Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chrissy Donnelly
![Chrissy Donnelly](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
3
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
201 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Balsam dla duszy zakochanej Jack Canfield ![Balsam dla duszy zakochanej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/37000/37844/352x500.jpg)
6,6
![Balsam dla duszy zakochanej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/37000/37844/352x500.jpg)
Balsam faktycznie jest, ale chwilami trochę przypieka. Mam tu na myśli, że samo słowo "balsam" przywołuje skojarzenia wyłącznie z czymś, co koi, pociesza, napełnia ciepłem. I owszem, opowiadania zawarte w tej książce są takie, ale niektóre opowiadają historie tak wzruszające, że łza się w oku kręci, a w takich sytuacjach raczej mnie dana opowieść nie koi, tylko wręcz odwrotnie. Ale ogólnie polecam do przeczytania, tak by się zastanowić nad sobą, swoim życiem i emocjami, które w nim królują. Czy mówimy osobom nam bliskim,że je kochamy, czy są w naszym życiu jakieś drobiazgi, które cieszą, czy się uśmiechamy do siebie i innych... Niby takie tam głupoty, ale jak się przyjrzeć dokładniej, to jednak istotne sprawy, które zbyt często nam umykają w natłoku spraw codziennych...
Balsam dla duszy romantycznej Jack Canfield ![Balsam dla duszy romantycznej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/95000/95960/352x500.jpg)
7,0
![Balsam dla duszy romantycznej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/95000/95960/352x500.jpg)
Od bardzo długiego czasu poszukiwałam tej książki, pamiętając o "Balsamie dla duszy zakochanej", który urzekł mnie i wzruszył do łez.
Teraz, kiedy już ją przeczytałam, zadaję sobie jedno pytanie; czy po prostu wyżej wspomniana pozycja posiada dużo większe walory od "Balsamu dla duszy romantycznej", czy to ja dojrzałam i teraz obie książki nie zrobiłyby na mnie większego wrażenia.
Nie przeczę, że w tej części, którą właśnie skończyłam, znalazło się parę naprawdę wzruszających i głębokich historii. Ale większość wydawała mi się dość kiczowata i płytka.
Może mam trochę inne pojęcie romantyzmu niż inni ludzie? Dla mnie to nie serduszka, kwiatuszki (róże) i czułe słówka, pluszaczki, walentynki etc. Ale raczej coś głębszego, tajemniczego, dzikiego, transcendentalnego, przepełnionego poezją, ale nie poezją na zasadzie "kocham twój delikatny uśmiech", ale raczej jakąś bardziej fascynującą w stylu "Kiedy umrę, kochanie" Poświatowskiej. Uważam się za romantyczkę, a czytając tę książkę zaczęłam się zastanawiać, czy mi romantyzm nie przechodzi.
Nie, myślę, że nie. On dojrzewa. Już nie jestem małą dziewczynką czekającą na księcia z bajki, która zachwyci się byle tandetą. Szukam czegoś głębszego, dużo, dużo głębszego.
Nie chcę mówić, że ten balsam jest zły. Dla mnie jest po prostu raczej przeciętny. Nihil novi.