Opinie użytkownika
Skończyłam.
Moi kochani, nie wiem co myśleć.
Pierwszy tom zapowiedział mi niesamowitą historię, był po prostu fenomenalny. Potem przyszedł drugi, nieco gorszy no i teraz finał.
Polubiłam tę historię. Była naprawdę wciągająca, ciągle coś się działo. Bohaterowie również byli świetni.
W tym tomie poznajemy dodatkowo perspektywę jeszcze jednej postaci... Trochę mi ona nie...
Dobra, byle po kolei, bo czuję zbyt wiele emocji po zakończeniu drugiego tomu.
Opinia wyjątkowo zawiera spoilery, więc uwaga, nie czytałeś książki - nie czytaj opinii!
.
.
.
Zacznę od tego, że początek był spektakularny. Całe zapoznanie się z Przystanią i mentalnością jej mieszkańców, poprzez rozmowy z burmistrzem, aż po dom uzdrowień. Wszystko to było niezmiernie...
7,5 ⭐
Do zabrania się za tę serię skusił mnie film, który w moim odczuciu był naprawdę dobry.
Teoretycznie byłam przygotowana na różnice pomiędzy adaptacją a oryginałem, ale mimo wszystko byłam zaskoczona JAK dużo tych różnic faktycznie było.
Sam pomysł na fabułę jest świetny. Niektóre strony w książce pozytywnie mnie zaskoczyły, zwłaszcza ukazywaniem tzw "szumu"....
jakie to było słabe...
ile można pisać o tym co jedzą główni bohaterowie? ni to potrzebne, ni to ciekawe, tylko się głodna robiłam.
zakończenia i tego wielkiego "plot twistu" to się domyśliłam na 15 stronie; cała ta kulminacja wydarzeń i dialog pewnych postaci był po prostu śmieszny, a nie pełen napięcia.
natomiast całe rozwiązanie akcji tak "kruche" i krótkie w...
Mocno średnia.
Gdyby nie fakt, że wzruszyła mnie w pewnych momentach do łez i, że lubię wątek nauczyciel-uczennica (choć tutaj mocno naciągany!), dostałaby jeszcze mniej.
Taka w sam raz na jeden wieczór.
Ta seria z pewnością nie trafia do moich ulubieńców, ale o zgrozo, była naprawdę świetna!
Mam pewne problemy z Płonącym bogiem. Głównie ze względu na dosłownie wirującą fabułę. Wirującą między nudą a doskonale opisanymi scenami i wątkami.
Trzeci tom to był dla mnie niełatwą przerawą. Z bólem serca muszę powiedzieć, że czytało mi się go najgorzej z całej trylogii i nie...
9,25
Trudno mi sklecić jakieś porządne zdania po tej końcówce.
Boli mnie serducho i nie mogę przestać się dziwić, co też autorka robi z czytelnikiem. Niby można było się kilku rzeczy domyślić, ale mimo wszystko... O. M. G.
Na pewno podobało mi się bardziej niż pierwszy tom. Zwłaszcza ze względu na rozwój postaci.
Btw... Cike? Halo? Czemu tak? ;(
Jestem ogromnie ciekawa co...
Skłamałabym, pisząc, że Wojnę Makową czyta się szybko. Choć precyzyjniej mówiąc, to mnie nie czytało się szybko. Nie dość, że jest to ogromna cegła (choć kolejne dwa tomy są obszerniejsze), to jeszcze musiałam się naprawdę mocno skupić, aby jak najlepiej zrozumieć świat przedstawiony. No i w między czasie robiłam sobie jeszcze notatki do postaci i terminów, żeby nic mi nie...
więcej Pokaż mimo to
Zdecydowanie „Buntownik” jest najbardziej dopracowaną częścią serii.
Miałam pewne obawy jeżeli chodziło o ten tom, zwłaszcza, że był napisany po latach. Sądziłam, że będzie typowo "dla fanów", a często książki pisane z taką motywacją są, bądźmy szczerzy, dość kiepskie.
Dobrze, że moje obawy się nie sprawdziły.
Na 4 tomie bawiłam się świetnie. Uwielbiam Edena, Daya, nową...
Wiem, że autorka napisała jeszcze 4 tom, ale biorę pod uwagę, że początkowo miała być to tylko trylogia, więc napiszę jak wyglądają moje odczucia do tego momentu historii.
Podobała mi się. Nie mogę temu zaprzeczyć. Czytało się szybko, akcja była wartka, postacie dało się lubić. No i szanuję za zakończenie. Lubię takie - nie "słodko pierdzące".
Ale kurczę... Zabrakło mi...
Podobało mi się. O wiele bardziej niż "Legenda".
Dobrze rozpisany rozwój postaci. Akcja nie zwalnia, czyta się szybko.
No i ten tom był dla mnie o wiele mniej przewidywalny niż pierwszy 😁.
Słyszałam, że zakończenie 3 tomu łamie serce, boję się, bo mnie już zakończenie 2 tomu boli.
6,5 ⭐
Uwielbiam tę książkę za wartką akcję, dzięki której czyta się niesamowicie szybko.
Wydarzenia są niestety przewidywalne, ale nie odebrało mi to radości z czytania i poznawania losów bohaterów.
Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.
Jeżeli jakaś książka może sprawić, że po jej przeczytaniu czujemy się obdarci z emocji, to na pewno TA książka jest jedną z nich.
Pokaż mimo to
Nie wiem dlaczego w gatunku ma to thriller... To naprawdę dużo ujmuje tej historii. O wiele lepiej sprawdziłoby się, gdyby była po prostu przypisana do dramatu obyczajowego.
Historia chwyta za serce. Najpierw relacja Josha i Adama (💔), potem cała reszta wydarzeń...
Gdyby tylko była trochę mniej sucho-opisowa. Wtedy na pewno czytałoby się ją swobodniej.
Pierwszy tom podobał mi się o wiele bardziej.
Kontynuacja historii Katie i Conora jest... mocniejsza od pierwszego tomu. W ogólnym rozrachunku sceny +18 w tej książce nie są źle napisane, (i piszę to ja - osoba, która za takimi nie przepada) mogłabym nawet napisać, że są spoko. No oprócz TEJ JEDNEJ, przez którą musiałam odłożyć te tom na jakieś dwie godziny, żeby...
Początek pozytywnie mnie zaskoczył, bo myślałam, że będzie to... Trochę bardziej wulgarne? Z większą ilością podtekstów? No nie wiem. W każdym razie spodziewałam się dużej ilości zażenowania. Sięgnęłam po tę historię głównie z ciekawości i polecenia, ale obawy i tak miałam.
Moje zdziwienie było naprawdę spore, kiedy okazało się, że ta historia jest naprawdę dobra. Mamy...
Kilka miesięcy temu oglądałam film i serial, który powstał w tym uniwersum. I bardzo mi się te adaptacje podobały.
Ale o matko! Ta książka to kompletnie inny poziom cudowności.
To ile w tych opisach jest cudownego humoru i lekkości jest nie do opisania. Jak już się zacznie trzeba skończyć jak najszybciej, a skończy się szybko, bo przez lekturę się wręcz frunie.
Książkowy...
Nie mogę dać mniej niż 10 gwiazdek. Jestem po prostu fanką tego uniwersum. Choć słowo fanka to za mało. Mam obsesję na punkcie tej historii do tego stopnia, że mnie samą to przeraża 🫠.
{{{Obiektywnie mówiąc książka jest kiepska, Edward jojczy, no dosłownie "cierpienia młodego Edwarda". Ta książka ma małe szanse, żeby spodobała się komuś kto nie lubi podstawowej wersji...
No i nie tego się spodziewałam po tak wielu zachwytach. Nie tylko w internecie, ale też mojej mamy, która jest po prostu fanką tej książki i czytała ją już nie raz.
Bardzo chciałam, żeby mi się podobała. Tak bardzo, że chyba aż ZA bardzo. I przez to się zawiodłam.
Miałam wrażenie, że przeszkadza mi tu styl pisania. Nic nie wnoszące przemyślenia głównej bohaterki....