Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Akcja na statku bardzo dobra, to wzajemne obwinianie, kombinowanie, niepewność. Bardzo przyjemne. Ale ciąg dalszy był już marny, trochę taki "przygłupi", na siłę.

Akcja na statku bardzo dobra, to wzajemne obwinianie, kombinowanie, niepewność. Bardzo przyjemne. Ale ciąg dalszy był już marny, trochę taki "przygłupi", na siłę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna autorka a tak różne książki. Przy pierwszej strasznie się męczyłam, dopiero ostatnie 50 stron mnie zaciekawiło. A tu od początku byłam zachwycona główną bohaterką. Przeżywałam z nią tą niemoc jaka jej dotykała w centrum NASA. Oczywiście nie obyło się bez wad, gdyby bohaterowie ze sobą rozmawiali od początku, to by byli gotowi podbić świat ;) szybka i przyjemna lektura, na raz

Jedna autorka a tak różne książki. Przy pierwszej strasznie się męczyłam, dopiero ostatnie 50 stron mnie zaciekawiło. A tu od początku byłam zachwycona główną bohaterką. Przeżywałam z nią tą niemoc jaka jej dotykała w centrum NASA. Oczywiście nie obyło się bez wad, gdyby bohaterowie ze sobą rozmawiali od początku, to by byli gotowi podbić świat ;) szybka i przyjemna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Pasujesz do moich objęć. Jesteś moim domem" <3

"Pasujesz do moich objęć. Jesteś moim domem" <3

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tiktok bardzo nagłośnił tę książkę, że aż pokusiłam się o przeczytanie. Żałowałam swej decyzji przez pierwsze 150 stron, byłam zażenowana zachowaniem głównej bohaterki, jej spirali kłamstw. Dopiero ostatnie 150 stron spowodowało, że czas spędzony nad książką nie był czasem straconym. Mocno widać, że inspiracją do napisania książki były ostatnie filmy Star Wars.
Nigdy więcej nie będę kierować się polecajkami z tiktoka, mam nauczkę.

Tiktok bardzo nagłośnił tę książkę, że aż pokusiłam się o przeczytanie. Żałowałam swej decyzji przez pierwsze 150 stron, byłam zażenowana zachowaniem głównej bohaterki, jej spirali kłamstw. Dopiero ostatnie 150 stron spowodowało, że czas spędzony nad książką nie był czasem straconym. Mocno widać, że inspiracją do napisania książki były ostatnie filmy Star Wars.
Nigdy więcej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bohaterowie popełniają błędy i ze sobą rozmawiają!!! No cud jakiś!

Bohaterowie popełniają błędy i ze sobą rozmawiają!!! No cud jakiś!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Więcej bohaterów, mniej złoczyńców! Taki mój postulat ;)

Więcej bohaterów, mniej złoczyńców! Taki mój postulat ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po pierwszej części wiedziałam, że to będzie złe ale nie spodziewałam się, że aż tak!
Największy badass w mieście okazuje się niczym rozchwiany emocjonalnie i rozwydrzony pięciolatek...
Ciągle się dziwię, że główna nie zwariowała zamknięta w 4 ścianach przez miesiące... nawet jak już mogła poruszać się po całym domu to z uporem maniaka siedziała sama i... sprzątała garderobę i kosmetyki. Czaicie, to było jej całe zajęcie w ciągu tych kilku tygodni! Największy mafiozo w mieście a nie było go stać zakup TV. Dziwie się, że nie zwariowała tam ;)
I najbardziej krzywdząca rzecz, która autorka przemyciła w tej książce... że dzięki genom jesteśmy tacy a nie inni.
Skoro wiedziałam, że to może być takie słabe, to czemu czytałam? Autorka ma niesamowicie lekkie pióro, czyta się te głupoty ale przymyka się oko bo płyniesz z opowieścią. Liczę, że trafię kiedyś na coś dobrego spod pióra tej autorki i będę mogła bardziej docenić jej twórczość.
Ledwo zaczął się rok a ja przeczytałam już najgorszą książkę 2020. Teraz musi być już tylko lepiej!

Po pierwszej części wiedziałam, że to będzie złe ale nie spodziewałam się, że aż tak!
Największy badass w mieście okazuje się niczym rozchwiany emocjonalnie i rozwydrzony pięciolatek...
Ciągle się dziwię, że główna nie zwariowała zamknięta w 4 ścianach przez miesiące... nawet jak już mogła poruszać się po całym domu to z uporem maniaka siedziała sama i... sprzątała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bohaterka musi mieć syndrom sztokholmski skoro pomimo wszystko co się odwaliło w książce, chce być dalej z nim. Jeśli wyjmie się wszystkie sceny seksu, to może dostaniemy z 10 stron fabuły, która do historii gangsterskiej ma się jak pięść do nosa... Lubię erotyki/romanse ale tu miałam dość. I ja też muszę mieć syndrom sztokholmski, że pomimo wszystko przeczytałam do końca.

Bohaterka musi mieć syndrom sztokholmski skoro pomimo wszystko co się odwaliło w książce, chce być dalej z nim. Jeśli wyjmie się wszystkie sceny seksu, to może dostaniemy z 10 stron fabuły, która do historii gangsterskiej ma się jak pięść do nosa... Lubię erotyki/romanse ale tu miałam dość. I ja też muszę mieć syndrom sztokholmski, że pomimo wszystko przeczytałam do końca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W końcu bohaterka która nie czeka na ratunek a łapie za broń i sama sobie radzi ;) kilka luk w fabule, trochę chronologia i czas akcji nie pasowały do siebie, ale czytało się bardzo przyjemnie.

W końcu bohaterka która nie czeka na ratunek a łapie za broń i sama sobie radzi ;) kilka luk w fabule, trochę chronologia i czas akcji nie pasowały do siebie, ale czytało się bardzo przyjemnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie wiem co trzymało mnie przy tej książce, co chwile miałam ochotę odłożyć ale wracałam z myślą, że dam radę. Bohaterowie zachowują się jak nastolatkowie, burza hormonów, alkoholizm pełną parą ale nie nic z tym nie robimy. Kolejne bzdurne wątki, dawałam radę, dalej czytałam. Ale kiedy bohaterka stwierdziła na luzie, że może zostać dilerem i nawet to spoko pomysł... rzuciłam książkę w kąt! a kysz! Totalna bzdura. Dokończyłam ostatnie 50 stron kartkując, żeby tylko wiedzieć jak się pozamykało. Nie polecam. A zapowiadało się dobrze, lubię relacje hate-love. Szkoda.

Nie wiem co trzymało mnie przy tej książce, co chwile miałam ochotę odłożyć ale wracałam z myślą, że dam radę. Bohaterowie zachowują się jak nastolatkowie, burza hormonów, alkoholizm pełną parą ale nie nic z tym nie robimy. Kolejne bzdurne wątki, dawałam radę, dalej czytałam. Ale kiedy bohaterka stwierdziła na luzie, że może zostać dilerem i nawet to spoko pomysł......

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jestem targietem tej książki ale już dawno tak złej historii nie czytałam. To taki mały podręcznik małego rewolucjonisty, przyszłego komunisty. Dzieci atakujące więzienie? Proszę bardzo, co może się stać złego przecież... dla mnie autorka popłyneła za bardzo. Jedyny plus to wilki.

Nie jestem targietem tej książki ale już dawno tak złej historii nie czytałam. To taki mały podręcznik małego rewolucjonisty, przyszłego komunisty. Dzieci atakujące więzienie? Proszę bardzo, co może się stać złego przecież... dla mnie autorka popłyneła za bardzo. Jedyny plus to wilki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wow, jestem mocno zaskoczona treścią. Mocna, nie cukierkowata fabuła. Same pytania, odpowiedzi mało. Będę czytać kolejne tomy.

Wow, jestem mocno zaskoczona treścią. Mocna, nie cukierkowata fabuła. Same pytania, odpowiedzi mało. Będę czytać kolejne tomy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podobała mi się główna bohaterka, twarda, wie co chce, nie zmieniająca się w miękką kluchę, z mnóstwem problemów. Fabuła ma swoje wzloty i upadki ale do przełknięcia, tylko to zakończenie. Wiem, że będzie kontynuacja ale takiej głupoty się nie spodziewałam.

Podobała mi się główna bohaterka, twarda, wie co chce, nie zmieniająca się w miękką kluchę, z mnóstwem problemów. Fabuła ma swoje wzloty i upadki ale do przełknięcia, tylko to zakończenie. Wiem, że będzie kontynuacja ale takiej głupoty się nie spodziewałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

3 podejścia i za każdym razem nie było weny do czytania. Saga księżycowa nie dla mnie.

3 podejścia i za każdym razem nie było weny do czytania. Saga księżycowa nie dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Miał być to lekka i przyjemna historia a dostałam emocjonalny rollercoaster! Tyle ciężkich tematów podjęto: gwałt, napaść, stalkier, opinia otoczenia na wydarzenia. Nikt nie jest dobry ani zły. Wszystko zależy od punktu widzenia.
Nie rozumiałam głównej bohaterki, jej emocji i zachowań, ale polubiłam ją. Shay był trochę ciut za idealny ale tego się spodziewałam ;) fajnie zarysowan postacie drugoplanowa, które mają dużo wkładu w historie.
Polecam przeczytać, daje do myślenia. A mi pozostaje sięgnąć po inne historie od Tijan :D

Miał być to lekka i przyjemna historia a dostałam emocjonalny rollercoaster! Tyle ciężkich tematów podjęto: gwałt, napaść, stalkier, opinia otoczenia na wydarzenia. Nikt nie jest dobry ani zły. Wszystko zależy od punktu widzenia.
Nie rozumiałam głównej bohaterki, jej emocji i zachowań, ale polubiłam ją. Shay był trochę ciut za idealny ale tego się spodziewałam ;) fajnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miałam z tą autorką nie po drodze i zostałam zaskoczona. Lekka i ciekawa lektura, mam ochotę na więcej :D

Miałam z tą autorką nie po drodze i zostałam zaskoczona. Lekka i ciekawa lektura, mam ochotę na więcej :D

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótkie felietony, przemyślenia o życiu i dzisiejszych czasach. Ja się odnalazłam w nich, podobne przemyślenia czy przeżycia i wysoko oceniam książkę. Znajoma od której książkę mam stwierdziła, że to strata czasu. Czyli książka nie dla każdego. Dla tych trochę złamanych życiem ;) wolę taki format książki, niż kolejny poradnik od gwiazdy na temat diety czy szczęścia :P

Krótkie felietony, przemyślenia o życiu i dzisiejszych czasach. Ja się odnalazłam w nich, podobne przemyślenia czy przeżycia i wysoko oceniam książkę. Znajoma od której książkę mam stwierdziła, że to strata czasu. Czyli książka nie dla każdego. Dla tych trochę złamanych życiem ;) wolę taki format książki, niż kolejny poradnik od gwiazdy na temat diety czy szczęścia :P

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zawsze boje się kontynuacji, rzadko dorównują swoim poprzedniczką. I tu pierwsze rozdziały były nijakie aż doszło do kłótni, kłótni która rozdarła moje serce i razem z bohaterką płakałam. I przez którą siedziałam do 1 w nocy, po raz pierwszy w tym roku, więc już za samo to gwiazdka wyżej ;) Bajkowe rozwiązania ale cała historia jest bajkowa więc popłynełam na fali i wszystko mi zagrało. Udana kontynuacja, niełatwa historia, więcej nie będzie. I dobrze, bo kontynuacje kontynuacji to już w ogóle omijam szerokim łukiem ;)

Zawsze boje się kontynuacji, rzadko dorównują swoim poprzedniczką. I tu pierwsze rozdziały były nijakie aż doszło do kłótni, kłótni która rozdarła moje serce i razem z bohaterką płakałam. I przez którą siedziałam do 1 w nocy, po raz pierwszy w tym roku, więc już za samo to gwiazdka wyżej ;) Bajkowe rozwiązania ale cała historia jest bajkowa więc popłynełam na fali i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zapomniałam jak bardzo Milaczek był denerwującą osobą. Jakoś było mi ciężko wrócić do jego perypetii życiowych i co chwile wywracałam oczy z powodu jej problemów. A kiedyś uwielbiałam jej historie. Chętniej wróciłabym do losów bohaterek z "Szczęście pachnące wanilią", ale wątpię żeby było mi to dane.

Zapomniałam jak bardzo Milaczek był denerwującą osobą. Jakoś było mi ciężko wrócić do jego perypetii życiowych i co chwile wywracałam oczy z powodu jej problemów. A kiedyś uwielbiałam jej historie. Chętniej wróciłabym do losów bohaterek z "Szczęście pachnące wanilią", ale wątpię żeby było mi to dane.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza część była słabo napisana ale jeszcze dość przyjemnie się czytało, fabuła była ciekawsza. Kontynuacja niestety jest pomyłką. Źle napisane, chaotyczne, rozwiązania rozczarowujące, szczególnie rozwiązanie porwania to jakaś pomyłka. Dobrnełam tylko do końca tylko dlatego, że to 2 część i zakończenie, jakby była to pojedyńcza książka to porzuciłabym po 20 stronach.
Jestem zawiedziona.

Pierwsza część była słabo napisana ale jeszcze dość przyjemnie się czytało, fabuła była ciekawsza. Kontynuacja niestety jest pomyłką. Źle napisane, chaotyczne, rozwiązania rozczarowujące, szczególnie rozwiązanie porwania to jakaś pomyłka. Dobrnełam tylko do końca tylko dlatego, że to 2 część i zakończenie, jakby była to pojedyńcza książka to porzuciłabym po 20 stronach....

więcej Pokaż mimo to