Opinie użytkownika
Myślałam, że nigdy tego nie powiem. A jednak - Wolę film.
Tak, właśnie tak, to pierwsza książka która jest lepszą ekranizacją niż nią samą. No cóż, nie powiem, że mi się nie podobała. Po prostu sądzę, że pisanie książek na podstawie scenariusza to bzdura, bezsens. Gdyby jeszcze pani Kleinbaum wniosła w nią coś nowego...
Chyba najlepsza książka o tematyce narkomanii jaką dotychczas czytałam. Przestroga dla nastolatków o coraz bardziej znanym "lekarstwie na smutek". Polecam młodzieży jak i dorosłym.
Pokaż mimo to
Książka odnaleziona w starej, rodzinnej biblioteczce. Zaciekawiona tytułem, postanowiłam ją przeczytać.
Spodziewałam się ciekawej fabuły i pięknego, archaicznego języka. I co mnie spotyka? Werter nadający się do kliniki psychiatrycznej, użalający się nad swoim życiem, typowy melancholik. Jak to powiedziała moja koleżanka - "Werter to taki emo". Hm... Z tym się muszę...
Wspaniała książka, o tym jak różni są ludzie ale też jak bardzo potrafią się zmienić. Obowiązkowa lektura dla wszystkich.
Pokaż mimo toJedna z moich ulubionych książek, bez dwóch zdań. Wiele ludzi myśli, że jest to książka dla dzieci. Jeśli tak, to dlaczego niektórzy dorośli nie dostrzegają w niej sensu? Po mimo prostego stylu pisania, jest trudna. Jak ktoś już powiedział - to nie jest zwykła książka, którą można od tak przeczytać, ją trzeba zrozumieć...
Pokaż mimo toMówią że ta książka jest dla fanów Harry'ego Pottera, ale według mnie zawiera treści które mogą zainteresować każdego ;) Dużo mitologii i legend świetnie uzupełniają magiczny świat czarodziei. Polecam zarówno młodszym jak i starszym czytelnikom, no i oczywiście fanom HP.
Pokaż mimo to
Książka opowiada o przeżyciach autorki związanych z narkomaństwem. Jest ona napisana w formie pamiętnika, czyta się ją dosyć szybko.
Bardzo podobała mi się pierwsza część, jednakże druga była ledwo do przebrnięcia. Większość wydawała mi się niewyjaśniona, tak jakby autorka chciała napisać ją tylko dla siebie i nie wytłumaczyć sensu swoich słów innym.
Szkoda, że historia...
Dno, dno, dno.
Dlaczego w ogóle zabrałam się za czytanie tej książki? Otóż chciałam mieć własne zdanie dla tak rozsławionej powieści pani Meyer.
Trudno żeby w dzisiejszych czasach nie słyszeć o Zmierzchu - dziewczynki w przedziale wiekowym mniej więcej 11-16 lat postarały się, żeby wszędzie wygłosić swoje opinie, które brzmią: "Och, Edward jest taki słodki!", "Chciałabym...