cytaty z książki "Łzy w deszczu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czym różnią się geniusze od osób zwyczajnych, przeciętnych? Wszyscy normalni ludzie wiedzą, że coś jest niemożliwe, że nie da się zrobić, a geniusz to ktoś kto o tym nie wie, więc zaczyna robić i odkrywa sposób, metodę, rozwiązanie. Dzieci są geniuszami. Zanim rodzice, opiekunowie, system wychowawczy i edukacyjny nie wyrwą ich z rzeczywistości i nie przeniosą w krainę własnych przekonań, stadnie akceptowanych prawd i innych iluzji, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mieć określone przekonania i poglądy zbudowane na wiedzy i doświadczeniu. Poważny problem zaczyna się, gdy mamy przekonania i poglądy... zamiast wiedzy i doświadczenia.
Księgarz to był tytuł zawodowy. Osoba podejmująca pracę w księgarni (w dawnych, politycznie niepoprawnych czasach) zaczynała od tytułu kandydata księgarskiego. Następne szczeble to: młodszy księgarz, księgarz, starszy księgarz i kierownik księgarni, rozumiany tu jako tytuł zawodowy, a nie stanowisko służbowe. Promocja na kolejny poziom wiązała się z poważnym egzaminem księgarskim. Podczas tego pierwszego, to jest z kandydata księgarskiego na młodszego księgarza, wymagano między innymi biegłej znajomości wszystkich działów księgarskich oraz umiejętności kwalifikowania do nich tysięcy książek. Latami krążyła w środowisku anegdota o pani, która na pytanie, w jakim dziale powinien znaleźć się Folwark zwierzęcy George’a Orwella, miała odpowiedzieć, że w „rolnictwo-hodowla”. Dalsze egzaminy były oczywiście coraz trudniejsze. A na imprezach księgarskich świetnie się bawiliśmy w swoim gronie, układając na czas niewielkie teksty, zwykle jednostronicowe, zbudowane z tytułów znanych i pamiętanych książek.
Określenie księgarz automatycznie i w sposób całkowicie naturalny oznaczało wówczas sporą wiedzę na temat literatury oraz solidne oczytanie. Bardzo solidne.