cytaty z książek autora "Millie Bobby Brown"
Jesteś pewna, że postępujesz właściwie, Nellie? Bo wojna nauczyła nas jednego, a mianowicie, żeby korzystać z nadarzającej się sposobności. Nigdy nie wiesz, co czeka za rogiem. Życie zmienia się w mgnieniu oka, prawda? Wystarczy bomba, która odebrała nam Ruth i Johna, wystarczy wypadek w którym zginęli Charlie i Flo. Nie da się przewidzieć, co się może wydarzyć, i często dostajesz od życia tylko jedną szansę. Tylko jedną szansę na szczęście.
Przekazała mu bezgłośne ,,przepraszam" i widziała, jak w odpowiedzi na to jego twarz się rozjaśnia, jak jego rysy się rozluźniają.
Zobaczył, że zrozumiała. Cieszyła się, bo bez wątpienia ci, którzy przeżyli, nie byli jedynymi, którzy nigdy nie otrząsną się z tej
tragedii. Odciśnie ona swoje piętno również na życiu ratowników takich jak Billy. Koszmar tamtej nocy na zawsze pozostawi bliznę w sercach tej społeczności.
Być może w ten właśnie
sposób człowiek sobie radził, w ten sposób funkcjonował po takiej tragedii. Po prostu żył dalej i szukał sposobów, żeby było lepiej, jeśli nie jemu samemu, to chociaż innym. Jeden maleńki krok za
krokiem.
Na bezchmurnym niebie świecił księżyc. Księżyc sprzyjający bombowcom, ale tej nocy nie było śladu po niemieckich samolotach bojowych. Alarm przeciwlotniczy okazał się fałszywy. Tyle osób poniosło śmierć.
Usiłuję zapytać, Nellie Morris, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną? - Podniósł dłoń. - Nie odpowiadaj jeszcze. Mam na myśli wtedy, kiedy wojna się skończy i będzie po wszystkim. Teraz nie mógłbym podjąć takiego ryzyka, nie w sytuacji, kiedy mogę w każdej chwili zginąć podczas lotów bojowych. Nie mogę ryzykować, że uczynię cię wojenną wdową. Gdyby coś mi się stało, chciałbym wiedzieć, że jesteś wolna, znajdziesz sobie kogoś innego i będziesz wieść szczęśliwe życie. Ale chcę, byś wiedziała, że tego właśnie pragnę, z całego serca, i mam nadzieję, że odwzajemniasz moje uczucia.
No dobrze, to bawcie się, słyszycie? Grzecznie i rozsądnie. Bóg raczy wiedzieć, że nieczęsto macie ku temu okazję. Młodość wam mija, podczas gdy ta cholerna wojna nie chce się skończyć.
Jej młodsza siostra, zaledwie siedmioletnia, w zasadzie nie pamiętała czasów sprzed wojny, nie zapowiadało się też na to, aby miała się ona wkrótce skończyć. Wojna w równym stopniu zniszczyła dzieciństwo Flo i odarła Nellie z życia nastolatki, kiedy to powinna beztrosko się bawić.
W schronie było głośniej niż zwykle, ponieważ ludzie śpiewali kolędy i pili piwo, które ze sobą przynieśli. Bez względu na wojnę, bez względu na naloty byli zdeterminowani, aby obchodzić święta.