rozwiń zwiń

Napisał książkę o tym, jak ważny jest duch świąt. Wszystko przez wydarzenie sprzed ponad 60 lat

Anna Sierant Anna Sierant
15.12.2023

Jimmy Curiazza z Karoliny Północnej jest żonatym 58-latkiem, ojcem trójki dzieci i ogromnym fanem świąt. Każdego roku celebruje je możliwie jak najintensywniej. Tym razem postanowił napisać o nich książkę – została wydana przez prestiżowe wydawnictwo, a dochód z jej sprzedaży wesprze szczytny cel. Bo choć święta od lat Jimmy’ego bardzo cieszą, to mężczyzna przywiązuje tak wielką wagę do tego momentu w roku z bardzo tragicznego powodu.

Napisał książkę o tym, jak ważny jest duch świąt. Wszystko przez wydarzenie sprzed ponad 60 lat Na zdjęciu po lewej Jimmy Curiazza w odsłonie codziennej, ze swoją książką, na zdjęciu po prawej: w wersji świątecznej, fot. profil "The Workshop" na Facebooku (https://www.facebook.com/profile.php?id=61550591350029)

„Za każdym razem, gdy zamawiam taksówkę albo ktoś mnie podwozi do domu, słyszę od ludzi: »Ach, więc to ty mieszkasz w tym domu pełnym świątecznych światełek!«. Cóż mogę odpowiedzieć? Tak, mój tata zdecydowanie kocha święta!” – mówi 26-letnia Francesca, córka Jamesa (Jimmy’ego). Dodaje jednak od razu, że tak na poważnie, to jest naprawdę dumna z pomysłu taty, który od 12 lat przed świętami oświetla dom lampkami w niemałej liczbie. Daje tym samym radość nie tylko swojej rodzinie, ale i tym, którzy akurat obok ich domu przejeżdżają.

Zobaczcie zresztą sami!

„To wydarzenie zmieniło dynamikę naszej rodziny na zawsze”

Miłość Curiazzy do świąt ma źródło w wydarzeniu, do którego doszło 5 grudnia 1967 roku. To wtedy jego 4-letni braciszek Dean zmarł na białaczkę. Tego roku rodzina wyjątkowo zorganizowała więc święta wcześniej, by chłopiec mógł również w nich uczestniczyć. Jak mówi Jimmy w rozmowie z magazynem „People”, od tego czasu zmieniła się dynamika w rodzinie. Świąt już nigdy tak naprawdę nie było, rodzice nie potrafili podnieść się po stracie jednego z pięciorga dzieci i w końcu się rozwiedli. Jimmy u początków swojego dorosłego życia nie przejawiał więc miłości do tego czasu w roku, jednak zmieniło się to po jego ślubie. „Moja żona Tracy sprawiła, że zacząłem się emocjonalnie otwierać, zmusiła mnie do zanurzenia się w tą trudną przeszłość” – mówi Jimmy Curiazza. Jak wspomina jego córka, wspomniana już Francesca, gdy była mała, nic nie słyszała o braciszku swojego taty, zmieniło się to, gdy Jimmy rozpoczął swój „światełkowy” projekt. Jak dodała:

Myślę, że bardzo trudno jest cieszyć się świętami, gdy jedno z dzieci, z którymi dorastasz, odchodzi. Tak naprawdę gdy sam był dzieckiem, nie było mu dane zaznać tej świątecznej radości. Jestem pewna, że te jego święta nie były tragiczne, jednak trudno jest poczuć ducha świąt, gdy musisz sobie radzić ze stratą.

Przygotowywanym przez Curiazzę pokazom światełek towarzyszą świąteczne hity oraz zbiórki, z których dochód przeznaczony jest na Leukemia & Lymphoma Society, organizację wspierającą pacjentów chorych na białaczkę i chłoniaki oraz wspierającą finansowo badania nad tymi chorobami i sposobami ich leczenia. W tym roku James Curiazza znalazł kolejny sposób na wsparcie chorych – tym razem za pośrednictwem Duke Children Pediatric Cancer Foundation działającej przy Duke University, na którym zresztą mężczyzna pracuje jako specjalista ds. instalacji wodno-kanalizacyjnych.

Książka, która sprawi, że uwierzysz w ducha świąt

W święta 2023 roku nie tylko sąsiedzi Curiazzy będą mogli cieszyć się efektami jego pracy – mężczyzna wydał bowiem w wydawnictwie Barnes & Noble książkę „The Workshop”. Książka powstała już w zeszłym roku, ale wtedy jeszcze była po prostu opowieścią przygotowaną dla rodziny, do poczytania w święta. Teraz udało się ją jednak puścić dalej w świat.

„The Workshop” opowiada o mężczyźnie, który trafił w wigilię do szpitala. Na jego szczęście opiekuje się nim pielęgniarka bardzo zaangażowana w swoją pracę – kobieta, chcąc ułatwić pacjentowi przetrwanie świąt w szpitalu, zachęca go, by opowiedział jej, jak to się stało, że wylądował w tym miejscu, i dlaczego jest tak bardzo zdenerwowany właśnie w to konkretne Boże Narodzenie. James, bo tak ma na imię bohater, rozpoczyna więc swoją opowieść, cofając się aż do lat nastoletnich. Czy jednak kobieta mu uwierzy? I w jaki sposób jego historia wpłynie na nią i jej sposób przeżywania świąt?

Jak zaznaczył autor książki, rozmawiając z „People”:

Wierzę w ducha świąt, w to, że ten czas wydobywa z ludzi to, co w nich najlepsze, a ze mnie w szczególności. Po prostu staram się rozświetlać ten czas w roku, który nie dla wszystkich jest łatwy, i cieszę się, widząc w ludziach dobro.

A jakie książki pomagają wam poczuć ducha świąt, poprawiają nastrój w trudnych chwilach?

Źródło: people.com

Pamiętajcie, że na książki o tematyce świątecznej (i nie tylko) możecie założyć alert cenowy LC!


komentarze [2]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kasia b - awatar
Kasia b 16.12.2023 04:17
Czytelniczka

Boże Narodzenie w Lost River

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Boże Narodzenie w Lost River
Anna Sierant - awatar
Anna Sierant 15.12.2023 14:30
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post