forum Oficjalne Aktualności
Nagroda Literacka „Nike” 2022 – oto 20 nominowanych książek
Poznaliśmy nominacje do Nagrody Literackiej „Nike” 2022. Listę 20 książek ujawniono w środowym wydaniu „Gazety Wyborczej”. To 26. edycja nagrody za najlepszą książkę roku, przyznawanej od 1997 roku.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [25]
Czy któryś z nominowanych autorów wycofał już swoją kandydaturę, "bo lewaki, LPG i żydokomuna"? 😃 Dał nam przykład Andrzej Stasiuk jak bojkotować mamy. 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzeczytałem opis tej "Gry w rasy" I gniję przepotężnie. Autor postawił sobie chochoła i potem dzielnie z nim walczy. Nie wiem na jakim jest poziomie literackim, w końcu Dänikena też się źle nie czyta ani Zięby, ale chyba nominowana literatura powinna prezentować coś innego niż szurską pseudonaukę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTematy, które są w kółko wałkowane wśród laureatów i niestety na ogół wątpliwy poziom literacki, dowodzą że wszystkie te plebiscyty i nagrody to nic innego jak kółka wzajemnej adoracji. Ewentualnie możesz do tego "elitarnego" klubu przystąpić, ale musisz pisać wedle obowiązujących standardów. Najlepiej żeby było LGBT, ekologia, walka o planetę, imigranci, itp. Ciężko mają...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejmodne tematy plus znajomi znajomych, ileż można pisać o Lemie i Baumanie, Pobłocki - uszczknę trochę z popularności Ludowej historii Polski Leszczyńskiego, Wicha który chyba musi tu po prostu być, gdzie Małecki ze swoim świetnym Świętem ognia
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli grafika z okładkami zbiera wszystkie nominacje to na liście pozycji brakuje tomiku poezji Joanny Kulikowskiej "gift. z Podlasia".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
I cóż ja mogę typować, jeśli przeczytałam tylko „Mireczka" Aleksandry Zbroi?
Ale na tę książkę stawiam, bo to odmiana gatunkowa, którą lubię.
Czytałam tylko dwie z nich, "Przewóz" Stasiuka i książkę Grzebałkowskiej; obie chętnie widziałabym w finałowej siódemce.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jest kilka ciekawych książek, ale większość literacko nie ma nic do zaoferowania. Dostają nominację za poruszany temat, który jest modny.
Polecam czytać "Liczby ostatnie". Fenomenalna książka, która jest uparcie pomijana przez różnego typu nagrody.
A co jest nie tak z Pobłockim? Pytam bez ironii, bo nie znam tego nazwiska.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Melancholia codzienności
Tą już zapisałam, a czy znasz jakieś kryminały, które nie idą za modą? Chętnie bym taki przeczytała 😀
Z Pobłockim to trochę kuleje moim zdaniem forma. Ale to generalnie dobra książka.
Co zaś do kryminału, to w zeszłym roku wydano "Śmierć w cichym zakątku życia". Nie polskie, ale warte uwagi.
@Melancholia codzienności
Dzięki. Zapisałam sobie. 😀
Pobłocki xD Promowania pseudonauki nigdy za wiele, prawda? No ale rok temu był Leszczyński, więc trzeba trzymać poziom :) Czekam na Ziębę czy Bieszka w następnej edycji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A co jest nie tak z Pobłockim? Pytam bez ironii, bo nie znam tego nazwiska.
Jest antropologiem, który zabrał się za badanie historii bez jakiegokolwiek przygotowania, za nic mając metodologię stworzył pseudonaukową publikację pod tezę, jednocześnie atakując zawodowych historyków i roszcząc sobie jedyną słuszną prawdę. Jeżeli przyjrzeć się książce i wypowiedziom Pobłockiego pokryją się one niemal w całości z piewcami Wielkiej Lechii: Pobłocki...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej"Naukowcy się tym zajmujący(w przeciwieństwie do niego) są znani w Europie i na świecie." A w Polsce? Z popularyzacją historii jest u nas tak sobie. Sądząc zaś po popularności, na przykład książek Yuvala Harariego istnieje ogromne zapotrzebowanie na publicystykę historyczną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMiałem na myśli polskich naukowców rozpoznawalnych na świecie. Popularyzacją tego tematu nikt się nie zajmuje z prostego powodu. Obecny system akademicki nie premiuje w żaden sposób wydawania pozycji popularnonaukowych i nie daje na to pieniędzy. Jeżeli ktoś chce wydać pozycję popularnonaukową to musi ograniczyć swoją aktywność naukową, dogadać się z wydawnictwem i pisać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTak się składa że Yuval Noah Harari to nic innego jak czystej wody propagandzista, establishmentu korporacyjnego, głównie promowany i finansowany przez Big Tech. Czytałem wynurzenia tego "naukowca" i bawiło mnie to niemiłosiernie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post