cytaty z książki "Openminder. Tom 1. Koty"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jesteś przesiąknięta słusznym gniewem, ale musisz poskromić go zimnym rozumowaniem i dozą empatii dla tego, czego nie znasz i nie rozumiesz.
Znajdziesz swój upragniony sens. Nie zastąpisz Boga, ale wyobraź sobie, że openminder to anioł. Damy wam skrzydła, byście wznieśli się ponad nędzę tego świata. Może dostrzeżesz "boga" w uratowanej twarzy.
Brat mojej mamy był zatraceńcem. Miałem kilka lat, gdy wyparował. Ojciec mawia, że wujek był dla świata tym, czym dla gorącej herbaty jest kostka cukru. Osładzał go, lecz w końcu został przez niego pożarty.
Daria śniła. Sen był świadomy. Miała pewność, że to krakowski front trzeciej wojny światowej. Znajdowała się w mechu, siedziała w niedopasowanym, uwierającym pod pachami cyberskafandrze. Dziwnie się czuła z męskimi, potężnie zbudowanymi rękami, oblepionymi sensorami. Dzięki przekaźnikom sterowała olbrzymimi ramionami, odganiając wielkim karabinem helikopter pion-poziom-skos.
Rozległ się łomot i chrzęst, nad ziemię wzleciały snopy iskier. Poczuła nieznośny ucisk w biodrze. Czołg trafił jej maskina - starodawnego mecha bojowego - w tytanową miednicę, wyrywając w niej dziurę na wylot. Wzrok Darii powędrował do wskaźników na głównym panelu pulpitu. Zapłonęły czerwienią. Nie miała już amunicji.
Czasem słychać było głosy feministek i feministów proseksualnych, podkreślające pozytywne walory oglądania filmów porno - jako niekrzywdzącego nikogo spełnienia fantazji, nauki ciała i dawania przyjemności, uwolnienia tematu seksu ze sfery tabu - ale media państwowe nie korzystały z tej narracji. Proseksualizm był antycenzuralny, a system zachodni polegał na cenzurze wszystkiego, również seksualności.
Wiedźmin działał zbyt zamaszyście, nie mając jeszcze wyczucia. Drobniejsza maszyna uchylała się przed jego atakami, wyładowując wściekłość na spotykanych ludziach i mechach. Głowa jednego z naukowców została zmiażdżona pięścią południcy. Nikodem zamarł, obserwując ciało spływające po ścianie, pozostawiające za sobą szeroką, czerwoną smugę na rozjarzonej bieli.