Nie wiem skąd taka niska ocena... Jeśli ktoś interesuje się życiem Waszyńskiego wie, że nie znajdzie nic innego, do czego zatem porównać tę prawie encyklopedię o nim? Chyba tylko do dokumentu "Książę i Dybuk" z 2017. Jak z opowieści i wspomnień wyłuskać prawdę o człowieku, który kłamał wszystkim dookoła i myślał, że okłamie siebie...? Dla mnie to świetna książka. Szkoda, że ledwie kilka stron ze zdjęciami. Niemniej, polecam ciekawym poznania bardzo płodnego reżysera, właściciela posiadłości z 12 jeziorami :)

Nie wiem skąd taka niska ocena... Jeśli ktoś interesuje się życiem Waszyńskiego wie, że nie znajdzie nic innego, do czego zatem porównać tę prawie encyklopedię o nim? Chyba tylko do dokumentu "Książę i Dybuk" z 2017. Jak z opowieści i wspomnień wyłuskać prawdę o człowieku, który kłamał wszystkim dookoła i myślał, że okłamie siebie...? Dla mnie to świetna książka. Szkoda, że...

Trudno nazwać tę książkę biografią Michała Waszyńskiego. Autor właściwie nieustannie plotkuje na temat swego bohatera oraz środowiska filmowego i robi to zupełnie bez polotu. Książce brakuje najistotniejszego: pomysłu jak opowiedzieć czyjeś życie, talentu - aby zrobić to interesująco. Po filmie "Książę i dybuk" nie mam wątpliwości, że opowieść o człowieku, który całe życie konfabulował i zacierał ślady, może być interesująca, a nie płaska i plotkarska. Nie polecam.

Trudno nazwać tę książkę biografią Michała Waszyńskiego. Autor właściwie nieustannie plotkuje na temat swego bohatera oraz środowiska filmowego i robi to zupełnie bez polotu. Książce brakuje najistotniejszego: pomysłu jak opowiedzieć czyjeś życie, talentu - aby zrobić to interesująco. Po filmie "Książę i dybuk" nie mam wątpliwości, że opowieść o człowieku, który całe życie...

Książkę francuskiego dziennikarza przeczytałam po seansie filmu dokumentalnego (bardzo godnego polecenia zresztą) "Książę i Dybuk" - o najsłynniejszym, polskim reżyserze filmowym sprzed II wojny, a dziwnie zapomnianym. Nie jest to jednak, jak się okazuje niepamięć przypadkowa. Autorzy filmu ewidentnie mocno inspirowali się książką, lecz o ile dokument jest utrzymany w bardziej poetyckich rejestrach, o tyle autor książki stara się trzymać faktów, których zresztą jest tyle co kot napłakał.
Jest to pasjonująca opowieść o reżyserze, bon-vivancie, mitomanie być może, a w pewnien przewrotny sposób również o Polsce. Zwłaszcza o tej, której już nie ma - wielokulturowej, biednej, rozległej na peryferiach, żydowskiej, każdej.

Książkę francuskiego dziennikarza przeczytałam po seansie filmu dokumentalnego (bardzo godnego polecenia zresztą) "Książę i Dybuk" - o najsłynniejszym, polskim reżyserze filmowym sprzed II wojny, a dziwnie zapomnianym. Nie jest to jednak, jak się okazuje niepamięć przypadkowa. Autorzy filmu ewidentnie mocno inspirowali się książką, lecz o ile dokument jest utrzymany w...

Trzeba wielkiego talentu, żeby tak ciekawe życie opowiedzieć w tak wyprany z emocji, kronikarski sposób. Często też Waszyński znika z kart tej książki, ustępując miejsca drugoplanowym postaciom, i choć doceniam ciekawe dygresje i zarysowywanie kontekstu, to skoro materiałów dotyczących głównego bohatera jest rzeczywiście tak niewiele, może nie było sensu pisać takiej (powiedzmy) biografii?

Trzeba wielkiego talentu, żeby tak ciekawe życie opowiedzieć w tak wyprany z emocji, kronikarski sposób. Często też Waszyński znika z kart tej książki, ustępując miejsca drugoplanowym postaciom, i choć doceniam ciekawe dygresje i zarysowywanie kontekstu, to skoro materiałów dotyczących głównego bohatera jest rzeczywiście tak niewiele, może nie było sensu pisać takiej...

Poruszony temat bardzo intryguje. Postać głównego bohatera książki nie wydaje się realna. A jednak - jego droga, przejścia i pomysły na życie były naprawdę niebanalne. Wielu ciekawostek się dowiedziałem, jednak dość krótki i ograniczony sposób przedstawiania historii powoduje, że tę pozycję czyta się jako reportaż, a nie porywającą biografię jaką mogła być ta książka.

Poruszony temat bardzo intryguje. Postać głównego bohatera książki nie wydaje się realna. A jednak - jego droga, przejścia i pomysły na życie były naprawdę niebanalne. Wielu ciekawostek się dowiedziałem, jednak dość krótki i ograniczony sposób przedstawiania historii powoduje, że tę pozycję czyta się jako reportaż, a nie porywającą biografię jaką mogła być ta książka.

https://czytankianki.blogspot.com/2018/05/ksiaze-z-kowla.html

https://czytankianki.blogspot.com/2018/05/ksiaze-z-kowla.html

Wprawdzie bardziej "galopem przez życie" Michała Waszyńskiego niż porządna biografia, ale czyta się szybko i z zainteresowaniem.

Wprawdzie bardziej "galopem przez życie" Michała Waszyńskiego niż porządna biografia, ale czyta się szybko i z zainteresowaniem.

Jak na biografię opisującą tak niesamowitego człowieka nudna....

Jak na biografię opisującą tak niesamowitego człowieka nudna....