Główny bohater ma jakąś zagwostkę, z którą musi się uporać - wiadomo. Oczywiście nie należy do do niczego łatwego, bo akcja w książce byłaby wtedy nudna. I tak. Jest ten główny bohater i przy nim jest kobieta - kochanka, żona, koleżanka, przyjaciółka, może nawet mama ale na pewno kobieta. teraz mój ulubiony stereotyp - kobieta mówi: "ale powiedz co się dzieje... chcę wiedzieć.. chcę Ci pomóc" a on z podniesioną głową: "nie, nie mogę Ci tego powiedzieć dla twojego bezpieczeństwa" No ulubione ! Tylko teraz pytanie.. Czy on chce ją faktycznie bronić czy wie, że jeśli jej powie, to z tego jednego problemu zrobią się dwa czyli główny problem plus rozhisteryzowana kobieta :D

Główny bohater ma jakąś zagwostkę, z którą musi się uporać - wiadomo. Oczywiście nie należy do do niczego łatwego, bo akcja w książce byłaby wtedy nudna. I tak. Jest ten główny bohater i przy nim jest kobieta - kochanka, żona, koleżanka, przyjaciółka, może nawet mama ale na pewno kobieta. teraz mój ulubiony stereotyp - kobieta mówi: "ale powiedz co się dzieje... chcę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jestem straszną płaczką i podczas smutnych scen czy to filmowych czy książkowych nie potrafię nie uronić chociaż kropli łzy, dlatego moim ulubionym stereotypowym motywem są bajkowe szczęśliwe zakończenia.
Czytając takie książki, zawsze się denerwuje, że zakończenie jest przewidywalne, ale gdy sięgnę po książkę ze smutnym zakończeniem, wtedy się złoszczę, że nie jest jak z bajki i ryczę jak bóbr. I tak w kółko :)

Jestem straszną płaczką i podczas smutnych scen czy to filmowych czy książkowych nie potrafię nie uronić chociaż kropli łzy, dlatego moim ulubionym stereotypowym motywem są bajkowe szczęśliwe zakończenia.
Czytając takie książki, zawsze się denerwuje, że zakończenie jest przewidywalne, ale gdy sięgnę po książkę ze smutnym zakończeniem, wtedy się złoszczę, że nie jest jak z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Moje ulubione motywy w kobiecej literaturze, to wątki historyczne w tle. Chodzi dokładnie o to, że jeden z bohaterów znajduje np. dzienniki, pamiętniki, stare zapiski - słowem historie osób spisane przed wiekami. Jakaś pra-, pra-, pra- rodzina albo po prostu pierwsi mieszkańcy, obecnie zajmowanego dworku. Historia miłości dawno minionej przeplata się wówczas z miłosną historią ówczesnych bohaterów. Od takich książek po prostu nie mogę się oderwać - zwykle czytam jednym tchem (albo ewentualnie dwoma). Pozwolę sobie przytoczyć tutaj przykłady: "Duch" Danielle Steel, "Stowarzyszenie Miłośników Literatury..." M.A.Shaffer, A.Barrows.

Moje ulubione motywy w kobiecej literaturze, to wątki historyczne w tle. Chodzi dokładnie o to, że jeden z bohaterów znajduje np. dzienniki, pamiętniki, stare zapiski - słowem historie osób spisane przed wiekami. Jakaś pra-, pra-, pra- rodzina albo po prostu pierwsi mieszkańcy, obecnie zajmowanego dworku. Historia miłości dawno minionej przeplata się wówczas z miłosną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

On jest piękny, młody i bogaty... Ona prawie tak samo. Ale to prawie stanowi zasadniczą różnicę. Bo choć jest piękna i młoda, to jednak nie bogata. Na takim motywie skonstruowano miliony książek. Nie tylko romansów, powieści obyczajowych, ale i kryminałów, czy thrillerów. Gdy byłam młoda i piękna, chętnie sięgałam po takie tytuły, bo miały ze mną przecież tyle wspólnego. I dawały nadzieję na przyszłość ;-) Ale z czasem, gdy nie byłam już ani młoda, ani piękna, ani tym bardziej bogata, wolę znajdować inne stereotypy np. "zemsta po latach" czy " jak żyć i nie zwariować" ;-)

On jest piękny, młody i bogaty... Ona prawie tak samo. Ale to prawie stanowi zasadniczą różnicę. Bo choć jest piękna i młoda, to jednak nie bogata. Na takim motywie skonstruowano miliony książek. Nie tylko romansów, powieści obyczajowych, ale i kryminałów, czy thrillerów. Gdy byłam młoda i piękna, chętnie sięgałam po takie tytuły, bo miały ze mną przecież tyle wspólnego. I...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Moim ulubionym gatunkiem jest kryminał, z nutką romansu, dlatego elementy, jakich poszukuję w książce to przede wszystkim:
- tajemniczość - typowa dla kryminału,
- bardzo męski główny bohater, najczęściej policjant lub detektyw - to również typowy element kryminału, jednak w romansach również postać męska odgrywa kluczową rolę,
- nieustraszona i wcale nie bezbronna, a bardzo pewna siebie kobieta - częsty element romansów,
- momenty mrożące krew w żyłach - charakterystyczny element kryminału.

Moim ulubionym gatunkiem jest kryminał, z nutką romansu, dlatego elementy, jakich poszukuję w książce to przede wszystkim:
- tajemniczość - typowa dla kryminału,
- bardzo męski główny bohater, najczęściej policjant lub detektyw - to również typowy element kryminału, jednak w romansach również postać męska odgrywa kluczową rolę,
- nieustraszona i wcale nie bezbronna, a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mój ulubiony scenariusz to historia niepozornego zdawałoby się człowieka, który boryka się z przeciwnościami losu, życia, historii...Słaby początek, słaba pozycja społeczna, życiowa, słabe pespektywy. Małe szanse na wygraną przyszłość i mnóstwo doradzających łatwiejszą drogę...On sam, bez namacalnych zasobów, ale z wielką wiarą w swoje cele, z wiarą w słuszność swojego postępowania.Często lekceważony lub krytykowany - człowiek niepokorny, z wielkim sercem i charakterem! Lubię gdy opowieść ma swoje osadzenie w konkretnym miejscu i czasie - uwielbiam czerpać wiedzę z drobnych wzmianek o realiach życia bohaterów. Kocham motyw przetrwania w trudnych okolicznościach, zwycięztwo wytrwałości, pracy i szlachetnych zasad! Kocham nadzieję, że tak można!

Mój ulubiony scenariusz to historia niepozornego zdawałoby się człowieka, który boryka się z przeciwnościami losu, życia, historii...Słaby początek, słaba pozycja społeczna, życiowa, słabe pespektywy. Małe szanse na wygraną przyszłość i mnóstwo doradzających łatwiejszą drogę...On sam, bez namacalnych zasobów, ale z wielką wiarą w swoje cele, z wiarą w słuszność swojego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Różnica majątków zakochanych bohaterów!

Fascynują mnie historie, w których jednostka przeciwstawia się głosowi rozsądku, nakazom rodziców oraz ocenom społecznym. Przede wszystkich jeżeli historie te umiejscowione są w XVII-XIX wieku. Czy może być coś bardziej romantycznego niż gotowość bycia wydziedziczonym, wypchniętym z domu rodzinnego dla miłości? Status majątkowy to błaha rzecz, do której jednak każdy z nas się przywiązuje. Lubię, gdy autor przybliża porter psychologiczny człowieka, który o tym przywiązaniu zapomina dostrzegając marność materializmu oraz zdania innych ludzi, decydując się jednocześnie na czyste szczęście. Walka z autorytarnymi, napuszonymi rodzicami w takich sytuacjach również jest bardzo ciekawa. Zdecydowanie to mój ulubiony stereotypowy motyw, który nigdy się nie znudzi.

Różnica majątków zakochanych bohaterów!

Fascynują mnie historie, w których jednostka przeciwstawia się głosowi rozsądku, nakazom rodziców oraz ocenom społecznym. Przede wszystkich jeżeli historie te umiejscowione są w XVII-XIX wieku. Czy może być coś bardziej romantycznego niż gotowość bycia wydziedziczonym, wypchniętym z domu rodzinnego dla miłości? Status majątkowy to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

No cóż z moim zamiłowaniem do burbona i ciężkimi przeżyciami - ulubionym motywem muszą być goście po przejściach, ze skłonnościami do nałogów, w końcu w książkach chodzi o to by utożsamić się z bohaterem.

No cóż z moim zamiłowaniem do burbona i ciężkimi przeżyciami - ulubionym motywem muszą być goście po przejściach, ze skłonnościami do nałogów, w końcu w książkach chodzi o to by utożsamić się z bohaterem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W książkach najbardziej lubię postacie które powinny zachowywać się inaczej niż się zachowują. Policjanci obracający się w świecie przestępczym, lekarze działający na szkodę pacjentów czy księża nieprzestrzegający celibatu. Kontrowersyjni bohaterowie to mój ulubiony typ.

W książkach najbardziej lubię postacie które powinny zachowywać się inaczej niż się zachowują. Policjanci obracający się w świecie przestępczym, lekarze działający na szkodę pacjentów czy księża nieprzestrzegający celibatu. Kontrowersyjni bohaterowie to mój ulubiony typ.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Do moich ulubionych stereotypowych elementów literatury gatunkowej należy "zmienianie stron" poprzez jakiegoś bohatera. Po przeczytaniu książki "Czerwona Królowa" autorstwa V. Aveyard w głowie został mi jeden cytat:
"Każdy może zdradzić każdego".
W tym zdaniu znajduje się wszystko, czego szukam w książkach. Zdrady. To wcale nie musi być zdrada dobrego bohatera - zły też się przecież może zmienić. I to właśnie jest zaskakujące. Niby stereotyp -dobry staje się zły- ale jednak zdarza się, że jest odwrotnie. Czytając sceny, w których zdrada ma miejsce czuję niesamowite uczucie. Mam wrażenie, że ten często zaskakujący moment zaciska się wokół mojej szyi i za żadne skarby nie zamierza puścić. Wtedy czytam dalej i dalej, aż do momentu, w którym atmosfera w książce staje się nie do zniesienia. Wtedy zamykam książkę, by następnego dnia do niej  powrócić i przeżyć wszytsko jeszcze raz. To mnie najbardziej urzeka w książkach - fakt, że przez jedno wydarzenie wszytko może się zmienić.

Do moich ulubionych stereotypowych elementów literatury gatunkowej należy "zmienianie stron" poprzez jakiegoś bohatera. Po przeczytaniu książki "Czerwona Królowa" autorstwa V. Aveyard w głowie został mi jeden cytat:
"Każdy może zdradzić każdego".
W tym zdaniu znajduje się wszystko, czego szukam w książkach. Zdrady. To wcale nie musi być zdrada dobrego bohatera - zły też...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej