Never Say No

Okładka książki Never Say No Marta Loryńska
Okładka książki Never Say No
Marta Loryńska Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Trylogia Destiny (tom 1) literatura obyczajowa, romans
501 str. 8 godz. 21 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Trylogia Destiny (tom 1)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2024-01-03
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-03
Liczba stron:
501
Czas czytania
8 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383621500
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
154
134

Na półkach: ,

~ DNF ~ 380/500 ~

Sięgnęłam po tą książkę dlatego że naprawdę zainteresował mnie opis i po nim historia wydawała być się bardzo ciekawa. Jednak męczyłam się z tą książką strasznie...

bohaterka niesamowicie działała mi na nerwy. Jednak nie powiem było kilka sytuacji które były spoko i miały naprawdę potencjał na ciekawą i wciągającą historię.

Koszmarnie wynudziłam się przy tej książce. Ciągnęła się ona jak flaki z olejem. Pomimo tego, że znalazły się pojedyncze, naprawdę ciekawe akcje i momenty to gubiły się one gdzieś pośród tych jak dla mnie masy bezsensownych opisów i scen, które równie dobrze można było według mnie ominąć lub opisać znacznie krócej. To lanie wody strasznie mnie znudziło, nie czułam przez to zupełnie żadnych emocji i modliłam się jedynie żeby to jak najszybciej się skończyło.

Poza tym zachowanie bohaterów w szczególności głównej bohaterki Lily strasznie działało mi na nerwy. Ich rozmowy brzmiały według mnie strasznie sztucznie i dziwnie. Totalnie nie umiem zrozumieć ich relacji i tego jak się w wobec siebie zachowywali.

Szczerze mówiąc podczas pisania tej recenzji żadne większe plusy nie przychodzą mi do głowy oprócz tego że fabuła naprawdę miała potencjał. Jednak w większości była dla mnie kompletnie nie zrozumiała, momentami nielogiczna i zastanawiałam się jakim cudem do tego doszło i skąd się to wzięło.

Poza tym już nie na temat samej fabuły, ale też coś co strasznie raziło mnie w oczy. Czyli błędy w tekście. Nie tylko literówki, ale przykładowo powtórzone praktycznie to samo zdanie, które ewidentnie było napisane na dwa różne sposoby i ktoś nie usunął jednego z nich z początku rozdziału...

Podsumowując. Nie byłam w stanie skończyć tej książki. Niesamowicie się przy niej wynudziłam i niestety ja nie jestem w stanie wam jej polecić...

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem 🤍

~ DNF ~ 380/500 ~

Sięgnęłam po tą książkę dlatego że naprawdę zainteresował mnie opis i po nim historia wydawała być się bardzo ciekawa. Jednak męczyłam się z tą książką strasznie...

bohaterka niesamowicie działała mi na nerwy. Jednak nie powiem było kilka sytuacji które były spoko i miały naprawdę potencjał na ciekawą i wciągającą historię.

Koszmarnie wynudziłam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
10

Na półkach:

Kolejna książka typowo z wattpada. Dialogi bardzo sztuczne, nikt ze sobą tak nie rozmawia w prawdziwym życiu. Postaci nijakie, główny bohater niby bad boy, a tak naprawdę ciepła klucha, której się nie da słuchać. Dziewczyny wiecznie tylko siedzą, piją i oglądają telewizję (ten sam film dwukrotnie w przeciągu 200 stron książki). Zakończenie bardzo przewidywalne.

Kolejna książka typowo z wattpada. Dialogi bardzo sztuczne, nikt ze sobą tak nie rozmawia w prawdziwym życiu. Postaci nijakie, główny bohater niby bad boy, a tak naprawdę ciepła klucha, której się nie da słuchać. Dziewczyny wiecznie tylko siedzą, piją i oglądają telewizję (ten sam film dwukrotnie w przeciągu 200 stron książki). Zakończenie bardzo przewidywalne.

Pokaż mimo to

avatar
616
614

Na półkach:

Mieliście kiedyś tak, że mimo braku oczekiwań od danej książki i tak się na niej zawiedliście?

Pięćset stron, które ciągnęły się niesamowicie. Pięćset stron, które męczyłam, aż w końcu przeczytałam, ale jakim kosztem? Straciłam na tę książkę ponad tydzień. Nie oczekiwałam od niej cudów, ale oczekiwałam, choć sensu, którego bez dwóch zdań tu brakło.

Było tu sporo plot twistów, które były przewidywalne i nie zrobiły na mnie żadnego wrażania. W dodatku te sztywne i sztuczne dialogi wywoływały we mnie fale zażenowania. Dosłownie „skręcały” mnie i „wykręcały”, i przyciągały moje głęboko schowane negatywne emocje. Przez co Z czasem książka zaczynała mi się dłużyć, a nudne opisy zaczęłam przeskakiwać.

W dodatku kreacja bohaterów też leży. W sensie okej, autorka chciała ich tak wykreować, chciała, aby byli tacy. Spoko szanuję to, ale oni byli strasznie płytcy. W dodatku byli też tacy, którzy byli zapychaczami i nic nie wnosili do książki, chociażby Pola, która niby jest, coś tam się nawet wypowie, ale zachowuje się, jakby jej nie było. Wiecie, to bohaterowie w stylu „są, ale ich nie ma”. Niepotrzebnie zapychają książkę. Dla mnie to jest bez sensu, bo skoro wprowadza się nawet postacie poboczne, to jednak one są po coś. Główna bohaterka była tak denerwując i głupia, że ciężko było mi uwierzyć, że ma te 18 lat. Zresztą wszyscy się tak zachowywali. Relacja między głównymi bohaterami była dziwna, bez „chemii” i etapu „przejściowego”.

Niestety, ale nie przypadła mi ta książka do gustu, jednak polecam wyrobić sobie własne zdanie na jej temat.

Mieliście kiedyś tak, że mimo braku oczekiwań od danej książki i tak się na niej zawiedliście?

Pięćset stron, które ciągnęły się niesamowicie. Pięćset stron, które męczyłam, aż w końcu przeczytałam, ale jakim kosztem? Straciłam na tę książkę ponad tydzień. Nie oczekiwałam od niej cudów, ale oczekiwałam, choć sensu, którego bez dwóch zdań tu brakło.

Było tu sporo plot...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
46

Na półkach:

Tą historie zaliczę do zwyczajnych, bez zaskoczeń ponieważ takich opowieści jest wiele i są one do siebie podobne. Jak w każdym romansie obyczajowym, skupiamy się w nich na relacjach w tym przypadku między studentami. Natomiast takim elementem który trochę mnie pobudzał były gangsterskie wstawki i porachunki oraz wątki owiane tajemnicą i sugestiami. Niestety gdy akcja się zaczęła rozkręcać książka dobiegła końca i zostałam pozostawiona z ogromnym niedosytem… Muszę więc czekać na kolejny tom.
Lily to piękna młoda dziewczyna która zaczyna studia na tej samej uczelni co jej starszy brat. Dzięki temu poznaje jego przyjaciół, wśród nich jest również Josh. Niestety tajemnice które ukrywa jej brat dosięgają dziewczyny i są one na tyle niebezpieczne, że wpada w pułapkę.
Czy chłopakom uda się ją uratować? I czy dowiemy się kim jest tajemnicza postać z przeszłości?
W moim odczuciu jest to książka bez jakiś fajerwerków, ale też taka na zwyczajny wiosenny relaks. Jeśli ktoś lubi historie spokojne wraz z długo rozkręcającą się akcją, to myślę, że się w niej odnajdzie.

Tą historie zaliczę do zwyczajnych, bez zaskoczeń ponieważ takich opowieści jest wiele i są one do siebie podobne. Jak w każdym romansie obyczajowym, skupiamy się w nich na relacjach w tym przypadku między studentami. Natomiast takim elementem który trochę mnie pobudzał były gangsterskie wstawki i porachunki oraz wątki owiane tajemnicą i sugestiami. Niestety gdy akcja się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
260

Na półkach:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Dobry wieczór Kochani 😊Dzisiaj na zakończenie weekendu mam dla Was recenzję książki @_marta_ell_ pt. ,,Never Say No". Książkę tą miałam przyjemność przeczytać dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem @wydawnictwoniezwykle.

Życie Lily Evans to istna sielanka. W szkole dobra uczennica a także kapitanka grupy tanecznej. Taniec to jest coś co Lily kocha całym sercem i wykonuje go z ogromną przyjemnością. Ma kochających rodziców, którzy wspierają ją na każdym kroku. Dodatkowym wsparciem jest dla niej również brat, z którym niestety ostatnio rzadko może się spotykać z racji tego że studiuje z daleka od domu. Jednak sytuacja ma ulec zmianie gdyż dziewczyna wybiera się na tą samą uczelnię co jej ukochany brat. Jej radość jednak maleje z powodu tego że mniej będzie widywała się że swoim chłopakiem Markiem. Już od pierwszych dni Lily nawiązuje nowe znajomości, zwłaszcza że swoimi współlokatorkami. Dziewczyny świetnie się dogadują I wspólnie spędzają czas. Jedyną zadrą w żuciu Lily okazuje się przyjaciel jej brata - Josh, który działa na nią w trudny do wytłumaczenia sposób. Josh także był światkiem zerwania Lily z chłopakiem.

Jak Lily poradzi sobie w nowej szkole? Czy taniec również tam będzie jej towarzyszył? Czy będzie w stanie dogadać się z Joshem?

Jak tylko dostałam propozycję współpracy od wydawnictwa przy tej książce, w ogóle się nie wahałam i zgłosiłam się do recenzji. Dodatkowo ja jako wzrokowiec zakochałam się w okładce, która skradła moje serce. Niestety już od początku poczułam rozczarowanie. Jak dla mnie w książce stanowczo za dużo było zbędnych opisów, które odrywały moja uwagę od ogólnej fabuły książki. Lily to fajna, wesoła dziewczyna jednak troszeczkę za łatwowierna co niejednokrotnie sprowadziło na nią nieprzyjemne sytuacje. Jak na studentów bohaterowie zachowywali się momentami naprawdę dziecinnie. Jednak żeby nie było że znalazłam same negatywy mam dla Was i plus. Jak dla mnie ogromnym plusem tej książki jest relacja Lily z bratem. To jak oboje się wspierali i dbali o spokój i szczęście tej drugiej osoby. Taka relacja między rodzeństwem to coś wspaniałego.
Zakończenie książki spowodowało iż autorka zaintrygowała mnie do tego stopnia że napewno sięgnę po kolejną część aby przekonać się jaki będzie ciąg dalszy tych wydarzeń😉Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję wydawnictwu.

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Dobry wieczór Kochani 😊Dzisiaj na zakończenie weekendu mam dla Was recenzję książki @_marta_ell_ pt. ,,Never Say No". Książkę tą miałam przyjemność przeczytać dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem @wydawnictwoniezwykle.

Życie Lily Evans to istna sielanka. W szkole dobra uczennica a także kapitanka grupy tanecznej. Taniec to jest coś co Lily kocha...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
343

Na półkach:

Lily to osiemnastoletnia uczennica i kapitanka grupy tanecznej. Czas w liceum spędzała ze swoim chłopakiem Markiem, snując wspólne plany na przyszłość. Jednak ich drogi się rozejdą, bo postanawiają iść do dwóch różnych uczelni. Lily trafiła do Wood, gdzie studiował jej starszy o trzy lata brat. Teraz jej życie zaczynało zupełnie się zmieniać. Dziewczyna zaczęła zawierać nowe znajomości, a jej szczególną uwagę zwrócił kolega jej brata Josh. Jednak nie jest on idealnym materiałem na chłopaka, ponieważ lubi numerki na jedną noc oraz imprezy. Co się stanie kiedy ich dwa światy się spotkają?

Sięgnęłam po tę książkę po przez opis oraz motywy, ponieważ bardzo zainteresowały mnie. Nie miałam względem książki wielkich oczekiwań, jednak i tak bardzo się zawiodłam. Zaczynając czytać wiedziałam już że nie polubię się ze stylem pisania autorki. Bardzo opornie mi szło czytanie, przez niepotrzebne opisy które mało wnosiły do fabuły. A same dialogi były nudne oraz momentami bardzo sztuczne. Fabuła jest przewidywalna i bez żadnych zaskoczeń. Niejednokrotnie odczuwałam zażenowanie rozmowami bohaterów oraz myślami bohaterki. Bohaterowie moim zdaniem zostali wykreowani strasznie płytko. A niektórzy z nich miałam wrażenie że są zdecydowanie niepotrzebni w historii. Więcej ich nie było, jak byli. Relacja Lily oraz Josha była bardzo sztuczna i nie było czuć między nimi żadnej chemii ani przyciągania. Miałam trzy podejścia do historii, jednak odczuwałam same negatywne emocje czytając, więc uznałam że nie chce się dalej męczyć. Udało mi się przeczytać ponad 200 stron i na tym poprzestałem. Nie jest to książka którą mogę polecić ale może warto przeczytać i wyrobić sobie o niej własne zdanie, bo może akurat Wam przypadnie do gustu.

Lily to osiemnastoletnia uczennica i kapitanka grupy tanecznej. Czas w liceum spędzała ze swoim chłopakiem Markiem, snując wspólne plany na przyszłość. Jednak ich drogi się rozejdą, bo postanawiają iść do dwóch różnych uczelni. Lily trafiła do Wood, gdzie studiował jej starszy o trzy lata brat. Teraz jej życie zaczynało zupełnie się zmieniać. Dziewczyna zaczęła zawierać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
35

Na półkach:

/ współpraca reklamowa / @wydawnictwoniezwykle

➷ .•* Zabierając się za tą książkę nie miałam żadnych oczekiwań, a zaskoczyła mnie tak pozytywnie, że znalazła się w jednych z moich ulubionych. Fabuła książki idealnie trafiła w mój gust i pochłonęłam ją w półtora dnia co oznacza bardzo szybko, bo ma ona 500 stron. Pokochałam tą książkę od samego początku i stała się moim safe place. Kocham relację Lily i Josha i już nie mogę się doczekać kolejnego tomu, który mam nadzieję pojawi się już niedługo, bo książka skończyła się w takim momencie, że od razu chce się więcej i zostaje w głowie wiele pytań na które mam nadzieję dostaniemy odpowiedź w kolejnym tomie. Mam nadzieję, że macie w planach zamówić swój egzemplarz „𝓝𝓮𝓿𝓮𝓻 𝓼𝓪𝔂 𝓷𝓸”.

♾️/5✩

vic :*

/ współpraca reklamowa / @wydawnictwoniezwykle

➷ .•* Zabierając się za tą książkę nie miałam żadnych oczekiwań, a zaskoczyła mnie tak pozytywnie, że znalazła się w jednych z moich ulubionych. Fabuła książki idealnie trafiła w mój gust i pochłonęłam ją w półtora dnia co oznacza bardzo szybko, bo ma ona 500 stron. Pokochałam tą książkę od samego początku i stała się moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2352
1314

Na półkach:

Przede wszystkim, teksty w tej książce wydają się niezwykle infantylne. Opisane wydarzenia i dialogi pomiędzy postaciami często brzmią jak coś w stylu "Ala ma kot. Kot jest czarny". Brak głębi w narracji i uboga kompozycja zdaniowa sprawiają, że całość czyta się jakby była adresowana do młodszej grupy czytelników, pomijając aspekt literatury obyczajowej i romansu.
Niestety, książka również cierpi na nudę. Autorka skupia się na opisywaniu banalnych czynności i sytuacji, które nie przyczyniają się do rozwoju fabuły. Długotrwałe opisy, które nie wnosiły nic istotnego do historii, sprawiły, że czytanie stało się uciążliwe. Wiele fragmentów wydaje się być jedynie wypełnieniem strony bez rzeczywistej wartości dla czytelnika.

Dodatkowo, opisane postaci i ich działania zdają się być sztampowe i pozbawione głębi. Relacje między nimi są przewidywalne, a konflikty nie wnoszą nic nowego do gatunku literatury obyczajowej. Brak emocji i autentyczności w relacjach sprawia, że trudno było mi zaangażować się emocjonalnie w losy bohaterów.

Podsumowując, książka okazała się być dla mnie rozczarowaniem. Infantylność tekstu, nudna fabuła i brak głębi w charakterach sprawiły, że nie mogę polecić tej książki jako interesującego czytelniczo doświadczenia.

Przede wszystkim, teksty w tej książce wydają się niezwykle infantylne. Opisane wydarzenia i dialogi pomiędzy postaciami często brzmią jak coś w stylu "Ala ma kot. Kot jest czarny". Brak głębi w narracji i uboga kompozycja zdaniowa sprawiają, że całość czyta się jakby była adresowana do młodszej grupy czytelników, pomijając aspekt literatury obyczajowej i romansu.
Niestety,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
277

Na półkach:

Współpraca reklamowa

Lily ma idealne życie. Kochającego chłopaka i najlepszą przyjaciółkę, a w dodatku jest kapitanką drużyny tanecznej. Jednak wkrótce ich drogi się rozchodzą z powodu wyjazdu na uczelnie. Bohaterka postanawia dołączyć do swojego brata, którego przyjacielem okazuje się być chłopak, który odpoczątku wzbudza w Lily dużo sprzecznych emocji

Mam mieszane uczucia względem tej historii, bo po motywach i choć schematycznym opisie miałam nadzieję, że ta książka czymś się wyróżni i mnie zachwyci. Mam wrażenie, że jest to kolejna pozycja, gdzie mamy niegrzecznego chłopca, który zmienia się pod wpływem dziewczyny i nie zrozumcie mnie źle, bo ja lubię ten wątek, gdyż dzięki niemu czuje się jakbym wracała do moich początków czytania, tak tutaj nic mnie nie zaskoczyło i miałam wrażenie jakbym już coś podobnego czytała.

Styl pisania autorki jest lekki przez co te 500 stron czyta się naprawdę szybko, lecz po przeczytaniu, któryś raz z kolei o tym jak to bohaterka niesamowicie gotuje, puszczając przy tym co chwile piosenki czułam sporą irytację. Lekko abstrakcyjny był dla mnie również moment, gdy Lily po kilku godzinach od poznania współlokatorek uważała, je za swoje najlepsze przyjaciółki. Do tego fabuła skupiała się głównie na imprezach, wyścigach, co zaczynało mnie nużyć, gdyż panowała tutaj lekka rutyna i zabrakło momentu, który by wzbudził we mnie dreszczyk adrenaliny.

Relacja bohaterów zaczęła się w dość chaotyczny sposób, nawet nie dałam rady znaleźć momentu, gdzie ta granica między nienawiścią a miłością się zatarła, miałam wrażenie że jednego dnia się nie lubią, a drugiego już nie mogą bez siebie żyć, zabrakło tutaj czegoś co by bardziej ugruntowało ich związek.

Podsumowując ta historia nie porwała mojego serca, choć wiem, że książka ma kontynuację tutaj dużo spraw jednak nie zostało przedstawionych w angażujący sposób, który zachęcił by mnie do poznania dalszych losów bohaterów. Pamiętacie, że jest to moje zdanie i każdego z osobna zachęcam do przeczytania i wyrobienia swojej własnej opinii.

Współpraca reklamowa

Lily ma idealne życie. Kochającego chłopaka i najlepszą przyjaciółkę, a w dodatku jest kapitanką drużyny tanecznej. Jednak wkrótce ich drogi się rozchodzą z powodu wyjazdu na uczelnie. Bohaterka postanawia dołączyć do swojego brata, którego przyjacielem okazuje się być chłopak, który odpoczątku wzbudza w Lily dużo sprzecznych emocji

Mam mieszane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
71

Na półkach:

„Never say no” idealnie wbiło się w mój gust i naprawdę mi się spodobało.

Czytając poznajemy Lily jest to bohaterka, którą bardzo polubiłam. Nie zawsze sobie super ze wszystkim radzi i nie wszystko jej wychodzi, dzięki czemu jest bardziej prawdziwa. Podobały mi się momenty, w których umiała pokazać, że nie da sobą pomiatać.

Oprócz Lily ważną rolę odgrywa Josh. Kocham go totalnie. Jest wspaniały i to jak dba o Lily, no cudo po prostu. Uwielbiam go, zdecydowanie jest jednym z lepszych bohaterów.

Oprócz głównych bohaterów, pojawiło się wiele pobocznych, którzy również skradli moje serce. Uwielbiam Kate, czy też Dylana, przyjemnie mi się o nich czytało.

Wątek przyjaźni jest świetnie napisany i naprawdę czułam, że bohaterowie wskoczyli by za sobą w ogień.

Pokochałam relację Lily i Josha. Wspaniale mi się czytało o tej dwójce. To jak się wspierali było niesamowite. Wszystkie momenty kiedy Josh bronił Lily totalnie mnie rozczulały. Było czuć tą chemię między nimi.

Jeśli chodzi o fabułę, to naprawdę mnie wciągnęła. Bałam się, że będzie się ciągnąć i nic się nie będzie działo, ale było wiele ciekawych wątków. Wyścigi samochodowe, nielegalne działalności i wiele innych, co sprawiło, że nie mogłam się oderwać od czytania.

Całość została świetnie poprowadzona i nie wszystko działo się w jednym momencie, dzięki czemu, ani razu się nie nudziłam.

Pióro autorki jest przyjemne. Bardzo proste, ale w dobrym znaczeniu. Dzięki czemu książkę przeczytałam naprawdę szybko i w ogóle nie poczułam ilości stron.

Zakończenie sprawiło, że byłam w wielkim szoku i cały czas myślę co będzie dalej.

Osobiście uwielbiam książki w tych klimatach. Studia, nielegalne wyścigi i bohater, który się zmienia dla głównej bohaterki.

Jeżeli tak jak ja lubicie tego typu historię, to zdecydowanie musicie sięgnąć po „Never say no” i mam nadzieję, że pochłonie was tak jak mnie!

„Never say no” idealnie wbiło się w mój gust i naprawdę mi się spodobało.

Czytając poznajemy Lily jest to bohaterka, którą bardzo polubiłam. Nie zawsze sobie super ze wszystkim radzi i nie wszystko jej wychodzi, dzięki czemu jest bardziej prawdziwa. Podobały mi się momenty, w których umiała pokazać, że nie da sobą pomiatać.

Oprócz Lily ważną rolę odgrywa Josh. Kocham go...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    31
  • Legimi
    3
  • Posiadam
    2
  • 2024
    2
  • Kupione
    1
  • Serie
    1
  • Nie w moim guście :P
    1
  • Do kupienia
    1
  • NIE CZYTAM
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Never Say No


Podobne książki

Przeczytaj także