forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Napięta sytuacja - wygraj książkę "Kamień".
W romskiej osadzie na Sądecczyźnie znaleziono martwego chłopczyka o jasnej karnacji i włosach koloru pszenicy. Wkrótce policja odkrywa, że mieszka tam blondwłosa dziewczynka… Między Romami a ich sąsiadami od lat zbiera się na burzę. Teraz napięcie sięga zenitu. Anka Serafin na prośbę policji próbuje nawiązać kontakt z Romami. Mierzy się z murem milczenia i własnymi wyobrażeniami o roli antropologa. Tymczasem dziennikarz śledczy Sebastian Strzygoń jednym kamieniem porusza medialną lawinę. Narasta lęk, niezrozumienie i wrogość.
Napięta sytuacja w Sądecczyźnie nie ułatwia śledczym poszukiwania prawdy. Wrogość między sąsiadami potęgują niewyjaśnione sprawy z przeszłości i uprzedzenia. Jak Wy radzicie sobie w sytuacjach konfliktowych? Macie gotową receptę na rozwiązywanie nieporozumień?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Kamień
Regulamin
- Konkurs trwa od 10 sierpnia do 17 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Dolnośląskie.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [57]
Mam swój sposób na rozwiązywanie konfliktów. Realizuję go następująco:
1. Staram się odstawić emocje na bok.
2. Wysłuchuję argumentów drugiej strony.
3. Przedstawiam swoje stanowisko.
4. Próbuję wypracować kompromis.
Niestety czasem także i moja receptura bywa zawodna. Nawet jeśli się nie sprawdza, mam świadomość tego, że zarówno ja, jak i druga strona znamy swój punkt...
"Niech nad Waszym gniewem nie zachodzi słońce".
Kiedyś myślałam, że gniew należy do tych złych emocji. Ktoś mi kiedyś uświadomił, że żadne emocje nie są złe. Trzeba je odpowiednio przeżyć, przepracować. Stwórca lub natura (jak kto woli) po to nam je dał/a, abyśmy z nich korzystali. Umiejętnie! Jeżeli jestem na kogoś wściekła to przede wszystkim nie tłumię tej wściekłości w...
W sytuacjach konfliktowych zupełnie sobie nie radzę. Szybko puszczają mi nerwy i (jak prawdziwa kobieta) zaczynam wywlekać sytuacje z przeszłości, które często ani trochę nie są związane z aktualnym konfliktem. Dopiero po spędzeniu chwili w samotności i przemyśleniu wszystkiego jestem w stanie obiektywnie podejść do sytuacji. Wtedy udaję się (jakby nigdy nic) do mojego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDla mnie podstawą jest rozmowa, wyjaśnienie swoich racji, próba zrozumienia drugiej strony. Czasem potrzebuję ochłonąć, pozwolić emocjom opaść, zanim na takie rozwiązanie się zdecyduję. Niemniej jednak, prawie zawsze, przynosi ono efekty… Prawie… Bo to zależy również od woli drugiej strony do porozumienia… Niestety są sytuacje, w których ludzie nie chcą zrozumieć drugiej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMilczenie jest złotem - taka właśnie myśl przyjęłam sobie do serca. Zawsze kiedy pokłócę się z kimś przeczekuje złości i czekam na uspokojenie emocji .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMilczenie jest złotem - taka właśnie myśl przyjęłam sobie do serca. Zawsze kiedy pokłócę się z kimś przeczekuje złości i czekam na uspokojenie emocji .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kto krzyczy głośniej, wygrywa.
Żart? I tak, i nie. W trakcie wzajemnego przekrzykiwania, spuszczamy parę i całą złość. Przy okazji w przypływie różnych skrajnych emocji niekontrolowanie wyrzucamy z siebie, to co nas boli i denerwuje u drugiej osoby.
Po wielkiej burzy i wyładowaniu, dochodzi do momentu, że w ramach pojednania śmiejemy się sami z siebie.
A gdy emocje już...
Jestem myślicielką i wszystko muszę mieć zawsze zaplanowane,bo inaczej nie mogę spokojnie zasnąć. To sprawia, że co wieczór wymyślam rozwiązania najróżniejszych, nawet bardzo surrealistycznych problemów i odpowiedzi na różnego rodzaju nieporozumienia. Dlatego właśnie jestem gotowa na wszystko -od kłótni z siostrą do najazdu wrogo nastawionych Marsjan.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSzczerze wierzę w moc oczyszczającej awantury. Nie jakieś ciche dni, podchody, zgadywanie o co może chodzić. Najlepsza jest awantura gdzie każdy wykrzyczy swoje racje, wyładuje emocje, trzaśnie drzwiami od swojego pokoju, ochłonie, przemyśli. Wtedy po odpowiednim czasie można wyjść i zacząć rozmowę od początku. Tłumienie w sobie emocji prowadzi do eskalacji konfliktu,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa wszelkie konflikty, nieporozumienia rozwiązuje, a raczej staram się przez rozmowę, a jeśli wymagaja to też przez działanie i oczywiście nie odkładam tego na potem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post