Trochę nudnawe.

Trochę nudnawe.

Jest to ciekawa i urocza na swój sposób powieść sensacyjna, którą czytałam po raz pierwszy w 1989 roku. Język i styl, wyjątkowo strawne. Akcja wartka, rozgrywająca się na kilku płaszczyznach. Główna bohaterka - Idalia Czerska - jest już nie najmłodsza, pracuje w firmie produkującej podzespoły elektroniczne i ma przeszłość. Od Powstania Warszawskiego mija 25 lat. Rzecz zaczyna się prozaicznie. Stopniowo dowiadujemy się jednak o dziwnych zbiegach okoliczności i dochodzimy do przełomu – tj. śmierci Marzeny Trudzik. Dalej następuje szereg absurdalnych przypadków. Dochodzi także do prób mobbingu, do rozmaitych reperkusji oraz nagłego awansu głównej bohaterki. Dodatkowo ciekawie przedstawiono relacje interpersonalne w pracy oraz stosunki Idy z jej córką Moniką. Dość naturalnie ukazana jest tu także osoba jej byłego męża Wiktora Monczarowskiego, a także irytującej ciotki. Jak się okaże, pożyczone poncho od zaginionej pani Teresy nie będzie bez znaczenia w sprawie, i tajemnicza postać magistra Kozłowskiego także. Dalsze przypadki będą jeszcze bardziej zaskakujące… Powieść jest na pewno dużo lepsza niż średnia treść tekstów książek Joanny Chmielewskiej.
Całość w niezamierzony sposób ma luźne powiązanie z tym, co miało miejsce w firmie RAWAR, a potem RADWAR, ale także w zakładach Cemi, Lamina, Cerad, Telpod, Tonsil, Polfer, Tewa i CEMAT oraz w Centrum CNPME, no może bez pirotechniki i akcji antyterrorystów. Nadal polecam!

Jest to ciekawa i urocza na swój sposób powieść sensacyjna, którą czytałam po raz pierwszy w 1989 roku. Język i styl, wyjątkowo strawne. Akcja wartka, rozgrywająca się na kilku płaszczyznach. Główna bohaterka - Idalia Czerska - jest już nie najmłodsza, pracuje w firmie produkującej podzespoły elektroniczne i ma przeszłość. Od Powstania Warszawskiego mija 25 lat. Rzecz...

Może być. Całkiem niezły, lekki kryminał.

Może być. Całkiem niezły, lekki kryminał.

Po raz kolejny można się przekonać, jak bardzo propagandowe były książki z czasów słusznie minionych. Zgrabna historia kryminalna, potępiająca złych szpiegów z zachodu :) Z dużą dozą humoru. Polecam!

Po raz kolejny można się przekonać, jak bardzo propagandowe były książki z czasów słusznie minionych. Zgrabna historia kryminalna, potępiająca złych szpiegów z zachodu :) Z dużą dozą humoru. Polecam!

📌 RECENZJA 📌

Jak tam Wasze plany wakacyjne? Macie już wybrany kierunek albo zrobioną rezerwację? A może jeszcze odliczacie czas do urlopu? Ja swój mam dopiero pod koniec sierpnia, o ile nie będzie kolejnej fali covida, a rząd nie wprowadzi lockdownu numer milion pięćset sto dziewięćset.

Oczekiwanie na dwutygodniowy chillout umilałam sobie dziś nowością od wydawanictwa @bookedit.pl - dziękuję za egzemplarz do recenzji. Urlop z kradzieżą w tle autorstwa P. Spinel to świetny komediowym kryminał.

Nie pamiętam kiedy ostatnio tak ubawiłam się przy czytaniu. Główna bohaterka totalnie "rozwala system". Mam wrażenie, że wręcz przyciąga do siebie wszystkie problemy jak magnez. Ma jednak w sobie tyle uroku, że nie sposób jej nie polubić. Sposób w jaki wyraża swoje myśli, opisuje dane wydarzenia, porównania jakich używa i cały jej styl bycia powoduje, że łzy śmiechu lecą ciurkiem. Ukłon po pas dla Misia- jak określa swojego partnera za cierpliwość do niej. Od pierwszej do ostatniej strony brzuch bolał mnie od śmiechu. Nie wiem, czy znacie kogoś kto w trakcie wyjazdu wakacyjnego spowoduje kolizję autem, upije się tak, że urwie mu się film, zgubi partnera w lesie i... a zresztą przeczytajcie sami 😂

Pierwszoosobowa narracja, komiczne sytuacje, kupa śmiechu i dobrej zabawy. Mega rozrywka gwarantowana. 5/5. Po prostu sztos 🔥

Właściwie to czytając tę książkę i patrząc na poczynania głównej bohaterki miałam wrażenie, że czytam o sobie. Moje wakacyjne wpadki to jednak temat na odrębny post😂

#bookedit #urlopzkradzieżąwtle #pspinel #recenzja #współpracarecenzencka #czytamirecenzuję #polecenieksiążkowe #polecajka #nowość #premieraksiążki #premiera #sztos #hitksiążkowy #kupto #wakacje #urlopwkraju #nieporadnik #wakacyjneprzygody #komediakryminalna #bookinstagram #bookinstapl #instagramczytaksiążki

📌 RECENZJA 📌

Jak tam Wasze plany wakacyjne? Macie już wybrany kierunek albo zrobioną rezerwację? A może jeszcze odliczacie czas do urlopu? Ja swój mam dopiero pod koniec sierpnia, o ile nie będzie kolejnej fali covida, a rząd nie wprowadzi lockdownu numer milion pięćset sto dziewięćset.

Oczekiwanie na dwutygodniowy chillout umilałam sobie dziś nowością od wydawanictwa...

Piękny socrealistyczny kryminał z czasów późnego Gomułki. Krystaliczni w działaniach i wyjątkowo atrakcyjni milicjanci oraz krwiożerczy, a bezwzględni szpiedzy gospodarczy z krajów NATO (co precyzyjnie zostało podkreślone). I oczywiście rozpusta w bułgarskich Złotych Piaskach, Warnie czy innej Drużbie (dzisiaj Sweti Konstantin i Sweta Elena). Podążając za interesującą, chociaż zupełnie nierealną akcją, przypomniałem sobie realia czasów, kiedy rozpoczynałem swą przygodę w szkole podstawowej im. W.I. Lenina. Warte przeczytania by uświadomić sobie, że kiedyś było jakoś inaczej i niekoniecznie lepiej.

Piękny socrealistyczny kryminał z czasów późnego Gomułki. Krystaliczni w działaniach i wyjątkowo atrakcyjni milicjanci oraz krwiożerczy, a bezwzględni szpiedzy gospodarczy z krajów NATO (co precyzyjnie zostało podkreślone). I oczywiście rozpusta w bułgarskich Złotych Piaskach, Warnie czy innej Drużbie (dzisiaj Sweti Konstantin i Sweta Elena). Podążając za interesującą,...

4/2019

4/2019

Kryminał znalazłam w biblioteczce rodzinnej. Byłam raczej nastawiona na kiepską lekturę, gdyż jest tam raczej wylęgarnia gniotów. O dziwo czytało mi się dość przyjemnie. Najlepiej była zarysowana przeszłość głównej bohaterki, dość wciągnęła mnie jej historia, choć ona sama jest raczej bardzo bierna postacią. Książka mocno trąci propagandą PRL, ale można to znieść. Krótka lektura na popołudnie, gdy nie ma nic lepszego pod ręką. Przytoczę tylko wiersz powstaniowy:

Ido, los nas rozdziela,
Nie przyniosłem ci kwiatów,
Zamiast pieśni i wesela -
Huk i ogień granatów.
W twoich oczach dziewczęcych -
Krzyk skrwawionej Warszawy,
W twoich dłoniach młodzieńczych
Sztandar chwały i sławy!
Ido, żono w żałobie,
Kartę dziejów odwrócę,
Będę zawsze przy tobie
I po śmierci też wrócę!

Kryminał znalazłam w biblioteczce rodzinnej. Byłam raczej nastawiona na kiepską lekturę, gdyż jest tam raczej wylęgarnia gniotów. O dziwo czytało mi się dość przyjemnie. Najlepiej była zarysowana przeszłość głównej bohaterki, dość wciągnęła mnie jej historia, choć ona sama jest raczej bardzo bierna postacią. Książka mocno trąci propagandą PRL, ale można to znieść. Krótka...

Książka ma interesującą fabułę, jednak bohaterowie i opisywane sytuacje niekiedy trącą myszką. Trzeba jednak przyznać, że ma to swoisty urok...

Książka ma interesującą fabułę, jednak bohaterowie i opisywane sytuacje niekiedy trącą myszką. Trzeba jednak przyznać, że ma to swoisty urok...

Komunizm pełna gębą :zdeterminowani,ohydni i bezwzgledni szpiedzy z zachodu pragna znów okraść Polskę z jej światłej myśli technologicznej.
Pozycja ta raczej powinna ukazac sie w serii z Tygryskiem,niż z Jamniczkiem.
Co do samej konstrukcji pozycji to:Siermiężny ala późny Gomółka/wczesny Gierek.
Rzeszów to wielki świat-prawdziwy arbiter elegantiarum-"bo nas w Rzeszowie nikt by tego nie powiesił"
Jako podsumowanie klasyka z Misia:
"Nudzi mnie to po prostu.Nuda ,.....Nic się nie dzieje.....Dialogi niedobre...Psze pana ....Bardzo niedobre dialogi.......Wogóle brak akcji . jest..Nic się nie dzieje.Aż dziw bierze,że nie wzoruja się na zagranicznych Dretwe jest.pustka,pustka,nic,absolutnie nic."
Polecam-dla tych co maja w nadmiarze bardzo,ale to bardzo dużo czasu w nadmiarze,chyba tylko w celach dydaktycznych jako kuriozum-socralistyczny kryminał tamtych czasów.

Komunizm pełna gębą :zdeterminowani,ohydni i bezwzgledni szpiedzy z zachodu pragna znów okraść Polskę z jej światłej myśli technologicznej.
Pozycja ta raczej powinna ukazac sie w serii z Tygryskiem,niż z Jamniczkiem.
Co do samej konstrukcji pozycji to:Siermiężny ala późny Gomółka/wczesny Gierek.
Rzeszów to wielki świat-prawdziwy arbiter elegantiarum-"bo nas w Rzeszowie nikt...