-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
2024-03-26
2024-02-11
2023-10-23
2023-05-24
2023-05-18
Nudnawa. Bohaterowie antypatyczni, denerwujący, hipokryci. Sami są sobie winni, a zwalają na jakiś los. Główna postać męska bez wyrazu, kartonowa. Ważna informacja, która została przed tą postacią zatajona, nie wywiera na niej żadnego wrażenia na koniec. Jak dla mnie ta sprawa została tragicznie napisana. Wielka krzywda wyrządzona mężczyźnie i dziecku przechodzi bez echa. Dodatkowo nie znoszę takich hipokrytów, którzy kochając kogoś szaleńczo, wiążą się z kimś innym z braku laku i zabierają temu komuś szansę na prawdziwą miłość.
Nudnawa. Bohaterowie antypatyczni, denerwujący, hipokryci. Sami są sobie winni, a zwalają na jakiś los. Główna postać męska bez wyrazu, kartonowa. Ważna informacja, która została przed tą postacią zatajona, nie wywiera na niej żadnego wrażenia na koniec. Jak dla mnie ta sprawa została tragicznie napisana. Wielka krzywda wyrządzona mężczyźnie i dziecku przechodzi bez echa....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-17
2023-03-20
Upadek literatury. Niedorzeczne, nudne, wulgarne i na koniec na siłę groźne. Uciekać od tego!
Upadek literatury. Niedorzeczne, nudne, wulgarne i na koniec na siłę groźne. Uciekać od tego!
Pokaż mimo to2023-03-16
To zupełnie co innego niż film. Nie mój świat, nie moi ludzie, nie moje emocje. Brak temu wrażliwości, charakteru. Ludzie są wszyscy podobni, płascy, zawodzą. Niby wielki świat pięknych i wyzwolonych, a dla mnie pustych ludzi. Film był o czymś, poruszał jakieś emocje. Nie wiem jak taki film mógł powstać na podstawie tej książki.
To zupełnie co innego niż film. Nie mój świat, nie moi ludzie, nie moje emocje. Brak temu wrażliwości, charakteru. Ludzie są wszyscy podobni, płascy, zawodzą. Niby wielki świat pięknych i wyzwolonych, a dla mnie pustych ludzi. Film był o czymś, poruszał jakieś emocje. Nie wiem jak taki film mógł powstać na podstawie tej książki.
Pokaż mimo to2023-03-10
Nudna i monotonna, 350 stron wciąż tego samego jęczenia o przeszłości, ostatnie 50 stron coś się tam dzieje. Nastolatki wkurzające.
Nudna i monotonna, 350 stron wciąż tego samego jęczenia o przeszłości, ostatnie 50 stron coś się tam dzieje. Nastolatki wkurzające.
Pokaż mimo to2023-02-28
Jest to bardziej opowiadanie pewnej historii, odkrywanie puzzli. Samego śledztwa właściwie tu nie ma. A Pani inspektor wpada w samozachwyt. Jakoś nie przemawia do mnie ta postać jako policjantka, wiele jej poczynań i myśli nie pasuje mi do policjantki.
Sama historia przedstawiona w tej części nawet ciekawa.
Jest to bardziej opowiadanie pewnej historii, odkrywanie puzzli. Samego śledztwa właściwie tu nie ma. A Pani inspektor wpada w samozachwyt. Jakoś nie przemawia do mnie ta postać jako policjantka, wiele jej poczynań i myśli nie pasuje mi do policjantki.
Sama historia przedstawiona w tej części nawet ciekawa.
2023-02-25
Główna postać robi się irytująca. Śledztwo to dużo powiedziane - jest to kilka przesłuchań. Jakieś to nieporywające. Czytam dla krajobrazów Islandzkich, wyspa jest zachwycająca i klimatyczna - jako miejsce.
Główna postać robi się irytująca. Śledztwo to dużo powiedziane - jest to kilka przesłuchań. Jakieś to nieporywające. Czytam dla krajobrazów Islandzkich, wyspa jest zachwycająca i klimatyczna - jako miejsce.
Pokaż mimo to2023-02-23
2023-02-20
Identyczna konstrukcja jak w pierwszej części, znowu odkryty zostaje morderca, znowu ma styczność z policjantką, znowu źli koledzy z pracy przeszkadzają w śledztwie i obalają ustalone na postawie dowodów teorie, bo tak... Nuda i irytacja. Chyba rzucam tego autora, a na pewno w najbliższym czasie.
Identyczna konstrukcja jak w pierwszej części, znowu odkryty zostaje morderca, znowu ma styczność z policjantką, znowu źli koledzy z pracy przeszkadzają w śledztwie i obalają ustalone na postawie dowodów teorie, bo tak... Nuda i irytacja. Chyba rzucam tego autora, a na pewno w najbliższym czasie.
Pokaż mimo to2023-01-30
Trochę nudnawo, trochę wkurzająco. Gdyby policja tak pracowała, to żadnej sprawy by nie rozwiązała...
Rozwiązanie sprawy pojawia się znikąd, nie wiemy co skierowało inspektor na właściwe tory, wszystko zmierzało do jakiejś wielkiej sprawy z handlem ludźmi w tle, a skończyło się... jak przekłuty balonik...
Trochę nudnawo, trochę wkurzająco. Gdyby policja tak pracowała, to żadnej sprawy by nie rozwiązała...
Rozwiązanie sprawy pojawia się znikąd, nie wiemy co skierowało inspektor na właściwe tory, wszystko zmierzało do jakiejś wielkiej sprawy z handlem ludźmi w tle, a skończyło się... jak przekłuty balonik...
2023-01-26
Ledwo przebrnęłam przez początek, przez ten rynsztok umysłowy i jeszcze podany w dziwacznej formie. Hipokryci i prostaki - tak jest przedstawiona większość postaci. A mi się nie chce o takich czytać. W opisie coś jest wspomniane o "dobrym ojcu"? Gdzie? Co? Kto? opisany tu typek nie jest dobrym ojcem, a na pewno nie dla swoich córek, nie jest dobrym mężem, nie jest dobrym nikim, nawet kochankiem. Odrażający typ. Ogólnie świat jest tu czarno-biały. To na pewno nie jest "grey"dla bab, jak ktoś napisał. Kto by chciał czytać takie beznadziejne, wulgarne opisy stosunków dla przyjemności? Poza tym to jest dramatyczna historia na faktach!
Ledwo przebrnęłam przez początek, przez ten rynsztok umysłowy i jeszcze podany w dziwacznej formie. Hipokryci i prostaki - tak jest przedstawiona większość postaci. A mi się nie chce o takich czytać. W opisie coś jest wspomniane o "dobrym ojcu"? Gdzie? Co? Kto? opisany tu typek nie jest dobrym ojcem, a na pewno nie dla swoich córek, nie jest dobrym mężem, nie jest dobrym...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-22
Ludzie rozmawiają jakby czytali hasła z encyklopedii. Nie wiem czy ktoś tak rozmawia.
Do tego Polyanna i mnóstwo miłych ludzi w całym mieście, trochę nierealne.
Nie przekonuje mnie też wątek kobiety, która wczoraj odeszła od męża alkoholika, a już całuje się z kimś innym, to chyba tak nie działa...
Ludzie rozmawiają jakby czytali hasła z encyklopedii. Nie wiem czy ktoś tak rozmawia.
Do tego Polyanna i mnóstwo miłych ludzi w całym mieście, trochę nierealne.
Nie przekonuje mnie też wątek kobiety, która wczoraj odeszła od męża alkoholika, a już całuje się z kimś innym, to chyba tak nie działa...
2023-01-20
Odejmuję punkty za wciskanie bełkotu religijnego. Poza tym nuda, nuda i nuda. Wątki rozdmuchane i porzucone.
Na koniec piękny victim blaming w wydaniu religijnym: "Czy kiedykolwiek naraziłaś/naraziłeś się na niebezpieczeństwo? Jak i dlaczego? Jaką drogę ucieczki zapewnił Ci Bóg? Czy skorzystałaś/skorzystałeś z niej?" bleeeeee
Odejmuję punkty za wciskanie bełkotu religijnego. Poza tym nuda, nuda i nuda. Wątki rozdmuchane i porzucone.
Na koniec piękny victim blaming w wydaniu religijnym: "Czy kiedykolwiek naraziłaś/naraziłeś się na niebezpieczeństwo? Jak i dlaczego? Jaką drogę ucieczki zapewnił Ci Bóg? Czy skorzystałaś/skorzystałeś z niej?" bleeeeee
2022-12-31
Nierealistyczna. Zlecenia spadają z nieba i są robione w jedną noc? I mimo umieszczenia tu na siłę kilku nagich mężczyzn, wątek romansowy nie porywa...
Nierealistyczna. Zlecenia spadają z nieba i są robione w jedną noc? I mimo umieszczenia tu na siłę kilku nagich mężczyzn, wątek romansowy nie porywa...
Pokaż mimo to2023-01-08
2022-12-29
Ta historia jak dla mnie jest dosyć głupia. Bohaterka też. Część nadprzyrodzona bezsensowna, niepotrzebna.
Mentalność ludzi rodem z lat 70, 80 na pewno nie 21. wiek, więc wspomniane czasem smartfony i ipody wywołują szok.
Nikomu nie polecam.
Ta historia jak dla mnie jest dosyć głupia. Bohaterka też. Część nadprzyrodzona bezsensowna, niepotrzebna.
Pokaż mimo toMentalność ludzi rodem z lat 70, 80 na pewno nie 21. wiek, więc wspomniane czasem smartfony i ipody wywołują szok.
Nikomu nie polecam.