cytaty z książek autora "Ewa Maciejczuk"
Miałam teraz dwóch mężczyzn w sercu, tylko każdego darzyłam inną miłością. Dwie tak ważne dla mnie osoby o odmiennych charakterach. Dwóch władczych, twardo stąpających po ziemi samców, którym na mnie zależało. Każdy jest prezesem innej firmy i rządzi zupełnie inaczej. Posiadają wielkie serca, to ich łączy. Ja to dostrzegłam i wiedziałam, jak do nich dotrzeć, bo znałam drogę do ich dusz.
Miałam złudne nadzieje, że tak będzie, a dzisiejszy dzień pokazał mi, jak bardzo się myliłam i popełniłam błąd, zbliżając się do niego. Ta przeklęta chemia między nami była zbyt silna. Wystarczyło, by się uśmiechnął, a w mojej głowie piwstawała papka, która nie myślała wcale, zadając ciosy prosto w naiwne serce.
- Kiedy się mnie boisz, jesteś potulna, ale wystarczy ci trochę odpuścić i od razu chlapiesz językiem. Powiedz mi, jak wolisz być traktowana, Becky.
Kiedy jesteśmy sami, czuję, że go kocham, ale przy inny nienawidzę. Sama już nie jestem pewna swoich uczuć, raz za nim szaleję, a zaraz potem bym go udusiła.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i gorzko się o tym przekonałam, przychodząc na tę przeklęte kolację, od której zaczęło się moje piekło.
Ten człowiek był pełen sprzeczności. Nieobli czalny, w jednej chwili kochający i gotów oddać własne życie za mnie i naszego syna, w innej potrafiący z zimną krwią strze lić wrogowi prosto w głowę.
Niektórzy są w stanie oddać wszystko za bogactwo, a gdy już je mamy, staje się naszym przekleństwem. Klatka zawsze pozostanie klatką, nawet ta złota z piękną otoczką.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i gorzko się o tym przekonałam, przychodząc na tę przeklęte kolację, od której zaczęło się moje piekło...