Do zakopania jeden trup, mówiąc w skrócie zwariowana komedia. Czytając mamy wrażenie, że opisywana historia nie mogła się zdarzyć bo przecież takie świry jak płaskoziemcy nie istnieją. Jednak kanwa powieści jest tylko tłem przykrywką do prawdziwych problemów z jakimi mierzy się współczesne społeczeństwo. Potrzeby akceptacji poszukiwania miłości, żerowania na ludzkiej naiwności. Wątki komiczne są bardzo nieoczywiste no bo ktoś dla kogo karawan jest prawie domem raczej zaskakuje. Spanie w trumnie dlaczego nie ?
Jednak jednym z najpoważniejszych tematów chociaż przedstawiony w bardzo lekki i przyjemny sposób jest Ciąża. Powinien być to wspaniały okres dla kobiety powinna ona uważać co je powinna….. powinna. No właśnie ale czy pamiętamy, że to nadal jest kobieta a nie inkubator na nogach czy mamy prawo ją pouczać straszyć? Pozostawiam was z pytaniami i oczywiście zachęcam do przeczytania książki.

Do zakopania jeden trup, mówiąc w skrócie zwariowana komedia. Czytając mamy wrażenie, że opisywana historia nie mogła się zdarzyć bo przecież takie świry jak płaskoziemcy nie istnieją. Jednak kanwa powieści jest tylko tłem przykrywką do prawdziwych problemów z jakimi mierzy się współczesne społeczeństwo. Potrzeby akceptacji poszukiwania miłości, żerowania na...