Wielkość możliwa jest nie wtedy, gdy naród zawęża swą tożsamość do jednego szablonu, lecz gdy ta tożsamość jest atrakcyjna dla innych. Wielkość nie wynika ze skali
naszych błędów, lecz ze skuteczności w integrowaniu obcych ku wspólnym celom. Nie przypadkiem wtedy, gdy byliśmy wielcy, większość naszych przywódców – których
sami wybieraliśmy – miała zagraniczne koneksje, a gdy skarleliśmy, zaczęliśmy tropić odstępstwa od etnicznej czystości. Wielki kraj to ten, którego patriotyzm przyciąga
i inspiruje, a nie cenzuruje i odpycha. Kraj sukcesu z szansami na wielkość to kraj, który w swoim tyglu kulturowym tworzy nową wartość, a nie ten, którego rozdarcie
wewnętrzne grozi wojną domową. Wielki kraj nie daje się zirytować byle zaczepką, nie musi wytaczać najcięższych retorycznych dział wobec każdej ujmy. Poważny kraj
rozumie swoją wagę gatunkową i logikę swoich dziejów, wie, co mu wypada, a co nie.
U zagranicy budzi chęć naśladownictwa, a nie zakłopotanie.
Dodał/a:
Matamata
1 osoba to lubi
nie
życie
miłość
zło
zen
człowiek
śmierć
ludzie
świat
kobieta
szczęście
bóg
czas
wiara
sen
wojna
prawda
samotność
cierpienie
ból
gra
dom
smutek
dzieci
serce
przyjaźń
dobro
mężczyzna
nadzieja
wolność
los
związek
rodzina
religia
siła
nauka
przeszłość
sens
marzenia
walka
praca
relacje
pamięć
książki
dusza
kłamstwo
przyszłość
rzeczy
cel
seks