cytaty z książki "Meir Ezofowicz. T. 1"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
On uczony jest, ale - bardzo głupi! ... - A jak to może być, żeby człowiek uczonym był i razem głupim?
Pan był w dobrym humorze i żartował z Żydka.
- Chaimku - mówił - czy byłeś ty w Krakowie?
- Nie byłem, jaśnie panie!
- Toś ty, Chaimku, bardzo niemądry!
Chaimek ukłonił się.
- Chaimku - mówił - czy byłeś ty w Rzymie?
- Nie byłem, jaśnie panie!
- Toś ty, Chaimku, bardzo niemądry!
Chaimek ukłonił się powtórnie, ale zarazem o dwa kroki bliżej pana przystąpił...
- Przepraszam jasnego pana - rzekł z cicha - czy jasny pan był w Szybowie?.
Szybów odległym był od miejsca, w którym toczyła się rozmowa, o jakich mil dwadzieścia.
Szlachcic odpowiedział:
- Nie byłem.
- A co teraz będzie? - ciszej jeszcze szepnął Chaimek.
- Jeżeli to nie twój i nie mój interes, to na co my mamy o nim mówić!
Tak w jednym sercu tym mieścić się mogły zarazem łagodność i gniew, dobroć i mściwość, bezbrzeżna mi-
łość i nieubłagana nienawiść; tak z jednego źródła tego płynąć mogły wzniosłe cnoty i posępne zbrodnie...
Po chwili zżółkłe od starości, lecz bujnym i wyraźnym jeszcze pismem okryte arkusze zaszeleściły pod grubą pergaminową okładką księgi.
W obu głowach ich szumiało imię anioła śmierci, którego na pomoc sobie wzywali, a piersi obu pełnymi były jednak miłości i uwielbienia bez granic.
A ktoś jeszcze słyszał o tym, że w pisaniu tym stoi nauka, jak wskrzesić Mojżesza i wezwać jego, aby on przyszedł znowu i lud swój z niewoli, ciemności i upokorzenia wywiódł, a do krainy płynącej złotem, mądrością i chwałą zaprowadził.
Lejbele stał przed nim, oczy swe ogromne, czarne, smutne ku twarzy jego podnosił i wyciągał doń rękę trzymają żółty zwój papierów.
Tak powstają pieśni ludowe. Rodowodem ich - serca tęskniące, myśli uciśnione, instynktowe rwania się ku lepszemu życiu.
- Meir! to ta edukacja i nauka, której my bardzo chcemy, złą chyba jest, kiedy ona ludzi złymi i głupimi robi?
- Ty nie bardzo chcesz mię poznać - rzekł - i ja temu nie dziwię się. Ty jesteś edukowanym, nauki wszystkie posiadasz, a ja prosty Żyd, który Biblię i Talmud zna dobrze, ale więcej nic.
Pytania te, sarkania i mnóstwo im podobnych krzyżowały się w tłumie wraz z szyderskimi uśmiechami ludzi, zawiedzionych w ciekawości swej i nadziejach.