forum Oficjalne Aktualności
Dobrze wyjść z pisarzem: Italo Calvino
Gdy zwiedzając nowe dla siebie miasto, podróżny zapuści się w jedną z bocznych uliczek, zawsze spotka go coś zaskakującego. A przynajmniej coś innego niż mógłby się spodziewać. Jeśli w letnie popołudnie w Stambule podróżny wejdzie do pizzerii prowadzonej przez Amerykankę, to znajdzie tam książkę Italo Calvino.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [9]
Ja o Calvino dowiedziałem się przed laty, natrafiwszy przypadkiem na tytuł "Baron drzewołaz", który z miejsca mnie zaintrygował. Moja niekobieca intuicja spisała się na medal, bo to do dziś jedna z moich ulubionych książek, a stosunek do niej znakomicie sprawdza się jako filtr do odsiewania ludzi od kredensów ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jaki przypadek, że właśnie o nim jest artykuł, ponieważ właśnie czytam Jeśli zimową nocą podróżny i jestem pod ogromnym wrażeniem. Coś niesamowitego!
A Italo Calvino poznałam chyba tutaj na LC, chociaż nie pamiętam w jakich okolicznościach... Wiem tylko, że jeszcze jesienią go nie znałam, a na początku tego roku już tak
Uwielbiam styl Calvino, choć przeczytałam na razie dopiero tylko trzy jego książki. Fascynuje mnie tym bardziej, że w pewnym momencie życia dołączył do grupy OuLiPo, której twórczość to absolutnie moja bajka.
Szkoda, że nie doczekaliśmy się przekładów wszystkich jego książek, a te już wydane po polsku są rzadko wznawiane - poza dwoma - trzema najsłynniejszymi.
Wielki...
Jeżeli nic nie mylę, to dowiedziałem się o Italo Calvino mimochodem, gdy gościem pewnego programu kulturalnego był Tomasz Wiśniewski i była mowa o jego debiutanckiej książce "O pochodzeniu łajdaków". Padły słowa, że wzorował się między innymi na Calvino. Po przeczytaniu dwóch tomów z cyklu "Nasi przodkowie" byłem pod wielkim wrażeniem i dziwiłem się, że wcześniej nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
O Tomaszu Wiśniewskim ja z kolei nigdy nie słyszałam ale skoro tak powiedział, to chętnie wgłębię się w temat.
A odnośnie trylogii I.Calvino to trzeci tom też jest świetny. Długo nie mogłam się zdecydować, czy nie najlepszy, ale chyba jednak nr 2. A najciekawsze w tej trylogii jest to, ze z tych 3 tomów każdy jest całkowicie odmienny od pozostałych.
Dziękuję za świetny tekst o jednym z moich najukochańszych pisarzy i za link do filmu. Wcześniej go nie widziałam, a wszystko, co dotyczy I. Calvino mnie interesuje. Co do artykułu to szczególnie trafne są te słowa: "To, co mi się w niej spodobało wtedy i co sprawia, że jest jedną z książek, które nadal mnie inspirują, to, że ta książka mówi do nas. Bezpośrednio. Jest z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejO tak, skoro sam Calvino zakłada inteligencję czytelnika, można pozwolić sobie na chwilowy pobyt w świecie tej ułudy ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMożna istotnie i tylko raz mnie nie tam nie przeniosło. Do dziś się głowię, czy to "wina" moja czy ksiażki?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post