Zapamietane przeze mnie fragmenty książki, której szukam, mogą się wydawać kontrowersyjne, z góry uprzedzam!

Książka została chyba napisana przez jakiegoś rosyjskiego autora, ale głowy nie daję. Traktowała o facecie, który zakochuje się bez pamięci w dziewczynie idealnej, czyli pięknej i spełniającej każdą jego zachciankę (dokładnie pamiętam, że spomiędzy jej nóg biła woń wanilii). Tak naprawdę była to jednak zwykła lalka, jakby avatar prawdziwej kobiety, tkwiącej gdzieś w laboratorium z kamerą na oczach i czujnikami wokół ciała, a związek faceta z tą podstawioną "kobietą" miał być eksperymentem szpiegowskim. Pod koniec jest scena, z której czytelnik dowiaduje się, że takich lalek było naprawdę mnóstwo. Puste ciała trzymano w ogóle w piwnicach jakiejś szkoły, a bohater w finale wszystkie je uwalnia.

Tyle pamiętam. Trochę konsternujące, ale może mi jednak pomożecie. : )

Zapamietane przeze mnie fragmenty książki, której szukam, mogą się wydawać kontrowersyjne, z góry uprzedzam!

Książka została chyba napisana przez jakiegoś rosyjskiego autora, ale głowy nie daję. Traktowała o facecie, który zakochuje się bez pamięci w dziewczynie idealnej, czyli pięknej i spełniającej każdą jego zachciankę (dokładnie pamiętam, że spomiędzy jej nóg biła woń...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Morok: Witam
Szukam książki science fiction (bynajmniej ja bym ja tak sklasyfikował)opowiadającej o tym jak ludzie żyją na platformach/miastach które wspinają się do góry po linach/tyczkach/stelażu do góry. Te miasta spotykają się czasem z innymi które tak samo podróżują. Miasta specjalizują się w rożnych czynnościach mają siatki którymi wyłapują przedmioty spadające z góry. Treść lub pewne fakty mogą się różnić bo znam książkę tylko z opowieści.
Dziękuje za pomoc

Brzmi trochę jak "Vertical" Rafała Kosika Vertical[bookLink]28875|Vertical[/bookLink]

Morok: Witam
Szukam książki science fiction (bynajmniej ja bym ja tak sklasyfikował)opowiadającej o tym jak ludzie żyją na platformach/miastach które wspinają się do góry po linach/tyczkach/stelażu do góry. Te miasta spotykają się czasem z innymi które tak samo podróżują. Miasta specjalizują się w rożnych czynnościach mają siatki którymi wyłapują przedmioty spadające z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Do maria411:

Dziękuję, to chyba rzeczywiście to, myślałam o Kingu, ale nie mogłam znaleźć:)

Do maria411:

Dziękuję, to chyba rzeczywiście to, myślałam o Kingu, ale nie mogłam znaleźć:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

kki13: A może ktoś kojarzy opowiadanie z jakiegoś zbioru, o ręce, która wychodziła z umywalki w łazience i widział ją tylko bohater, żona nie...
Były to chyba opowiadania grozy, czytałam bardzo, bardzo dawno...
I jeszcze jeden zbiór dowcipnych opowiadań, kojarzę tylko jedno, jak pozbyć się gości z domu późnym wieczorem, przebrać się w piżamę, nastawić budzik, wyprowadzić gości wężem...
to chyba Marzenia i koszmary[bookLink]170195|Marzenia i koszmary[/bookLink] opowiadanie "Palec"

kki13: A może ktoś kojarzy opowiadanie z jakiegoś zbioru, o ręce, która wychodziła z umywalki w łazience i widział ją tylko bohater, żona nie...
Były to chyba opowiadania grozy, czytałam bardzo, bardzo dawno...
I jeszcze jeden zbiór dowcipnych opowiadań, kojarzę tylko jedno, jak pozbyć się gości z domu późnym wieczorem, przebrać się w piżamę, nastawić budzik, wyprowadzić...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

A może ktoś kojarzy opowiadanie z jakiegoś zbioru, o ręce, która wychodziła z umywalki w łazience i widział ją tylko bohater, żona nie...
Były to chyba opowiadania grozy, czytałam bardzo, bardzo dawno...

I jeszcze jeden zbiór dowcipnych opowiadań, kojarzę tylko jedno, jak pozbyć się gości z domu późnym wieczorem, przebrać się w piżamę, nastawić budzik, wyprowadzić gości wężem...

A może ktoś kojarzy opowiadanie z jakiegoś zbioru, o ręce, która wychodziła z umywalki w łazience i widział ją tylko bohater, żona nie...
Były to chyba opowiadania grozy, czytałam bardzo, bardzo dawno...

I jeszcze jeden zbiór dowcipnych opowiadań, kojarzę tylko jedno, jak pozbyć się gości z domu późnym wieczorem, przebrać się w piżamę, nastawić budzik, wyprowadzić gości...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mizu:
A może?:
Gorący lód[bookLink]63800|Gorący lód[/bookLink]
No nie wiem. Przejrzałam już wszystko otagowane erotyką, to też, i po kolei odrzuciłam, choć teraz już nie jestem taka pewna. W każdym razie nie rozpoznaję udostępnionego do posłuchania fragmentu i styl tego urywku też mi się wydaje zbyt wydumany, tamta książeczka być prostsza, raczej jednoznaczna. :)
Ale dzięki. Mam w planach poprosić w bibliotece o historię wypożyczeń, jeśli przechowują i ostatecznie się rozprawić z tymi zapomnianymi. ;-)

Mizu:
A może?:
Gorący lód[bookLink]63800|Gorący lód[/bookLink]
No nie wiem. Przejrzałam już wszystko otagowane erotyką, to też, i po kolei odrzuciłam, choć teraz już nie jestem taka pewna. W każdym razie nie rozpoznaję udostępnionego do posłuchania fragmentu i styl tego urywku też mi się wydaje zbyt wydumany, tamta książeczka być prostsza, raczej jednoznaczna. :)
Ale...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lidka: Mizu:Lidka:
9. Polski erotyk pisany przez mężczyznę w drugiej połowie XX w. Książka w formie opowiadań nie połączonych ze sobą.
Może to: Makuszyński dla dorosłych[bookLink]25650|Makuszyński dla dorosłych[/bookLink]?
Nie, za stare. To była taka niepozorna książeczka w nieciekawej oprawie, chyba całej czarnej, tytuł nic nie znaczący, mam wrażenie, ze wzięłam ją z półki szukając czegoś Andrzejewskiego, więc autor miałby nazwisko na A albo B, ale do niczego mnie to nie doprowadziło, szukanie na tej półce po tych paru latach też nie przyniosło rezultatów.
Język był całkiem współczesny, czasy prl, a nie wiem której dekady. Opowiadania pisane jakby z perspektywy kobiety, ale nie w tym sensie, że była narratorką. To były albo różne kobiety, choć można było też interpretować w ten sposób, że to ta sama w różnych latach swojego życia, albo po prostu są podobne. Nie wiem, ile było tych opowiadań.

A może?:
Gorący lód[bookLink]63800|Gorący lód[/bookLink]

Lidka: Mizu:Lidka:
9. Polski erotyk pisany przez mężczyznę w drugiej połowie XX w. Książka w formie opowiadań nie połączonych ze sobą.
Może to: Makuszyński dla dorosłych[bookLink]25650|Makuszyński dla dorosłych[/bookLink]?
Nie, za stare. To była taka niepozorna książeczka w nieciekawej oprawie, chyba całej czarnej, tytuł nic nie znaczący, mam wrażenie, ze wzięłam ją z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

kki13: Do malutkaga:
A czy nie jest to "Hańba" Johna Maxwella Coetzee?

O to jest to jupii Dzięki wielkie :)

kki13: Do malutkaga:
A czy nie jest to "Hańba" Johna Maxwella Coetzee?

O to jest to jupii Dzięki wielkie :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Do malutkaga:

A czy nie jest to "Hańba" Johna Maxwella Coetzee?

Do malutkaga:

A czy nie jest to "Hańba" Johna Maxwella Coetzee?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ok czas na mnie :) Książka na pewno została przełożona na ekran. Facet mieszka w Stanach jego córka wyprowadziła się chyba do Afryki. On przeszedł na emeryturę albo miał urlop i postanowił do niej pojechać.Córka mieszkała tam i miała chyba hodowle psów.Kiedyś ojciec gdzieś wyszedł kiedy wrócił znalazł dziewczynę w komórce czy w łazience przez jakiś czas nie mógł od niej wyciągnąć co się stało.Po jakimś czasie okazało się że jakiś murzyn ją zgwałcił i chyba zabił psy.Ojciec chciał albo to zgłosić albo się zemścić ale ona nie pozwoliła gdyż stwierdziła że bedzie musiała z tymyi ludźmi żyć bo nie ma zamiaru się wyprowadzać.A potem chyba okazało się że jest w ciąży i miała za jakiegoś innego murzyna wyjść za mąż tylko tyle pamiętam może komuś coś zaświta :)

Ok czas na mnie :) Książka na pewno została przełożona na ekran. Facet mieszka w Stanach jego córka wyprowadziła się chyba do Afryki. On przeszedł na emeryturę albo miał urlop i postanowił do niej pojechać.Córka mieszkała tam i miała chyba hodowle psów.Kiedyś ojciec gdzieś wyszedł kiedy wrócił znalazł dziewczynę w komórce czy w łazience przez jakiś czas nie mógł od niej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej