Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Każdy prawdziwy mężczyzna w pewnym momencie wyobraża sobie, że mógłby oddać życie służbie bogu imieniem marzenie.

Prawdziwy przyjaciel nie podąża jedynie za czyimś marzeniem. Ma w życiu własny cel i konsekwentnie go realizuje, choć nikt go do tego nie zmusza. W walce o swoje marzenia mój przyjaciel nie zawaha się rzucić wszystkiego na jedną szalę... I przeciwstawić tym, którzy chcą mu przeszkodzić, choćbym tym kimś był ja sam...

Nigdy w życiu nie słyszałem, by jakiś łachmyta z plebsu został generałem!!!

Niektórzy żyją tylko dla tego, że się urodzili, ale ja tak nie potrafię.

Marzenia podnoszą nas na duchu, ale i dręczą... Podtrzymują przy życiu, a jednocześnie zabijają... Nawet gdy już wydają się zaprzepaszczone, tak naprawdę wciąż tlą się gdzieś w głębi naszych serc.... I tlić będą się prawdopodobnie aż do śmierci...