cytaty z książek autora "Petr Stančík"
w czasach, kiedy Niemcy jeszcze porozumiewali się na drzewach bekaniem, Czesi już pisali wiersze.
Alkohol niczego nie rozwiązuje, ale za to likwiduje potrzebę rozwiązywania czegokolwiek.
Na rogu planował skręcić w prawo w Liliową do swojego mieszkania, gdy nagle w nozdrza uderzyła go gęsta mieszanka piżma tybetańskiego, paczuli, labdanum, ambry, drzewa sandałowego i pobudzonych cip - po prostu typowy zapach burdelu.
Nunc autem soluti a lege mortis". Ogromnie optymistyczne hasło. W tłumaczeniu znaczy mniej więcej: Teraz wszak zostali wybawieni od praw śmierci. Jest to parafraza Listu Świętego Pawła do Rzymian, rozdział siódmy, wiersz szósty. Trzeba zauważyć, że oryginalna wersja z Wulgaty jest mniej wesoła, brzmi: "Nunc autem soluti sumus a lege mortis", czyli Teraz zaś straciło moc nad nami Prawo, gdy umarliśmy. Wygląda na to, że już w tamtych czasach kupcy mieli subtelne wyczucie reklamy.
-Nie mam pojęcia,dlaczego piwo ma zawsze białą pianę, niezależnie od tego, czy to jasne, czy ciemne piwo.
- Co jeśli ciecz jest ciałem piwa, natomiast piana jego krwią- zaproponował Neruda- Proszę pomyśleć: kiedy piwo jest świeżo nalane, prądy piany krążą w nim ochoczo. Tak jak u ludzi, bo przecież niezależnie od tego, czy mamy skórę białą, czarną, żółtą czy czerwoną, krąży w nas taka sama szkarłatna krew.
Komisarz przez chwilę szukał inspiracji na dnie swojego kufla.
- Proszę spojrzeć na chmury - rzekł rozmarzony i wskazał zachmurzone niebo za oknem. Para zawsze jest biała, niezależnie od tego, czy unosi się znad porannej rosy, czy z wysranego właśnie gówna. Moja teoria brzmi: piana jest po prostu gazowym stanem skupienia piwa.
Era ludzi właśnie się kończy, a w jej miejsce przychodzi era maszyn, które zastąpią nas najpierw w pracy, a potem we wszystkim innym, łącznie z egzystencją. Przełom między tymi okresami będzie płynny i większość współczesnych nawet go nie zauważy, ponieważ wszelkie zmiany widoczne są dopiero z dystansu.
A może coś podobnego stało się już kiedyś dawno, kiedy bogowie stworzyli ludzi, a ludzie z czasem przestali w nich wierzyć. Może cykl stworzenia i buntu stworzonego powtarza się nieustannie w kosmicznie powolnym rytmie, przy którym życie człowieka jest zaledwie iskierką.
Wielu ludzi sądzi, że honor to coś, co już od dawna nie istnieje, coś mniej więcej w rodzaju ryciny ze starej powieści. Honor nie jest jednak bynajmniej niczym abstrakcyjnym. Posiadanie honoru jest niczym szycie sobie ubrania u krawca. Chodzi po prostu o to, żeby człowiek sam ze sobą dobrze się czuł. Ludzie tracą honor dlatego, że nie lubią siebie. Życie bez honoru jest tym samym co umyślne noszenie gryzącego swetra albo gaci, które piją w jaja (s. 107).
Napije się pan czegoś, panie inspektorze?
- Jestem na służbie, więc dziękuję, tak. Tego samego co pan.
Ogrzał dwa baniaste kieliszki nas spirytusowym palnikiem i nalał dla nas obu starego, dobrego koniaku.
Gdy następnym razem zapragnie pan zdrzemnąć się na pustym stole w prosektorium - odparł komisarz ze słyszalną ulgą w głosie - nie radzę, by spał pan jak zabity.
Wynaleźć tani, bezpieczny i całkowicie niezawodny środek chroniący przed poczęciem podczas stosunku płciowego. Dzięki temu ludzie zamiast rozmyślać, będą się parzyć, kiedy tylko najdzie ich ochota, bez obawy przed konsekwencjami, podobni do zwierząt i równie łatwi do okiełznania.
Zawsze dostępne i tanie uciechy fizyczne rozsadzą tradycyjne wartości moralne i wyprą rozkosze duchowe. Któż chciałby podążać do nieba ciernistą ścieżką cnoty, skoro może dostać się tam drogą usłaną kilkoma rozpustami dziennie?
Alkohol jest najlepszym wynalazkiem Arabów, na jaki wpadli od początku świata, a sami sobie go zakazali, bo oni nienawidzą siebie, i to jeszcze bardziej niż nas, niewiernych psów.
Ponieważ człowiek jest na tym świecie jedyną istotą świadomą nieuchronnej śmierci, jest również jedynym stworzeniem, któremu można sprzedać ubezpieczenie na życie. (Ordo Novi Ordinis - O pozytywnych stronach śmierci).
Boże, przenikający wszystko, a więc i mnie jako czysta możliwość bytu
Stworzycielu wszechświata z nicości Słowem praw fizyki Stworzycielu życia z chaosu Duchem ewolucji
nie wydechem, ale wdechem wsysającym w siebie wszystko, co żywe
prądem czasu w wirze udoskonalania form
Stworzycielu, który sam będziesz stworzony dopiero na końcu świata
posyłający nam swoje prototypy
pojawiające się w ciałach Horusa, Buddy, Kryszny, Jezusa, Odyna i Swarożyca
zawsze zrodzonych z dziewicy, ukrzyżowanych i zmartwychwstałych
Boże, stojący ponad dobrem i złem, i poza płcią obojętny na cierpienie i nieczuły na prośby
modlę się do Ciebie, albowiem jest to daremne.
Alkohol zabija komórki nerwowe. Te stare i chore. Tak samo jak drapieżniki eliminują starte i chore jednostki, dzięki czemu utrzymują stado w dobrym zdrowiu.