cytaty z książki "Ptaszek w klatce"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Szymon nie pamiętał już, o co wtedy poszło, ale odkąd sięgał pamięcią, zawsze miał talent do trafiania pięścią w odpowiednie miejsce, w nie do końca odpowiednich okolicznościach.
Szymon odprowadził ją spojrzeniem, dochodząc do wniosku, że swobodny ptaszek okazał się ptaszkiem zamkniętym w klatce, a jemu samemu również groziła niewola.
Prezes w białym kołnierzyku może osiągnąć znacznie więcej niż jawny gangster.
Szymon wiedział, że na bycie dobrym dziennikarzem składa się kilka czynników. Trzeba być dociekliwym, mieć znajomości, wzbudzać zaufanie oraz mieć szczęście. On posiadał wszystkie te walory, choć ostatni chyba z nich w najmniejszym stopniu. Ale trafiał się i to w najmniej spodziewanych momentach.
W bagażniku trzymał jedynie zapasową koszulę, parasol oraz kilka książek, które spontanicznie kupił kilka dni temu i całkiem o nich zapomniał. Żaden pożytek z literatury, kiedy ktoś chce odstrzelić ci głowę.
Dawno już nie trzymał w rękach takich pieniędzy. Czy tego chciał, czy nie, kupili go.
Okazjonalnie przeprowadzano badania lekarskie, a świadczący je doktor brał niemały plik pieniędzy za trzymanie języka za zębami. Zdarzało się też, że do pliku dołączano pogróżkę utraty zdrowia lub życia. Jedno w połączeniu z drugim gwarantowało dyskrecję.
Dziewczyny próbowały już wszystkiego. Niektóre uciekały, inne się okaleczały. To wszystko różnie się kończyło, ale nigdy dobrze.
Pieniądze, które dali rodzicom, to był taki kredyt. Ja musiałam to wszystko odpracować z nawiązką. Mówili, że szybko wrócę do domu...
Ile nam z wolności, kiedy nie mamy niczego, na czym nam zależy? Po co niezależność, gdy należąc do siebie samego, odczuwamy jedynie jeszcze większą pustkę?