-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Cytaty z tagiem "choryzont utopii" [1]
[ + Dodaj cytat]
Jak radzić sobie z tym co liberalną lewicowa wrażliwość wypiera? Paradoks polega na tym że nowoczesny ekspresywizm a więc założenie że jednostka powinna wyrażać siebie w świecie społecznym może zarówno przemywać jaki nasilać mechanizm represji. Z jednej strony inspiruje do zabierania głosu i domaganie się równych praw przez tych którzy wcześniej jako podudzie zboczeńcy odmień pośrednicy stosować się do społecznych oczekiwań. Z drugiej jednak skłania do dyktowania wszystkich myśli i emocji jako wyrazu prawdy objaśnij w tym samym czyniąc je przedmiotem oceny moralnej (jestem rasistą!) Albo normatywizujacego dyskursu psychologicznego (a może moja agresja to odreagowanie traum z dzieciństwa). Uznanie że jednostka jest kształtowana przez kulturę rozpoznanie tej kultury jak opartej na systemowym hierarchizowaniu ludzi (seksizm, klasizm, rasizm etc.) przy jednoczesnym potępianiu jednostek za myśli i reakcje emocjonalne ufundowane na tym różnicowaniu jawi się jako laicka transcendencja emocjonalności chrześcijańskiej w której człowiek ma mieć poczucie winy z powodu grzechu pierworodnego albo nieczystych myśli.
Jest jasne że wolność równość i jakiś odpowiednik braterstwa dla wszystkich są je do pokazania z określeń z dominacją i przemocą chodzi wyłącznie o to i aż o to by wymknąć się mechanizmowi represji. Przyjęcie że ocenie moralnej podlega tylko realna społeczne działania do którego należą również słowa i gesty a nie myśli emocji staje się jedynym rozsądnym rozwiązaniem. To co dzieje się w zaczarowanym królestwie naszej jaźni sama w sobie nie ma społecznego znaczenia. Czy należy tutaj samej sery co fikcji odwieczny mechanizm pozwalający przeżywać uczucia w nawiasie tak by nie pociągnęły za sobą międzyludzkich konsekwencji
(230/231 strona).