cytaty z książek autora "Anna Wójcik"
Sprzeciwianie mu się było jak gaszenie ognia benzyną, wybuchał jeszcze bardziej i zostawiał po sobie tylko popiół.
Będę twoim słońcem pod warunkiem, że nie będziesz się bał mojego ciepła.
Jeśli czasami wydaje się, że jest się na coś gotowym, to niekoniecznie musi to być prawda.
Upadłam, a gdy upadasz, to albo leżysz, albo podnosisz się silniejszy.
Bóg rozdając zwyczajność, chyba o mnie zapomniał albo pomyliłam kolejki. Ja stanęłam w tej po gównianego ojca, a Liam? Już wtedy dogadał się z diabłem.
Wszystko wygląda idealnie, gdy patrzymy na coś z boku i nie widzimy wnętrza. Gdy przyjrzymy się bliżej, możemy dostrzec coś więcej niż same zalety, ale gdy jesteśmy w samym środku wtedy tak naprawdę poznajemy prawdę.
Jesteśmy do siebie podobni. Ulepieni z tego samego gówna, skazani przez świat na potępienie i opuszczeni przez Boga.
Jest niczym róża, piękna i obiecująca, ale po zetknięciu zadaje tylko ból. Nie można zatracić się w jej zapachu, nie czując bólu, a wybierając ją, dostajemy tylko taki pakiet.
Jej oczy były smutne i wiedziałem, że gdy ona już go zabije, żal zastąpi coś innego. Zacznie się psuć powoli od środka, a ciemność, która od zawsze mnie otacza, zacznie pochłaniać i ją. Wszystko, co kolorowe, staje się mroczne i szare, gdy tylko się pojawiam, a to, z czym się zetknę, zatruwam i niszczę. Tak właśnie działam na ludzi. Sprawiam, że moja ciemność niczym jad zatruwa ich dusze. Teraz przyszła kolej na nią i kto chce, może mnie nazwać popaprańcem, ale to sprawia, że żyję, a moimi żyłami zaczyna płynąć jeszcze większy mrok.