Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zaczął sobie uświadamiać, że słowa potrafią być bronią równie groźną jak strzelby.

Czasami gdzieś daleko szaleje burza, a nam się wydaje, że nic nam nie grozi. Dopiero kiedy na naszym terytorium pojawia się woda i niszczy wszystko, pojmujemy, że to było fałszywe poczucie bezpieczeństwa.

Stado ludzkich samic i Wrony w hali pełnej rzeczy do kupienia.
- A ludzie myślą, że to wampiry są straszne.

Merri Lee miała taką minę, jakby zamierzała kogoś ugryźć, więc nie był pewien, czy powinien zasłonić sobą Meg, czy raczej odsunąć się, żeby nie pogryzła jego.

Ludzie. Nie wystarczy im, że uznał ich za niejadalnych. Co to to nie, oni chcą jeszcze z nim rozmawiać.

Meg była niczym iskra, która rozpaliła ogień pomiędzy ludźmi i terra indigena - równie jasny, jak ten, który podsycał ruch LPiNW, ale zupełnie inny w swojej wymowie.

Skrzywdziłaś nas wszystkich, Meg.[...]Miałaś być pionierem, miałaś być tą, która szuka właściwych dróg, szuka alternatyw, żeby wieszczki krwi mogły żyć w normalnym świecie.

[...] terra indigena nie krzywdzą dzieci, ale Monty mocno wątpił, by Żywioły obchodziło, kto ucierpi z powodu ich furii.

Mógł się założyć, że nie wahała się uszczęśliwiać pracowników swoimi opiniami i to pewnie częściej niż ludzkie stado uszczęśliwiało jego. A ci nieszczęśnicy nie mogli jej nawet ugryźć, żeby wreszcie zamilkła.

Dlaczego nie mogli po prostu dać tej ludzkiej samicy worka pieniędzy, a potem obsikać budynku, żeby każdy wiedział, do kogo należy?".

Dlaczego nie mogli po prostu dać tej ludzkiej samicy worka pieniędzy, a potem obsikać budynku, żeby każdy wiedział, do kogo należy?".

Wprawdzie zwykle zachowują z nami pokój, ale to inwazyjny gatunek - takie dwunożne pnącze kudzu - i zawsze spróbują zając tyle ziemi, ile tylko zdołają, jeśli nie będziemy pilnować granic.".