cytaty z książek autora "Rafał Łapać"
Ktoś kiedyś zadał mi pytanie: „Dlaczego rynek kryptowalut jest taki irracjonalny?”. Odpowiedziałem grzecznie: „Pokaż mi, chłopie, rynek, który jest racjonalny!”. Potem sam zastanowiłem się nad swoją odpowiedzią. Doszedłem do wniosku, że było w niej więcej prawdy, niż się spodziewałem. To była odpowiedź intuicyjna, ale poprawna. Jak rynek kryptowalut ma być racjonalny, skoro inwestorzy nie są racjonalni? Wbrew pozorom to dotyczy każdego rynku kapitałowego. Nie ma co zatem psioczyć na rynek kryptowalut. Chcecie dowodów? Proszę bardzo! Wystarczy przypomnieć irracjonalny boom na dot-comy z końca lat 90. XX wieku i bolesne pęknięcie tej bańki. Właśnie dlatego, że rynki są irracjonalne, lubują się w różnych dziwnych aforyzmach typu: „Kup plotkę, sprzedaj fakt” itp. Te powiedzenia mają moc przetrwania, ponieważ często brzmią prawdziwie. Jak mają brzmieć tam, gdzie króluje irracjonalność? W kontekście ostatnich spadków na rynku kryptowalut (czerwiec 2022 roku) coraz częściej słyszę powiedzonka w stylu: „Kiedy odpływa fala, dowiadujesz się, kto pływa nago” itd. Tyle że ta cała irracjonalność rynku jest bardzo kłopotliwa dla inwestorów próbujących doszukiwać się logiki w zmianach cen aktywów. Nie do końca wiadomo, jak to ogarnąć.
Na inwestycjach zarabia przede wszystkim ten, kto inwestuje z rozsądkiem, a nie kieruje się przy tym emocjami. Łatwo powiedzieć! Pieniądze zawsze wzbudzają emocje i nic nie możemy na to poradzić. Owszem, można podać wiele przykładów ryzykantów, którzy postawili wszystko na jedną kartę, stanęli niemal na ostrzu przysłowiowego noża i zbili fortunę. Tyle że takich szczęśliwych ryzykantów jest zaledwie garstka. Większość po prostu traci pieniądze i przegrywa. Przestrzegam zatem przed takim podejściem wszystkie leniwce. Osobiście stawiam jednak na rozsądek w inwestowaniu, chociaż nie jest to łatwe.