cytaty z książki "Malowany człowiek księga II"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Każde dziecko pewnego dnia musi sobie zdać sprawę, że dorośli również popełniają błędy i okazują słabość, tak jak wszyscy inni. Następnego dnia, czy tego chce czy nie, nie jest już dzieckiem.
W życiu każdego z nas bywają takie chwile, gdy niezwykle intensywnie czujemy, że żyjemy. Do tego stopnia, że kiedy wreszcie mijają, przepełnia nas poczucie marności. Wówczas każdy z nas gotów jest zrobić wszystko, by znów pochwycić życie w swoje ręce.
Tak mówi księga, a księgi są spisane ręką ludzi. Jeśli Stwórca chce nam coś przekazać, to dlaczego korzysta z księgi, zamiast wypisać swe przesłanie ogniem na niebie?
Dzień nie będzie dłuższy dzięki temu, że później otworzy się oczy.
Jesteśmy tym, czym sami chcemy być (...) Jeśli pozwolisz innym decydować o twojej wartości, będziesz stracona. Jak świat długi i szeroki nie ma takiej osoby, której byłoby w smak przyznać, że inni są od niej więcej warci.
chłopcy zyskują poklask za to, za co dziewczęta wypędzane są ze wsi.
- Mama ciągle przypala jedzenie? - zapytała.
- Skądże, ale jeśli nie jest przypalone, to zwykle wciąż się rusza.
Istniały cztery boskie prawa,które rządziły przebiegiem bitwy: walcz pod jednym dowódcą o jeden cel; wydaj bitwę w miejscu i czasie dla siebie dogodnym; zaakceptuj to, na co nie masz wpływu, i przygotuj całą resztę; atakuj tak, by zaskoczyć wroga, odszukaj i wykorzystaj jego słabe punkty.
Ruszenie do przegranej walki nie uczyni cię odważnym.
- Nie zdołasz pomóc każdemu człowiekowi, Arlenie, ale trzeba zrobić wszystko, co w twej mocy, by pomóc choć niektórym.
-a kto zatęskni za Tobą? - pytał Jardir. - łzami po Tobie nie napełni się choćby jednej buteleczki.
Nikt, naprawdę nikt nie staje przed obliczem Stwórcy, załatwiwszy wszystkie ziemskie sprawy. Czas, który otrzymujemy, musi nam wystarczyć bez względu na to, ile go jest.
Ciesz się dzieciństwem, póki jeszcze możesz, dziewczyno. Gdy dobiegnie końca, nagle zaczniesz za nim tęsknić. Świat ma znacznie więcej do zaoferowania niż tylko rozkładanie nóg przed mężczyzną i rodzenie mu dzieci.
- Ale jeśli wiesz, że to cię kiedyś zabije, dlaczego nadal chcesz zostać Posłańcem?
- Bo wolę przeżyć kilka lat ze świadomością, że jestem wolny, niż całe dekady w więzieniu.
Nie będę udawał, że potrafię przejrzeć Jego zamysły - odparł za spokojem Jonas. - Wierzę jednak w ich słuszność. Pewnego dnia spojrzymy w przeszłość i nie będziemy mogli się nadziwić, jak to możliwe, że ich nie rozumieliśmy.
To bez znaczenia – rzucił. – Mam jeszcze runy do wyrycia, choć doprawdy nie widzę
sensu tej roboty, skoro wszyscy zasłużyliśmy na otchłańce w naszych łóżkach.
Za mną nie ma już nic, pomyślał. Mogę tylko iść przed siebie.
Zwierzęta uciekają, jeśli mogą, i walczą, jeśli muszą, a ludzie niczym się od nich nie różnią.
(Jednoręki) Demon ryczał i szarżował na barierę, ale runy odrzucały go w rozbłyskach światła. (...) Chłopiec wstał i ruszył ku wyjściu z jaskini. Spojrzał demonowi prosto w oczy, wolno uniósł obie ręce i nagle klasnął, szydząc z jego kalectwa.
Niech więc marnuje swój czas - powiedział, gdy demon zawył z wściekłości i niemocy. - Nie dostanie mnie.
-Ucieczka nie zawsze wystarcza, Arlenie. Bywa, że ucieczka coś w tobie zabiją i nawet jeśli przeżyjesz atak, jesteś już tylko chodzącym trupem.
Nikt, naprawdę nikt nie staje przed obliczem Stwórcy, załatwiwszy wszystkie ziemskie sprawy. Czas, który otrzymujemy, musi nam wystarczyć bez względu na to, ile go jest.
Arlen wiedział, że jego śmierć odczuliby jedynie kupcy, a właściwie tylko ich sakiewki. Być może na to właśnie zasługiwał, po tym jak porzucił wszystkich, którzy go kochali. Być może zasługiwał na śmierć.
Bo tak naprawdę cóż miasto mogło mu zaoferować? Wąskie uliczki zapchane ludźmi i zwierzętami, drewniane chodniki cuchnące obornikiem i śmieciami, żebraków, złodziei i niekończącą się troskę o pieniądze. A także ludzi, którzy z ignorowania siebie nawzajem stworzyli prawdziwą sztukę.
Wierzę jedynie w nadzieję. Jestem Minstrelem, odkąd pamiętam, i przez te dwadzieścia trzy lata nauczyłem się jednego - opowieści, których ludzie łakną i które noszą w sercu, zawsze przynoszą nadzieję.
Oboje nosimy blizny, pomyślała, jedyna różnica polega na tym, że jego są widoczne.