rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Bestiariusz słowiański. Część druga Witold Vargas, Paweł Zych
Ocena 7,8
Bestiariusz sł... Witold Vargas, Pawe...

Na półkach: , ,

To jedna z tych książek, które można przeczytać za jednym posiedzeniem. Nie mam tu na myśli małej zawartości treści, ale jej jakość. Skondensowane informacje napisane współczesnym językiem wciągają jak wir. Po przeczytaniu jednego opisu, od razu przechodzi się do drugiego i do następnego i tak, nie wiadomo kiedy, docieramy do końca.
Sądzę, że właśnie tego powinno się uczyć na historii, a nie o Herkulesach, Herach i innych faraonach. To jest nasze dziedzictwo, to nas ukształtowało.
Polecam całą sobą.

To jedna z tych książek, które można przeczytać za jednym posiedzeniem. Nie mam tu na myśli małej zawartości treści, ale jej jakość. Skondensowane informacje napisane współczesnym językiem wciągają jak wir. Po przeczytaniu jednego opisu, od razu przechodzi się do drugiego i do następnego i tak, nie wiadomo kiedy, docieramy do końca.
Sądzę, że właśnie tego powinno się uczyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nawet nie wiedziałam, że to debiut, jeśli tak, to jestem zaskoczona bardzo pozytywnie. Po prawdzie sięgnęłam po nią, bo zaintrygowała mnie okładka, po której nie powinno się książki oceniać, ale tym razem się udało.
Spodobał mi się styl, który konwencją nieco nawiązuje do Kinga. Niby cała fabuła rozbija się o wydarzenia fantastyczne (można by rzec paranormalne), to jednak jest ich bardzo mało, a wszystko dzieje się we współczesnej Polsce.
Fajne jest powołanie do życia inkwizycji, która jednak diametralnie różni się od tej znanej z kart historii.
Bohaterowie są wyraziści, z krwi i kości. Nie są krystaliczni, posiadają swoje wady i zalety, co dla mnie jest wielkim plusem, bo nie lubię, gdy w powieściach występują wyłącznie dobre i złe charaktery.
Jeśli ktoś szuka czegoś innego, to polecam.

Nawet nie wiedziałam, że to debiut, jeśli tak, to jestem zaskoczona bardzo pozytywnie. Po prawdzie sięgnęłam po nią, bo zaintrygowała mnie okładka, po której nie powinno się książki oceniać, ale tym razem się udało.
Spodobał mi się styl, który konwencją nieco nawiązuje do Kinga. Niby cała fabuła rozbija się o wydarzenia fantastyczne (można by rzec paranormalne), to jednak...

więcej Pokaż mimo to