Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pytanie: W czwartej rundzie Bowe przewrócił Gołotę na deski. Polak był liczony pierwszy raz w zawodowej karierze. W piątej zaś ponownie leżał Bowe - trzeci raz jako profesjonał.
Thell Torrence (trener Bowe’a): Riddick był prawdziwym mistrzem, miał serce wojownika i wielką dumę. Zawsze umiał zaskoczyć czymś, czego w danym momencie nikt się po nim nie spodziewał. I uważam, że taką postawą złamał Gołotę. Z Andrew wyszedł tchórz, znowu szukał ucieczki. On chyba sam nie zdawał sobie sprawy z tego, jak dobrym i skutecznym może być zawodnikiem. Myślę, że Gołocie brakowało pewności siebie. Kiedy rywal odbierał mu poczucie komfortu, frustrował się i reagował brudnymi zagraniami.