Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Graczyk
2
4,9/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, biznes, finanse
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
zarządzanie inwestycjami komunalnymi. Dobra praktyka w pozyskiwaniu funduszy europejskich
Magdalena Graczyk
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Trójkąty sprawiedliwości Magdalena Graczyk
4,9
Są takie książki, o które zapadają nam w pamięci na długo, a są tez takie, po których ślad zanika zaraz po doczytaniu do końca.
Niestety do tej drugiej kategorii zalicza się debiut p. Graczyk, a zapowiadało się tak ciekawie:
Nina Goldberg, zmęczona podwójnym życiem męża, zamierza udowodnić całemu światu, że Tomasz Goldberg, współwłaściciel prywatnej Kliniki Chirurgii Plastycznej, pozornie uczciwy i szlachetny człowiek nie zasługuje na miano człowieka bez skazy.
Gdy pewnego dnia Warszawą wstrząsa brutalne morderstwo pary kochanków, Maksymilian Wilk i Adam Mazur, śledczy z warszawskiej policji, stają przed niezwykle trudnym zadaniem wytropienia sprawcy. Niestety tajemnicze znaki, jakie psychopatyczny morderca pozostawia po sobie w miejscu dokonania zbrodni, zamiast przybliżyć ich do rozwikłania zagadki, naświetlają kolejne niewiadome.
Jest tajemnica, jest psychopata są makabryczne zbrodnie, czyli dokładnie to co lubię i czego oczekuję po książce kryminalnej, jednakże mimo spełnienia tych wszystkich zmiennych reszta była, delikatnie pisząc, odrealniona i niespójna, że czytanie jej mimo niewielkiej ilości stron zajęło mi sporo czasu.
Nie lubię w książkach braku profesjonalizmu, a takim wykazał się śledczy pozwalając sobie na zacieśnienie relacji z główną poszkodowaną, czy też główna podejrzaną. I znowu kłania się brak zarysu psychologicznego postaci. Który powodował, że w wiarygodność i profesjonalizm śledczych musiałam uwierzyć na słowo, ich intuicyjność i szczęśliwe zbiegi okoliczności wywoływały u mnie spore niedowierzanie.
Książka jest zdecydowanie za krótka, ale napisana po tzw. łebkach - bez żadnej głębi. W pewnym momencie miałam wrażenie, że oglądam serial amerykański w którym tak się wszystko układa, że w jednym odcinku śledczy są w stanie złapać seryjnego mordercę i do tego odnaleźć miłość swojego życia.
Nie spisywałabym jej całkowicie na straty, gdyż pomysłowość p. Graczyk ma. Sposoby na uśmiercanie kolejnych ofiar są rodem z Piły lub Oszukanego przeznaczenia, a zakończenie zaskakuje. Mam nadzieję że następna książka Pani Magdy będzie bardziej rozbudowana, gdyż potencjał ma bardzo duży.
Trójkąty sprawiedliwości Magdalena Graczyk
4,9
"Człowiek, który ma wszystko, zaczyna się nudzić i niekoniecznie dokonuje dobrych wyborów."
Kryminał rozpoczyna się bardzo obiecująco, mocnymi uderzeniami, niezwykle brutalnymi morderstwami, od razu orientujemy się, że muszą mieć one wiele wspólnego z długo skrywanym żalem przez mordercę, pragnieniem samodzielnego wymierzenia sprawiedliwości, dokonania osobistej zemsty. Czy jednak nie jest to zbyt oczywiste przesłanie? Dlaczego tak ważnym aspektem staje się presja czasu? Gdzie odnaleźć punkty zaczepienia do rozwiązania zagadki zbrodni? Czy to przypadek, że tragedie dotykają medyczne środowisko chirurgii plastycznej? Czy Maks Wilk i jego partner Adam Mazur zdołają unieszkodliwić zwyrodniałego sprawcę?
Sięganie po książkę z półki debiutów jest zawsze obarczone dużym wskaźnikiem ryzyka i niepewności, co tak naprawdę kryje się w treści. Nie zawsze uda się złapać nić porozumienia między autorem a czytelnikiem, który w miarę zapoznawania się z opisywaną historią coraz mniej przekonuje się do rozgrywających się zdarzeń i zachowań bohaterów. To właśnie przykład takiego kryminału, który mnie nie wciągnął, nie dał tej oczekiwanej satysfakcji czytelniczej. Zabrakło mi za wyrazistości postaci, głębszych odniesień między nimi, przekonywującego sposobu poprowadzenia akcji. Wiele scen między komisarzem Maksymilianem Wilkiem a Niną Goldberg, żoną ofiary, sprawia wrażenie nierealności i trudno jest mi sobie wyobrazić, że faktycznie mogłyby mieć miejsce. Tym niemniej, uważam, że ta powieść kryminalna zawiera wiele mocnych akcentów, które dobrze rokują na przyszłą twórczość Magdaleny Graczyk. Czasami tak niewiele brakuje, aby wszystko zespoliło się w zgrabną całość. Podobał mi się pomysł na fabułę, zamysł na podtrzymanie napięcia i grozy, a także świetna koncepcja na zakończenie powieści kryminalnej. Ciekawa jestem kolejnej propozycji autorki.
bookendorfina.blogspot.com