cytaty z książek autora "Angie Thomas"
[...] ludzie popełniają błędy, a ty musisz ocenić, czy są one większe niż twoja miłość do danej osoby.
Odwaga nie oznacza, że nie możesz się bać. (...) To znaczy, że idziesz do przodu mimo strachu.
Czasami człowiek robi wszystko prawidłowo, a i tak wychodzi źle. Kluczem jest nieustawanie w próbach robienia dobrze.
Na tym polega problem: pozwalamy ludziom mówić różne gówna, a oni mówią je tak często, że stają się dla nich czymś całkowicie w porządku, a dla nas czymś oczywistym, naturalnym. Po co nam głos, skoro milczymy wtedy, kiedy właśnie nie powinniśmy milczeć?
Wiele razy widziałam ten sam scenariusz: czarnoskóry zostaje zabity tylko dlatego, że jest czarnoskóry i rozpętuje się prawdziwe piekło. Sama zamieszczałam hasztagi na Twitterze, publikowałam cudze zdjęcia na Tumblr, podpisywałam wszystkie możliwe petycje. Zawsze powtarzałam sobie, że jeśli zobaczę coś takiego, będę krzyczała najgłośniej ze wszystkich, dopilnuję, żeby świat dowiedział się, co się tak naprawdę wydarzyło.
Właśnie to zobaczyłam i boję się odezwać.
Żył, ale zbyt krótko, a ja już do końca mojego istnienia zapamiętam jego śmierć. Czy to bajka? Nie. Ale nie tracę nadziei na lepsze zakończenie. Gdyby chodziło wyłącznie o mnie, Khalila, tamten wieczór i tamtego policjanta, być może dałabym za wygraną. Ale w tej sprawie chodzi o coś więcej.
[...]
Wiecie co jest w tym najgorsze? Że takich jak oni jest znacznie więcej.
Ja jednak wierzę, że kiedyś to się zmieni. Jak? Nie wiem. Kiedy? Nie mam pojęcia. Dlaczego? Ponieważ zawsze znajdzie się ktoś gotów do walki. Może teraz nadeszła moja kolej.
Wszyscy chcą rozmawiać o tym, jak Khalil umarł - mówię. - Ale w tej całej sprawie nie chodzi o to, jak zginął. Chodzi o to, że żył. Że jego życie się liczyło. Khalil żył! - Zerkam na gliniarzy. - Słyszycie mnie? Khalil żył!
Jeśli o mnie chodzi, może być nawet w kropki, o ile dobrze cię traktuje i nie jest przestępcą.
Khalid mówił, że “Thug Life” to skrót od “The Hate U Give Little Infants Fcks Everybody”.
Żył, ale zbyt krótko, a ja już do końca mojego istnienia zapamiętam jego śmierć. Czy to bajka? Nie. Ale nie tracę nadziei na lepsze zakończenie. Gdyby chodziło wyłącznie o mnie, Khalila, tamten wieczór i tamtego policjanta, być może dałabym za wygraną. Ale w tej sprawie chodzi o coś więcej.
Tak samo, jak wy uważacie nas wszystkich za złych ludzi, ponieważ niektórzy z nas nie są dobrzy, takie samo zdanie my mamy o was! I do póki nie dacie nam powodu do zmiany zdania, nadal będziemy protestować!
Wiele razy widziałam ten sam scenariusz: czarnoskóry zostaje zabity tylko dlatego, że jest czarnoskóry [...]. Zawsze powtarzałam sobie, że jeśli zobaczę coś takiego, będę krzyczała najgłośniej ze wszystkich, dopilnuję, żeby świat dowiedział się, co się tak naprawdę wydarzyło.
Właśnie to zobaczyłam i boję się odezwać.
- Dlaczego ty musisz wszystko sprowadzać do kwestii rasy? - pyta wujek. Inne rasy nie zabijają nas tak często, jak my sami siebie nawzajem eliminujemy.
- Proszę cię. Jeśli zabiję jakiegoś czarnego, wyląduję w więzieniu. Jeśli zastrzeli mnie gliniarz, zostanie odesłany na urlop. Prawdopodobnie.
Czasami człowiek robi wszystko prawidłowo, a i tak wychodzi źle. Kluczem jest nieustawanie w próbach robienia dobrze...
Można powiedzieć coś rasistowskiego, nie będąc rasistą!
Handlarz narkotyków, a więc tak go widzą. Nieważne, że jest tylko podejrzany. "Handlarz narkotyków" brzmi dobitniej niż "domniemany".
Sometimes you can do everything right, and things will still go wrong. The key is, to never stop doing right.
[...] Jak gdyby ktoś przykleił mi do czoła naklejkę z napisem"Ostrożnie! Kruche!" i wszyscy teraz zamiast ryzykować, że powiedzą coś, po czym się rozsypie, wolą nic nie mówić.
Religia to nie tylko wiara, ale i robienie wszystkiego, by zbliżyć się do tej wiary.
- Starr
- Proszę. Podczas pozostałych protestów tylko obserwowałam. I rozmawialam z policją, dziennikarzami. Teraz chcę coś zrobić.
- A kto powiedział, że rozmowa to nie działanie? Jest bardziej produktywna niż milczenie. Pamiętasz co ci mówiłam o twoim głosie?
- Że to moja największa broń.
Nienawiść okazana dzieciom, niszczy wszystkim życie...
[...] jeśli chcę zasłużyć sobie na połowę szacunki, na jaki mogą liczyć raperzy faceci, muszę pracować za dwóch. Poza tym mam być ostra i twarda i nie pokazywać żadnych oznak słabości. Innymi słowy, jeśli mam przeżyć, muszę być jak facet, tylko jeszcze bardziej.