-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "wszechświaty" [9]
[ + Dodaj cytat]Otaczająca nas rzeczywistość jest tylko jednym z nieskończonych wymiarów równoległych.
Gdziekolwiek nie pójdziemy, na którykolwiek fragment szkła byś nie patrzyła, będzie to zwierciadło naszych splecionych dusz.
Ale życie jest niekończącym się cyklem, śmierć jest tylko początkiem nowej historii. Nie trzeba się bać. Jesteśmy bytem. Rozkład ciała nie oznacza końca naszych rejsów przez wieczność.
Każdy z nas jest w stanie kształtować swoją rzeczywistość. Wznosić mosty i wieżowce, sprawiać by niemożliwe stało się możliwym. Nie ma przyczyny i skutku. Istnieje jednak moc przekraczająca ludzką wyobraźnię. Czy po to, by wywołać uśmiech na twarzy obcego człowieka, czy by spowodować globalną katastrofę, to nie ma znaczenia.
Każdy jest kowalem swojego losu.
Fizycy zastanawiają się na przykład nad wieloświatem wyspowym, inflacyjnym, branowym, cyklicznym, kwantowym czy holograficznym. Nawet nie wiesz kiedy, a zaczyna ci walić od tego w dekiel. Ludzki mózg nie jest przystosowany do rozmyślania o takich rzeczach. W każdym razie ja mogę tylko i wyłącznie snuć na ten temat jedynie rozważania. Jeśli w Trybeczu znajduje się jakiś punkt przecięcia, to z fizyką czy bez, niczego to nie zmienia. Jakby w niektórych miejscach krzyżowały się tam różne możliwości, wszechświaty, tożsamości.
Koniec jest zarazem początkiem. Nie istnieją przyczyna i skutek, to wy poruszacie się między przyczynami i skutkami.
Jenny przysunęła się, zamknęła oczy, przyłożyła usta do warg Alexa i oddała mu się całkowicie. To było jak pozwolenie sobie na upadek do tyłu ze świadomością, że podtrzymają nas ramiona osoby, którą kochamy. W tej chwili krył się sens nieskończonej podróży obojga i łączącej ich magii; było światło i ciemność, dzień i noc. Pocałunek zawierał się w cyklu natury, który miał swój początek, rozwój i koniec, aby potem się odrodzić. Myśl stawała się energią i burzyła wszelkie granice czasoprzestrzeni.
Była miłość. Ich niepodważalna twierdza. Ich tajemnica. Ponad życiem, ponad wiecznością.
Jego usta delikatnie dotknęły jej warg. Ciemność i cisza były oprawą tej chwili poza czasem, chwili zapisanej w księdze przeznaczenia, chwili, która nareszcie dla nich nadeszła, daleko od całego świata. Wbrew jakimkolwiek przewidywaniom i uprzedzeniom, podążając za jedyną iskrą, która od zawsze oświetlała im drogę. Miłość nieznająca reguł, niewytłumaczalna. niepowstrzymana siła, która wymyka się schematom, nakazom czy protokołom. Prawdziwy napęd ludzkiego działania, nośnik najczystszej energii, ale i najbardziej niszczycielskiej.
To my decydujemy o przyszłości naszej podróży, wyznaczamy swoją drogę. Każda ambicja, każde żelazne credo, prowadzi do zmian w toku naszego życia. I zaraża wszystkich wokół nas, w tym konkretnym zakątku Wszechświatów oraz wszystkich jego odnogach.