forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Czas pokoju - wygraj książki "Spisane własną krwią".
Jest rok 1778. Francja wypowiada wojnę Wielkiej Brytanii, armia brytyjska opuszcza Filadelfię, a w ślad za nią ruszają wojska Jerzego Waszyngtona. Jamie Fraser, który rzekomo zginął w katastrofie okrętu, powraca, aby się dowiedzieć, że najlepszy przyjaciel ożenił się z jego małżonką. Żona Jamie'ego – Claire, próbuje ratować rodzinę. Fraserowie są spokojni, że ich córka Brianna jest bezpieczna, żyjąc w Szkocji w XX wieku. Czy tak jest naprawdę?
Podobno od 1945 roku na świecie było tylko 26 dni pokoju. XX wiek nie zapisze się w annałach jako czas spokojny. Ale być może inne epoki były pod tym względem łaskawsze? Wyobraźcie sobie, że macie możliwość przeniesienia się w czasie w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, tak jak dzieje się to w książce Diany Gabaldon. Do jakiego miejsca i czasu byście się udali?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Spisane własną krwią
Regulamin
- Konkurs trwa od 19 stycznia do 26 stycznia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Świat Książki.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [74]
Według mnie wiek XXI wcale nie jest gorszy w porównaniu z nowożytnością czy średniowieczem, wprowadził nawet do historii świata coś nowego, zajął się wewnętrzną stroną człowieka, udoskonalaniem duszy, charatkteru i ogólnie całej tej sfery duchowej. Dawniej liczyło się bogactwo, wielkie zamki i pałace, klejnoty i kosztowna biżuetria. Nie mówię, że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKilka lat temu naukowcy odkryli najspokojniejsze miejsce na Ziemi i to właśnie tam chciałabym się przenieść. W normalnych okolicznościach, żeby tam dotrzeć trzeba pokonać 3200 km pieszo, po śniegu i lodzie przy temperaturze sięgające prawie -70 stopni Celsjusza. Tak więc, jest to teoretycznie nie możliwe. Ale mając w zanadrzu magiczną moc, która przeniesie mnie tam gdzie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBezpieczeństwo to pojecie względne. Jak mówi przysłowie, pod latarnią najciemniej, więc może to nie chowanie się, lecz właśnie wystawienie na niebezpieczeństwo było by skuteczniejsze? Ciężko zdecydować dokąd bym się przeniosła, bo każda epoka i każde miejsce miały, mają i będą miały swoje problemy, burzące spokój. Patrząc jednak na obecną sytuację polityczną i lata...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPrzeniosłabym się do mitycznej Arkadii, czyli krainy szczęśliwości, gdzie króluje bezpieczeństwo, dostatek, spokój i radość, do której bram nie mogą znaleźć drogi źli ludzie, a wszystkie negatywne emocje rozpuszczane są w rzece przebaczenia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzas wojen to chaos we wszystkich dziedzinach, pokój sprzyja rozwojowi sztuki, kultury, nauki. Nigdy nie należałem do romantycznych dusz, od dziecka stąpałem twardo po ziemi ale żywo interesowałem się dziedzictwem kulturowym naszego kraju. Z wielką przyjemnością przeniósłbym się do XVIII wiecznej Warszawy, do czasów stanisławowskich. Chciałbym zobaczyć pierwsze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJako gracz Renesansowych Królestw oczywiście wybrałabym Polskę XVI w. i na dodatek Kraków, w którym mieszkam w realu. Renesans był najbardziej barwną, i jak dla Polski, najspokojniejszą epoką, w której, co dla mnie ważne, była wolność religijna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNajchętniej cofnęłabym się do czasów z przed wielkiego wybuchu. Istniałabym jako maleńka cząsteczka stworzona z nieznanej przeciętnemu człowiekowi materii. Byłabym zawieszona w pustce, a wokół mnie panowałaby wszechogarniająca, namacalna więc cisza. Nic nie byłoby w stanie zakłócić, nieskazitelnego spokoju. W tym świecie nie było czegoś takiego jak poczucie strachu, smutku...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Odkąd cała ta "nasza" cywilizacja - obojętnie: zachodnia czy wschodnia - przestawiła się na osiadły tryb życia, zaczęła się rywalizacja o terytorium. Dlatego uważam, że względnego spokoju należałoby szukać na południu, w okresie, w którym tamtejsza ludność prowadziła koczowniczy tryb życia i nie została jeszcze "uszczęśliwiona" dorobkiem cywilizacyjnym białego człowieka.
...
Huk był niesamowity. Ale gdzieś wyczytałam, że podczas trzęsienia ziemi należy wejść do lodówki. Gdy wszystkie odgłosy przebrzmiały już w mojej głowie, odliczyłam do 100 i uchyliłam drzwi lodówki. Cisza. Wyszłam na zewnątrz, otrzepałam dżinsy i rozglądnęłam się dookoła. Już nie byłam w kuchni mojego mieszkania ale razem z lodówką znalazłam się na wiejskiej drodze, a dookoła...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWróciłabym do samych początków świata, gdzie nie było jeszcze nienawiści, interesowności i ludzie nie byli przepełnieni goryczą, nie chcieli zadawać innym cierpienia :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post