cytaty z książki "Złoto"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kiedy odwracam się po rozniesieniu w proch drugiego płotu, stwierdzam z zadowoleniem, że dzięki moim zabiegom cywilizacja zmieniła oblicze tego kraju; postęp dotarł nareszcie do zagrody Demesia.
Poza tym La Puta nie protestuje: moim zdaniem to ona ich poderwała. Wieczorami widzę, jak faceci kierują się w stronę łąki z szerokim uśmiechem na ustach, trzymając w jednej ręce stołek, w drugiej lasso. Rozmawiają o tym otwarcie i o ile Barbas jest dumny z tego, że miał ją pierwszy, to Cunado chwali się, że on jeden doprowadza ją do rżenia.
Kilka tygodni później Cunado, który obchodzi właśnie swoje urodziny, zostaje uroczyście zaproszony do burdelu. Siedzę w barku z pracownikami, którzy już zrobili swoje, kiedy do pokoju wpada rozebrana kurwa obrzucając wyzwiskami Cunada, który idzie za nią z miną nieszczęśliwego chłopca, z ręcznikiem owiązanym dookoła bioder, a jego anomalia obija mu się o łydki.
- Don Juan Carlos - mówi mi smutno - ona nie chce.