cytaty z książki "Mądre matki, dobre żony. Kobiety w Korei południowej"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Skąd w Koreańczykach gniew? Tłumaczy to historia półwyspu. Koreańczycy przeżyli niekończące się najazdy, upokorzenia, lata niesprawiedliwości polityczno-historycznej, zwieńczone japońską okupacją i podziałem kraju. Znają wyzysk, głód i biedę. Mimo że Korea Południowa jest dziś bogatym krajem, a lata smutku są już za nią, to han wciąż nie pozwala wielu ludziom odczuwać szczęścia.
Można by powiedzieć, że gniew i poczucie niesprawiedliwości nie są niczym wyjątkowym. W Polsce doskonale znamy to uczucie. Każdy kraj mierzył się z trudnościami. Każdy kraj kisi też kapustę. Ale niektórzy mają sauerkraut, a inni mają kimchi. Han jest specyficznie koreańskie, jak pikantna kiszona kapusta.
Han rośnie w ludziach, kiedy wydarzają się rzeczy niesprawiedliwe i nieodwracalne. Takim wydarzeniem było zatonięcie promu Sewol w 2014 roku. Statek wiózł pasażerów na wyspę Jeju, kiedy nagle zaczął się przechylać pod własnym ciężarem i tonąć. Zginęły wtedy trzysta cztery osoby, w większości dzieci.
Znam mamy, które skończyły bardzo dobre uniwersytety i nic nie robią, tylko rozmawiają, chodzą do ładnych miejsc, do restauracji, do kawiarni i zajmują się dziećmi. To wielki problem i wielka zmarnowana szansa dla Korei. Dzieci też mają dość, są zmęczone swoimi mamami. Latają nad nimi jak helikoptery, przygotowują dla nich plany dnia, programy tygodnia, cele miesięczne- jak w korporacji. Straszne.
Dobre i mądre Koreanki spędzały więc czas doglądając izby, gotując, szyjąc ubrania, piorąc. Brały też na siebie zarządzanie domowymi finansami, żeby odciążyć mężów.