forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Moja autobiografia - wygraj książkę "Te chwile"
W powieści „Te chwile” Wassmo nawiązuje do najważniejszych i najtrudniejszych momentów swojego życia, sporo w książce wątków autobiograficznych.
Wyobraź sobie, że piszesz swoją autobiografię. Jaką sceną ją otwierasz? Jakie wydarzenie byłoby na tyle ważne, by od niego zacząć opowieść? Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Te chwile
Regulamin
- Konkurs trwa od 4 do 10 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Smak Słowa.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [68]
Życie jest kruche. Ona wie o tym doskonale. Choroba przychodzi niespodziewanie i potrafi odebrać szczęście tobie, jak i twoim najbliższym.
-Proszę państwa, jeżeli wasza córka przeżyje noc to będzie żyć. Kilka następnych godzin jest decydujące. Proszę uzbroić się w cierpliwość. Bądźmy dobrej myśli.
W taki sposób zakończył się dzień małej, niczego nieświadomej...
„Na kolorowym dywanie w przedszkolu, rozłożone były klocki lego. Zakonnica w habicie podała mi kubek z sokiem, a on wymsknął mi się z rąk i upadł na podłoże. Jak na dziecko przystało rozpłakałam się.. Możecie zapytać dlaczego autobiografię zaczynam od tak mało istotnego zdarzenia. Czemu nie ma tu daty, miejsca urodzenia, dziecięcego pokoiku, chrzcin, czy pierwszych urodzin....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Moje życie...
Teoretycznie zaczęło się w pewną ciepłą, lipcową noc, kiedy to małe, różowe stworzenie wrzaskliwie oznajmiło światu swoje przybycie.
Praktycznie natomiast dopiero trzy lata później, kiedy owo stworzenie nauczyło się czytać.
Od tamtej pory przeżyło ono tysiące najróżniejszych żyć, a wszystko za sprawą zadrukowanych stron książek, jakie namiętnie pochłaniało.
I...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
I właśnie wtedy obeszły ją mrówki. Trzyletnia ja pamiętam jej niebieską sukienkę i tworzące się na niej ruchome czarne wzorki. Wystaczyło, że ledwo dotknęła dawno używanej miotły, a te stworzonka obeszły ją w dwa migi. Moja starsza o trzy lata siostra stała sparaliżowana ze strachu niczym figura madame tassaud.
-Źmiecieś te śchody ci nie? Luś sie siośtla bo cie mlówki...
"Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy..." Bardzo podoba mi się ten cytat i mówi prawdę, niestety...
Z moim dzieciństwem różnie było. Czasem lepiej, czasem gorzej, ale nie na tyle źle żeby od razu rozpaczać. Prawdopodobnie to kwestia tego, że jako dzieci wszystkiego nie rozumiemy, ale to może i lepiej w niektórych...
Oboje mieli dwadzieścia sześć lat. Jeszcze kilka wiosen wcześniej na pewno nie spodziewaliby się, że już w rok po ślubie doczekają się dziecka - ani, tym bardziej, że owe dziecko przyjdzie na świat chore. Rozpoczęły się ciągłe wizyty w szpitalu, zmiana planów życiowych, robienie wszystkiego, by synek był w stanie godnie żyć. W końcu wydawało się już, że sytuacja zmierza ku...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Otwieram oczy i patrzę na drewniany sufit. Zastanawiam się, gdzie jestem. Odpowiedź przychodzi szybko a wraz z nią nieznośny ból w okolicach klatki piersiowej. „Gdzie jest Gaba? – myślę. Nie czuję przy sobie jej ciepłej obecności. Nie słyszę jej spokojnego oddechu. Musiała wstać wcześniej. Tylko dlaczego mnie nie obudziła? Wychodzę spod kołdry i owiewa mnie chłód. Nikt nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Plac, gdzieś we Włoszech. Pełno turystów, gołębi, miejscowych sprzedających wszystko, co ktoś będzie chciał kupić. Wczesne lata 90-te. Siedzę obok mamy na schodach, jemy lody. Razem z rodzicami i ich znajomymi i z dziećmi tych znajomych przyjechaliśmy na wakacje. Moje pierwsze zagraniczne wakacje. Podróż trwała trzy dni.
Mam niecałe 8 lat i uwielbiam piękne rzeczy. Lalki,...