszy. Co mnie zaskoczyło to fakt, jak w małym stopniu autorka ukazała błędne decyzje carycy Aleksandry i jej doradcy Rasputina i gdybym nie znał tej historii wcześniej nie wiedziałbym dlaczego w ogóle naród rosyjski tak bardzo jej nienawidził. Cieszę się jednak, że w końcu ktoś skupił się na siostrach i opisał je, takie jakie były, ze swoimi pierwszymi zauroczeniami i miłościami, wygłupami i pogodą ducha. Ta książka była bardzo potrzebna i dlatego dziękuję Helen Rappaport za to, że udało się jej tchnąć życie ale także i beztroskę i radość w tę jakże smutną historię tragicznych księżniczek.
Tę książkę chciałem przeczytać już od dawna ale idiotycznie wysokie ceny egzemplarzy dostępnych tylko na allegro i OLX skutecznie mnie od niej odrzucały. Udało mi się ściągnąć e-book tego tytułu zupełnie za darmo i muszę powiedzieć, że była to bardzo ciekawa lektura. Jest to już moja chyba 5 lub 6 pozycja na temat Romanowów i pierwsza, która nie zawierała opisu strasznego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytana na ruskiej fali, którą nieświadomie złapałam po przesłuchaniu poświęconego historii Anastazji and co. podcastu „You’re wrong about”, później za to umyślnie podkręconej przez re-wizję tasiemca „The AmIerykańce” i inne przypadki.
Teza (bardziej podcastu niż książki): niegasnące zainteresowanie carównami ma swoje źródło w klasycznej historii o pięknej, białej, martwej dziewczynie, której sensem istnienia jest brak życia, tu oczywiście z efektem maksymalistycznym, bo pomnożone x4. Ilustrujące tezę przykłady: Laura Palmer z Twin Peaks, Diana z Walii (choć w mniejszym stopniu). Twory kultury, w których z cicha pobrzmiewają echa życia i śmierci Romanowych księżniczek: „Małe kobietki”, „The Virgin Suicides”, „Gone Girl”.
Poziom eskapizmu (książki) – czyli czynnik wyboru lektur, którym głównie kieruję się w tych niepewnych czasach – bardzo wysoki, do czego ze względu na dramat i tragizm losów spisanych niewygodnie się przyznać.
Przeczytana na ruskiej fali, którą nieświadomie złapałam po przesłuchaniu poświęconego historii Anastazji and co. podcastu „You’re wrong about”, później za to umyślnie podkręconej przez re-wizję tasiemca „The AmIerykańce” i inne przypadki.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTeza (bardziej podcastu niż książki): niegasnące zainteresowanie carównami ma swoje źródło w klasycznej historii o pięknej, białej,...
Szczegółowy portret Wielkich Księżnych pozwala spojrzeć na rodzinę Mikołaja II "od środka". Mimo, że książka zawiera wiele informacji, cytatów z listów, to lektura się nie dłuży za sprawą przystępnego stylu pani Rappaport. Podczas lektury towarzyszyło mi uczucie nostalgii za pełnym przepychu i bogactwa światem Romanowów, ktory został zdeptany przez czerwoną rewolucję.
Szczegółowy portret Wielkich Księżnych pozwala spojrzeć na rodzinę Mikołaja II "od środka". Mimo, że książka zawiera wiele informacji, cytatów z listów, to lektura się nie dłuży za sprawą przystępnego stylu pani Rappaport. Podczas lektury towarzyszyło mi uczucie nostalgii za pełnym przepychu i bogactwa światem Romanowów, ktory został zdeptany przez czerwoną rewolucję.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria córek ostatniego Cara Wszechrusi.
Liczyłam na rzetelne podejście do tematu, nowe spojrzenie na ostatnie księżniczki. Może nawet nowe, nieznane fakty, albo przynajmniej teorie wysnute na podstawie dokumentów. Otrzymujemy niezbyt skrupulatny opis Rosji przed upadkiem. Można było go rzetelniej opisać i przedstawić świat córek cara wraz z panującymi w tamtym okresie zasadami i normami społecznymi. Świat ostatnich Romanowów różnił się od naszego, można było lepiej to zaprezentować.
Jeśli zaś chodzi o same księżniczki, otrzymujemy zdawkowe informacje o nich, nic czego nie mogliśmy się dowiedzieć z innych monografii dotyczących cara. Ich opisy i historie są mało rozbudowane.
Liczyłam na poszerzenie swojej wiedzy o ostatnich Wielkich Księżniczkach. Niestety, zawiodłam się.
Mało księżniczek w księżniczkach.
Historia córek ostatniego Cara Wszechrusi.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLiczyłam na rzetelne podejście do tematu, nowe spojrzenie na ostatnie księżniczki. Może nawet nowe, nieznane fakty, albo przynajmniej teorie wysnute na podstawie dokumentów. Otrzymujemy niezbyt skrupulatny opis Rosji przed upadkiem. Można było go rzetelniej opisać i przedstawić świat córek cara wraz z panującymi w tamtym okresie...
„Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów”, autorstwa Helen Rappaport, to monumentalne dzieło historyczne, przybliżające nam sylwetki wszystkich członków carskiej rodziny, od momentu poznania się Aleksandry z Mikołajem, aż do momentu ich śmierci. Autorka rozdział po rozdziale opisuje ich losy, szczegółowo przedstawiając nie tylko najważniejsze fakty, lecz także mało znane szczegóły, wyszukane w licznych listach i dziennikach.
Car Mikołaj II, o którym w Polsce mówi się niechętnie, a jeśli już, to w negatywny sposób, jako nieudolny i samozwańczy ostatni oficjalny król Polski, w książce Rappaport wygląda zupełnie inaczej. Z dziesiątek zachowanych zapisków wywnioskować można, że Mikołaj II był władcą słabym i mocno nijakim, nie pragnącym podbojów i wojen, praktykujący je raczej przez wzgląd na naród i historię swojego rodu. Myślał, że prowadzenie wojen jest tym, czego się od niego oczekuje. Co więcej, był przekonany, że tak musi postępować, zgodnie z wolą Boga. Nie słuchał zatem nikogo – ani najbliższych doradców, ani prostych ludzi, którzy ginęli za niego, najpierw z miłością do cara na ustach, potem z bluźnierstwami przeciw niemu. Nie posłuchał nawet rad Rasputina, który ostrzegał wprost, że dołączenie Rosji do wojny będzie końcem wszystkiego, całego znanego dotychczas świata, co rzeczywiście się spełniło. Z tych samych zapisków wynika za to, co podkreśla autorka, że Mikołaj był doskonałym ojcem i idealnym mężem. Preferował spokojne życie rodzinne i proste rozrywki, gry planszowe, spacery z dziećmi, a wakacje najchętniej spędzał na Krymie, gdzie doglądał swoich winnic, lub na jachcie Sztandart, z którego schodził z rodziną na fiński brzeg, by zagrać w tenisa, zbierać grzyby, wędrować po górach lub rozpalić ognisko i po prostu miło spędzić czas. Jego największym marzeniem było osiąść na angielskiej wsi, w niewielkim domu, za to z dużym ogródkiem, który mógłby razem z córkami pielęgnować.
Aleksandra Fiodorowna, wśród bliskich znana jako Alix. Ukochana żona Mikołaja, której największymi przekleństwami były pochodzenie i niefortunna kolejność rodzenia dzieci. Rosjanie najpierw pokochali nową carycę, przymykając oko na jej niemieckie, źle kojarzące się pochodzenie. Kochaliby ją nawet wtedy, gdyby rodziła same córki, lecz jednocześnie uczestniczyła aktywnie w życiu stolicy, pokazując się w dorastającymi dziewczynkami tu i ówdzie. Ona jednak, podobnie jak Mikołaj, preferowała spokojne życie. W dodatku bardzo cierpiała na liczne nerwobóle, utrudniające jej jakąkolwiek aktywność nawet w obrębie samego pałacu czy własnego buduaru.
Olga – najstarsza z sióstr, z biegiem lat przejęła wiele cech po matce. Praca w szpitalu, w czasie wojny, wpływała na nią tak źle, że musiała ją porzucić. Coraz częściej chorowała, czuła się źle, cierpiała na depresję, a jej piękne oczy coraz częściej przepełniał dojmujący smutek, zupełnie jakby od najmłodszych lat przeczuwała nadchodzący szybko kres jej życia.
Tatiana – posiadająca wyjątkową, wschodniorosyjską urodę, szybko przejęła rolę najważniejszej siostry, zastępując Olgę w kluczowych momentach. Najpogodniejsza ze wszystkich sióstr, o wyjątkowo łagodnym usposobieniu i czarujących, sarnich oczach. Urodzona pielęgniarka i opiekunka, powierniczka największych ojcowskich i matczynych sekretów. Podczas letnich rejsów po Zatoce Fińskiej, w przeciwieństwie do sióstr wolała usiąść w gdzieś w ustronnym miejscu z tomikiem poezji, zamiast uczestniczyć w ruchowych grach i zabawach.
Maria – trzecia z carskich córek, często przedstawiana przez bliskich jako wyjątkowo prosta i pospolita istota, jednakże o największym i najszczerszym sercu. Wiecznie radosna, śmiejąca się z wszystkiego, szczególnie ze swojej niezdarności i licznych potknięć i upadków, co w połączeniu z jej większą posturą wywoływało salwy śmiechu u wszystkich, którzy jej akurat towarzyszyli. Prostolinijnością zjednywała sobie otoczenie.
Anastazja – najmłodsza z dziewcząt, opisywana jako najmniej urodziwa, przezywana chłopczycą oraz Szwyzbikiem (chochlikiem, diabełkiem). Niepokorna, buntownicza i nadaktywna, najgorzej radząca sobie podczas lekcji, czym wywoływała nieustanną złość nauczycieli. Wybuchowy charakter i ogromne poczucie humoru, czasem niezbyt wyszukane, budzące zgorszenie guwernantek i opiekunów, było dla Romanowów i jej świty wybawieniem podczas długich miesięcy domowego aresztu.
Aleksy – jedyny chłopiec w rodzinie. Wyczekane przez naród dziecko, raz za razem wyrywane z rąk śmierci. Podobnie jak siostry zamknięty w złotej klatce, z której praktycznie nie mógł się wydostać, ze względu na hemofilię. Kochający wolność, niezależność, pragnący żyć jak inne dzieci, a przynajmniej tak jak siostry, był przy tym wyjątkowo nieostrożny. Wiele z jego skoków i upadków kończyło się długimi miesiącami bolesnych krwotoków wewnętrznych, unieruchomienia w łóżku i stanów tak niebezpiecznych, że nie raz odprawiano nad dogorywającym chłopcem ostatnie namaszczenie.
Helen Rappaport w „Czterech siostrach” dokonała karkołomnej pracy, sięgając do osób prywatnych i państwowych archiwów, do muzeów i urzędów, odnajdując kilkaset źródeł pisanych, które rzuciły pierwsze promienie światła na miniony świat i prywatne życie ostatnich Romanowów. Autorka rysuje nieznany dotychczas obraz rodziny. Wszystko to opiera na tysiącach przeanalizowanych, zachowanych do dzisiaj dzienników, wspomnień oraz listów, które cała rodzina z pasją wysyłała do bliskich, jak i do samych sobie. Dziewczęta pisywały niemal codziennie do krewnych, koleżanek, z czasem do swoich ukochanych oficerów, do ojca przebywającego na froncie, a gdy matka leżała chora w łóżku, to także do niej. Z listów i spisywanych w dziennikach wspomnień, kreuje się oraz wysoko wrażliwych, uczynnych, szczerych i zwyczajnych nastolatek, które pragnęły kochać kogo chcą, pomagać innym i nie w smak były im dworskie ceremoniały i myśli o zamążpójściu za któregoś z wysoko urodzonych kuzynów. Kochały zakupy w modnych sklepach i towarzystwo, którego im jednak oszczędzano, co sprawiło, że najlepiej czuły się same z sobą, każda w swoim własnym, indywidualnym świecie wyobrażeń o idealnym życiu, w którym zawsze znajdzie się miejsce dla najbliższych.
I tylko wiele złych decyzji ich ojca, niepotrafiącego spojrzeć szerzej na problemy swojego narodu, zbyt pochłoniętego rodzinnym życiem i zbyt mocno zawierzającego Bogu, sprawiło, że idealne życie nigdy do nich nie dotarło. Dotrzeć nie zdążyło.
Wielkie Księżne, cztery rajskie ptaki, pragnące niezobowiązującej wolności, uwięzione od narodzin w sztywnym szkielecie pałacu, od dworskiego życia uwolnione zostały w najgorszy sposób. Strzałem z broni trzymanej przez nienawidzącego je oprawcę; bagnetem wbitym prosto w szczere, kochające życie serca.
Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam do siebie - https://kulturalnynihilista.pl/cztery-siostry-utracony-swiat-ostatnich-ksiezniczek-z-rodu-romanowow-helen-rappaport-rosja-cz-14/
„Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów”, autorstwa Helen Rappaport, to monumentalne dzieło historyczne, przybliżające nam sylwetki wszystkich członków carskiej rodziny, od momentu poznania się Aleksandry z Mikołajem, aż do momentu ich śmierci. Autorka rozdział po rozdziale opisuje ich losy, szczegółowo przedstawiając nie tylko najważniejsze...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to