-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "symbolizm" [9]
[ + Dodaj cytat]
Lecz zbyt wiele płakałem! Jutrznie są bolesne,
Srogie - wszystkie księżyce, gorzkie - wszystkie zorze.
Cierpka miłość mi dała strętwienie przedwczesne.
O, niechaj dno me pęknie! Niech pójdę pod morze!
Nowe pojęcie integracji sztuk, które zarysowało się w związku z pop-artem, a którego rodowodu należy szukać jeszcze w dadaizmie, wynika z tak charakterystycznej dla tych nurtów koncepcji "wielkiej rzeczywistości", mającej, zdaniem historyków, trzy podstawowe źródła,tkwiące jeszcze w XIX w.: po pierwsze - doktryna naturalistów i realistów, utrzymująca, że każdy przejaw rzeczywistości jest wart przedstawienia, zgodnie z Ruskinowską zasadą "niczego nie dobierać, niczego nie odrzucać"; po drugie - antyformalistyczna teza Laforgue`a, który żąda, aby sztuka w pełni odzwierciedlała anarchię życia i poświadczała prawo do każdego sposobu twórczości; i wreszcie, po trzecie - filozoficzny symbolizm, który we wszystkim, co się dzieje, dopuszcza głębsze znaczenie i we wszystkich zewnętrznych objawach rzeczywistości doszukuje się wskazówek odnoszących się do najbardziej wewnętrznych warstw natury.
Nie ulega wątpliwości, że dziś rodowodu dla takiej koncepcji integracji sztuk należy szukać przede wszystkim w dadaizmie. (...) Dla naszych rozważań ważna będzie materializacja dadaistycznego obrazu świata oraz to, jak dalece dadaizm wnikał w życie i pragnął się urzeczywistniać poprzez rzeczywistą rzeczywistość. Dadaizm przez swój dynamizm, nieortodoksyjną radość eksperymentowania, kreacjonizm, który przytłumił postawę opisową, stworzył szerokie możliwości spojrzenia na świat, spojrzenia, które nie mieści się już w wąskich kategoriach sztuki o określonym rodzaju ekspresji, lecz posługuje się wszystkimi stojącymi do dyspozycji sposobami, środkami i przenika przez wszystkie warstwy materialne i znaczeniowe - przez wszystkie warstwy rzeczywistości. Dadaizm jest zatem wyobrażeniem świata, swoistą koncepcją lub propozycją świata.
...według niego sens jakiegoś epizodu nie tkwił w środku jak pestka, lecz otaczał z zewnątrz opowieść, która tylko rzucała nań światło - jak blask oświetla opary - na wzór mglistych aureoli widzianych czasem przy widmowym oświetleniu księżyca.
Bez złudzenia wszystko ginie. Nie da się go uniknąć. Złudzenie – to światło! Spójrzmy w niebo [...] to obłoki, symbol Złudy, czynią światło! Bez nich panowałby Mrok.
W dawnych wiekach, kiedy ludzki umysł wypełniały koncepcje instynktowne, świadomość człowieka bez wątpienia potrafiła je zintegrować w spójny psychiczny wzorzec. Ale „cywilizowany” człowiek już tego nie potrafi. Jego „zaawansowana” świadomość pozbawiła się znaczeń, które pomagały asymilować wkład instynktów i nieświadomości. Tymi organami asymilacji oraz integracji były numinotyczne symbole powszechnie uważane za święte.
Na przykład dziś mówimy o „materii”. Opisujemy jej cechy fizyczne. Przeprowadzamy eksperymenty labolatoryjne, aby wykazać jej różne przymioty. Ale samo słowo „materia” pozostaje suchą, nieludzką i czysto intelektualną koncepcją bez żadnego psychicznego znaczenia. Jakże odmienny był wcześniejszy obraz materii - Wielkiej Matki - który potrafił objąć i wyrazić głębokie emocjonalne znaczenie Matki Ziemi. W ten sam sposób to, co kiedyś było duchem, obecnie utożsamia się z intelektem, przez co przestaje on być Ojcem Wszystkiego. Zdegradował się do ograniczonego poziomu myśli płynących z ego człowieka; potężna emocjonalna energia jaką budzi obraz wyrażony we frazie „Ojcze nasz”, wsiąkła w piach intelektualnej pustyni.
Trzymam chleb, który Natalia wetknęła mi do ręki.
- Po co - mówię. - Zjem w Irkucku.
- Trzeba wziąć. Trzeba zawsze kawałek chleba mieć na drogę.
Od niepamiętnych czasów nie da się oddzielić poezji od symbolizmu. Tak jak nie można oddzielić piratów od rumu.
Jeśli ciało człowieka reprezentuje całe muzeum organów, mających za sobą długą historię ewolucji, to powinniśmy spodziewać się, że umysł został zorganizowany w analogiczny sposób. Jest on w takim samym stopniu efektem historii, jak ciał w którym funkcjonuje. „Historia” w tym przypadku nie oznacza faktu, że umysłowość buduje się poprzez świadome odniesienie do przeszłości z zastosowaniem języka oraz innych tradycji kulturowych. Odnoszę się tutaj do biologicznego, prehistorycznego i nieświadomego rozwoju umysłu człowieka archaicznego, którego psyche wciąż była bliska zwierzęciu.
Ta niezmiernie stara psyche formuje zręby naszego życia psychicznego w takim samym stopniu, w jakim struktura naszego ciała oparta jest na ogólnym, anatomicznym wzorcu ssaka. Wprawne oko anatoma lub biologa bez trudu odnajdzie liczne ślady tego pierwotnego wzorca w naszych ciałach. Podobnie doświadczony badacz umysłu potrafi odnaleźć analogie pomiędzy obrazami ze snu współczesnego człowieka a wytworami prymitywnego umysłu, jego obrazami kolektywnymi i motywami mitologicznymi.