Skradziona kołysanka

- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Szara Godzina
- Data wydania:
- 2021-09-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-09-15
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366573673
- Tagi:
- literatura polska
Miała wszystko. Straciła wszystko.
Żywiołem Barbary jest scena, a wielką miłością rodzina: mąż i mała córeczka. To dla niej przerywa karierę i to jej śpiewa kołysankę, którą skomponowała. W jeden zwyczajny dzień szczęście zamienia się w koszmar. Oszalała z rozpaczy Barbara zamyka się przed światem i pogrąża w samotności i cierpieniu. Ucieka z Łodzi jak najdalej od miejsca budzącego złe wspomnienia i wiedziona głosem serca osiedla się w bieszczadzkiej wiosce.
Jaką tajemnicę skrywa zielony dom z drewna z brązowymi okiennicami? Czy dzięki usłyszanej melodii kołysanki Barbara odzyska szansę na nowe życie?
Bohaterka książki Anny Stryjewskiej Skradziona kołysanka nuci, że na wszystko przychodzi czas. Na przebaczenie i zrozumienie. Na ufność i zapomnienie. Tylko czas pokona wszystko, tylko czas…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Skradziona kołysanka
"Jak czasami przekorny bywa los. To, co wydaje się zdradliwe, okazuje się zbawieniem". Ciężko wyrazić słowami to, jakie spustoszenie w mojej głowie wywołała ta opowieść. I właśnie to najbardziej kocham w dobrej literaturze, czyli emocje sięgające zenitu, możliwość utożsamienia się z losami bohaterów i myśli nie odchodzące długo po przeczytanej lekturze. Ostrzegam od razu wszystkie matki, w pakiecie ze "Skradzioną kołysanką" zaopatrzcie się w zapas chusteczek, aby mieć czym ocierać napływające do oczu łzy, dużo łez. Anna Stryjewska od wielu jest zawodowo związana z Łodzią, w której prowadzi agencję nieruchomości. Autorka oprócz pracy twórczej w postaci pisania, także maluje. W 2015 r. otrzymała wyróżnienie w konkursie Książka Przyjazna Dziecku za powieść dla młodzieży pt. "Głowa do góry, Matyldo". Zależy jej na tym, aby książki, które pisze, niosły ze sobą choćby małą refleksję i przyczynek do zadumy. Barbara Walczak swoim śpiewem zdobywa serce polskiej publiczności. Gdy rodzi córeczkę Elżunię, postanawia przerwać karierę, aby w pełni poświęcić się dziecku. Zespół na czele z jej mężem jednak nadal gra koncerty w towarzystwie nowej wokalistki. Sielankę Barbary przerywa pewien dzień, który staje się początkiem koszmaru zamykającego kobietę w nałogu alkoholowym w bieszczadzkiej głuszy na długie lata. Aż do dnia, gdy dawna gwiazda słyszy śpiewaną przed laty swojej córce, własnoręcznie skomponowaną kołysankę. Była na szczycie, a stoczyła się na samo dno – takie scenariusze pisze samo życie, co potwierdza zarówno historia Elżbiety Dmoch z zespołu 2 plus 1, jak i fikcyjnej postaci Barbary Walczak stworzonej piórem Anny Stryjewskiej. Autorka oddaje bowiem w ręce czytelników nacechowaną autentycznością opowieść, mającą solidne fundamenty oparte w codziennym życiu i pewnie dlatego, historia upadłej gwiazdy estrady wywołuje aż tyle sprzecznych uczuć. Wyrazistości całej tej ekspresyjnej historii dodaje fakt, że autorka ukazując losy głównej bohaterki, zastosowała dwa plany czasowe, przeplatając je między sobą. Z jednej więc strony czytelnik otrzymuje szczęście w pełnej krasie pod postacią cudownej kariery muzycznej i idealnego rodzinnego życia w pięknym domu. Z drugiej zaś, życie w oparach alkoholu pod ciągłym, karcącym okiem mieszkańców małej, bieszczadzkiej wioski. Zastosowany przez pisarkę kontrast podkreślający różnice jakie dzielą poprzednie życie Barbary od tego, jakie prowadzi obecnie, to mocne i plastyczne ujęcie poruszanego tematu. Obrazowo opisane sceny brylowania na scenie w pięknych strojach w połączeniu z piciem wódki w obskurnych warunkach to przykuwające uwagę fragmenty, które takie zderzenie dwóch światów czynią jeszcze bardziej szokującym. "Skradziona kołysanka" to historia totalnego upadku, prawdziwej degrengolady, do której niesprawiedliwy los może skłonić każdego z nas, ale to nie jedyna płaszczyzna tej powieści. Najbardziej przejmującą dla mnie, czyli mającej córkę niemalże w wieku córki głównej bohaterki, jest ukazanie rozpaczy matki nacechowanej tęsknotą i samotnością, które w pewnym momencie stają się jej jedynym sprzymierzeńcem. Wielokrotnie podczas lektury tej książki zastanawiałam się nad tym, jak sama zachowałabym się w obliczu takiej tragedii. I za każdym razem, czułam niemalże wielki strach i przerażenie, a wizualizacja takiego dramatu, wywoływała we mnie łzy i poczucie wielkiej krzywdy. Muszę jeszcze przy tym dodać, że całkowicie rozczuliła mnie pewna bajka o księżniczce jaka stała się babą jagą, którą w końcowej fazie powieści opowiada Barbara. To było niezwykle przejmujące i mocno obrazowe. Jeśli chcecie się przekonać, co skrywa "zielony dom z drewna z brązowymi okiennicami" i dlaczego, ktoś śpiewa kołysankę, którą słyszała wyłącznie córka Barbary, zajrzyjcie koniecznie do najnowszej powieści Anny Stryjewskiej. Ta książka was emocjonalnie "przeczołga", zmusi do przewartościowania pewnych rzeczy oraz skłoni do refleksji nad tym, jak łatwo nam oceniać innych. https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Oceny
Książka na półkach
- 137
- 97
- 11
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
O CZYM JEST TA POWIEŚĆ?
O człowieczeństwie, o nieprzewidywalności życia, raz wszystko mamy, by w najmniej oczekiwanym momencie stracić to co najcenniejsze i stać się nikim – zwłaszcza dla siebie. To też historia o poszukiwaniu sensu w momencie największego upadlania, bycia na dnie. Tak łatwo ocenić drugiego człowieka, obrzucić go wzgardliwymi spojrzeniami, obelgami i epitetami. Skreślić jako człowieka, choć wcale go nie znamy, ani tym bardziej życia oraz tego co stało się przyczyną obecnej sytuacji. Oceniamy go tylko po tym, co sobą prezentuje. W tym marnym obrazie jednak tli się iskra nadziei. Dla mnie piękno tej powieści tkwi w bardzo namacalnym realizmie. Trochę tak jakbym z ukrycia przyglądała się cudzemu życiu. Po raz kolejny dostałam dawkę prawdy: w emocjach, sytuacjach i ludziach. Ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze scenariusze pisze życie – nie zawsze są one piękne, wręcz przeciwnie często usłane bólem i goryczą. Ale takie właśnie jest życie. Nieprzewidywalne, nigdy nie wiemy, co nam przyniesie. W powieściach Anny Sryjewskiej jest też miejsce na nadzieje, nie jest ona lukrowana, lecz taka zwyczajna, normalna, pochodząca z głębin pragnienia serca i to sprawia, że pokrzepia oraz otula ciepłem. Czytając tę historię na każdym jej etapie odczuwałam różne emocje, a emocjonalny rollercoaster to jest to, co w książkach kocham. Dzięki temu nie jest to pusta opowieść, która po przeczytaniu ucieka w zapomnienie. Wręcz przeciwnie pozostawia miejsce na refleksje. Dziękuje autorce za kolejna wspaniała, życiową powieść.
O CZYM JEST TA POWIEŚĆ?
więcej Pokaż mimo toO człowieczeństwie, o nieprzewidywalności życia, raz wszystko mamy, by w najmniej oczekiwanym momencie stracić to co najcenniejsze i stać się nikim – zwłaszcza dla siebie. To też historia o poszukiwaniu sensu w momencie największego upadlania, bycia na dnie. Tak łatwo ocenić drugiego człowieka, obrzucić go wzgardliwymi spojrzeniami, obelgami i...
Znam wcześniejsze historie opisane w książkach Anny Stryjewskiej i cieszę się, kiedy czytam po raz kolejny jej nieszablonową opowieść. Bez schematów, zaskakującą, z wyrazistymi sylwetkami bohaterów. Po raz kolejny otrzymujemy opowieść, z którą się płynie, której zdarzenia i poszczególne wątki odczuwa wręcz namacalnie, w której narracja toczy się dwutorową czasoprzestrzenią - przywoływanych wspomnień i współczesnych wydarzeń w życiu głównej bohaterki Barbary. A jesteśmy świadkami wielkiego upadku.
Świat sławy, blichtru, stabilnego finansowo życia przełamuje zdarzenie, które całkowicie załamuje Barbarę - utalentowaną wokalistkę słynnego polskiego zespołu. W tym dawnym życiu Barbara była wielką gwiazdą, żoną wspaniałego, znanego w wielkim światku muzycznym męża. Piękny dom, kochana córeczka. Ten idylliczny obrazek zaczyna nadszarpywać romans i wydarzenie, które doprowadzi Barbarę na skraj nerwowego załamania i bolesnego upadku.
W warstwie kilku lat później Barbara to kobieta pogubiona, próbująca znaleźć właściwą ścieżkę życia. To kobieta usilnie pragnie zapomnieć o przeszłości, ale pewna melodia, którą nuci jedna z dziewczynek uczących się w szkole, w której pracuje Barbara, powraca nadzieja na odzyskanie spokoju w głębi duszy, jednak czy na pewno?
Muszę przyznać, że ta opowieść budzi wiele refleksji. Autorka porusza też ważny temat, pokazuje do czego zdolna jest kobieta w obliczu otaczającej jej niesprawiedliwości. Barbara z czasem pogodziła się z sytuacją, ale nigdy nie straciła nadziei. Chociaż miewa chwile zwątpienia, stacza się na dno moralne, a w pewnym momencie dochodzi do ściany bezradności, ma wokół siebie osobę, która nigdy się od niej nie odwróciła, nie oceniała. Wręcz przeciwnie - dopingowała do zmian.
W tej opowieści dobro zwycięża. Ale długa była do niego droga i wyboista. Polecam, bardzo!
https://motylliteracki.blogspot.com/2022/07/skradziona-koysanka-anna-stryjewska.html
Znam wcześniejsze historie opisane w książkach Anny Stryjewskiej i cieszę się, kiedy czytam po raz kolejny jej nieszablonową opowieść. Bez schematów, zaskakującą, z wyrazistymi sylwetkami bohaterów. Po raz kolejny otrzymujemy opowieść, z którą się płynie, której zdarzenia i poszczególne wątki odczuwa wręcz namacalnie, w której narracja toczy się dwutorową czasoprzestrzenią...
więcej Pokaż mimo toBez bicia przyznaję, że zazwyczaj stronię od obyczajówki, jednak w tym wypadku nie miałam wyjścia - zostałam skazana na tę książkę i postanowiłam podjąć to wyzwanie. Zazwyczaj nie piszę też recenzji książek (chyba że chodzi o początkujących pisarzy),ale tu również zrobiłam wyjątek.
Przede wszystkim, pani Stryjewska pisze w taki sposób, że czytając "Kołysankę" czułam się, jakbym zamiast książki czytała magazyn plotkarski. Nie ma w tym żadnej głębi, brak odkrywczości, świeżości. Niestety, jeśli chodzi o język, konstruowanie zdań - poziom bardzo niski. W kilku miejscach miałam wrażenie, że autorka kopiowała niektóre fragmenty i wklejała je do swojej książki (mam tu na myśli popularną encyklopedię internetową). Dialogi to coś, nad czym koniecznie trzeba popracować! Są nienaturalne, bawią zamiast wzruszać.
Historia Barbary jest do bólu przewidywalna. Po dwudziestu stronach lektury założyłam już pewien scenariusz zakończenia i sprawdził się on w 100%. Spodziewałam się tego, dlatego liczyłam, że książka zachwyci warstwą psychologiczną - kolejne rozczarowanie. W Polsce jest wiele autorek, które piszą powieści obyczajowe na znacznie wyższym poziomie. I moim zdaniem to one, a nie pani Stryjewska, zasługują na tak dobre recenzje.
Bez bicia przyznaję, że zazwyczaj stronię od obyczajówki, jednak w tym wypadku nie miałam wyjścia - zostałam skazana na tę książkę i postanowiłam podjąć to wyzwanie. Zazwyczaj nie piszę też recenzji książek (chyba że chodzi o początkujących pisarzy),ale tu również zrobiłam wyjątek.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim, pani Stryjewska pisze w taki sposób, że czytając "Kołysankę" czułam się,...
Historia choć pełna dramatyzmu, to jednak dość przewidywalna, żeby nie powiedzieć szablonowa.
Jednak mnie najbardziej raził, łopatologiczny styl narracji.
Autorka mocno gra na sprawdzonych emocjach i ... i to się podoba; w myśl znanej maksymy - "najlepiej lubimy piosenki, które dobrze już znamy".
Historia choć pełna dramatyzmu, to jednak dość przewidywalna, żeby nie powiedzieć szablonowa.
Pokaż mimo toJednak mnie najbardziej raził, łopatologiczny styl narracji.
Autorka mocno gra na sprawdzonych emocjach i ... i to się podoba; w myśl znanej maksymy - "najlepiej lubimy piosenki, które dobrze już znamy".
Historia dramatyczna, pokazująca bolesną drogę, przez którą przechodzi kobieta-matka-żona-gwiazda, gdy traci ukochane dziecko. Jak bardzo można popaść w obłęd, jak nisko upaść, jak zatracić się w nałogu, ale i jak z niego podnieść się i wrócić - o tym między innymi jest ta książka. Bardzo dobrze poprowadzona historia, bez zbędnych ozdobników. Wciągająca, chwytająca i poruszająca...
Historia dramatyczna, pokazująca bolesną drogę, przez którą przechodzi kobieta-matka-żona-gwiazda, gdy traci ukochane dziecko. Jak bardzo można popaść w obłęd, jak nisko upaść, jak zatracić się w nałogu, ale i jak z niego podnieść się i wrócić - o tym między innymi jest ta książka. Bardzo dobrze poprowadzona historia, bez zbędnych ozdobników. Wciągająca, chwytająca i...
więcej Pokaż mimo toAnnę Stryjeńską charakteryzuje prosty język, wręcz potoczny. Nie zmienia to jednak faktu, że jej książki czyta się bardzo przyjemnie.
"Skradziona kołysanka" to niezwykle wciągająca historia obyczajowa, cierpiącej matki i żony...do tego alkohol...
Wszystko zmienia się dzięki jednej ważnej decyzji. Świat staje do góry nogami...jednak nic nie dzieje się bez przyczyny a nadzieja zawsze umiera ostatnia.
Polecam :)
Annę Stryjeńską charakteryzuje prosty język, wręcz potoczny. Nie zmienia to jednak faktu, że jej książki czyta się bardzo przyjemnie.
więcej Pokaż mimo to"Skradziona kołysanka" to niezwykle wciągająca historia obyczajowa, cierpiącej matki i żony...do tego alkohol...
Wszystko zmienia się dzięki jednej ważnej decyzji. Świat staje do góry nogami...jednak nic nie dzieje się bez przyczyny a...
to już kolejna książka tej autorki która totalnie mnie wciągnęła, bardzo mocno polecam
to już kolejna książka tej autorki która totalnie mnie wciągnęła, bardzo mocno polecam
Pokaż mimo toPierwsza książka Anny Stryjewskiej, jaką miałam okazję czytać. Jednak z pewnością nie ostatnia! To, co autorka zafundowała mi podczas lektury, na długo zapisało się w mojej głowie i w sercu. W powieści poruszyła niełatwy temat, robiąc to nie tylko z ogromnym wyczuciem, ale i szczerością.
Autorka umiejętnie nakreśliła portret Barbary Walczak – kobiety, która z jednej strony odniosła sukces, z drugiej zaś sięgnęła dna. Czytelnik zapoznaje się z tym obrazem, śledząc przedstawioną dwutorowo historię. Odkrywa karty przeszłości i obserwuje teraźniejsze wydarzenia. Pozwala mu to zagłębić się w przeżycia Barbary, poznać motywy decyzji przez nią podejmowanych, a także zrozumieć jej reakcje i czyny. Sytuacja, w jakiej znalazła się bohaterka, jest dowodem na to, że dobra passa rzadko kiedy trwa wiecznie. Los bywa przewrotny i jednego dnia można mieć wszystko, a drugiego – zupełnie nic. Jednak nie to jest najistotniejsze, lecz sposób, w jaki to przyjmiemy. Czy się poddamy, czy postanowimy zawalczyć o swoje życie? Basia wybrała ucieczkę od życia, od ludzi, od sławy, jaką cieszyła się wcześniej. Jednak odrzucając to wszystko, tylko mocniej zanurzała się w rozpaczy. Tę zaś próbowała uciszyć, racząc się wysokoprocentowym alkoholem. Wybrała pozornie łatwiejszą drogę, na której (całe szczęście) pojawiły się osoby gotowe podać kobiecie pomocną dłoń.
Anna Stryjewska poprzez historię Barbary uzmysławia czytelnikowi, że człowiek po stracie ukochanej osoby może również zgubić sens życia. Wówczas ogromną rolę odgrywają otaczający go ludzie: członkowie rodziny, przyjaciele, sąsiedzi, pracodawca, a nawet sprzedawczyni w sklepie za rogiem. Ich obecność, wsparcie, dobre słowo i brak osądzania są w stanie przywrócić wiarę w lepsze jutro. Autorka ukazuje również jeden z poważniejszych problemów naszego społeczeństwa. Jest nim pochopne ocenianie innych i szufladkowanie ich według własnego widzimisię. Zapominamy o tym, że pierwsze wrażenie bywa mylące. Niekiedy czyjś wygląd, zachowanie lub sytuacja, w jakiej dana osoba się znajduje, może być wynikiem ciężkich doświadczeń. Tymczasem pod płaszczykiem pozorów niejednokrotnie kryje się trudna i bolesna historia.
Książka ma wiele atutów – przemyślaną fabułę, ciekawą tematykę, wspaniałą kreację bohaterów. Jednak według mnie jej najsłabszym punktem jest zakończenie. Na tle całości finał wypada mało wiarygodnie i można odnieść wrażenie, że został potraktowany trochę po macoszemu. Nie chcę wchodzić w szczegóły, powiem tylko, że nie do końca przekonał mnie bieg końcowych wydarzeń. Uważam, że wszystko potoczyło się zbyt szybko i zbyt gładko. Chociaż możliwe, że ta odrobina lukru była tutaj potrzebna. Tak czy siak, historia Barbary jako całość wszystko czytelnikowi rekompensuje. A także fakt, że autorka opisuje problem alkoholizmu, przyglądając mu się z różnych perspektyw.
"Skradziona kołysanka" to poruszająca opowieść, która ukazuje życie jako zbiór wzlotów i upadków. To również historia, która udowadnia, że wytrwałość jest miarą sukcesu. Ktoś, kto pomimo porażek dalej dąży do celu, prędzej czy później do niego dociera. Pełna emocji książka, w której przeważają smutek, gorycz i bezsilność, choć nie brakuje też pozytywnych akcentów i chwil wywołujących uśmiech. Gorąco polecam tę powieść osobom, którym niestraszne są łzy towarzyszące lekturze. I wszystkim, którzy szukają książki, która na długo zapada w pamięć.
[oficjalna recenzja dla portalu Duzeka.pl]
Pierwsza książka Anny Stryjewskiej, jaką miałam okazję czytać. Jednak z pewnością nie ostatnia! To, co autorka zafundowała mi podczas lektury, na długo zapisało się w mojej głowie i w sercu. W powieści poruszyła niełatwy temat, robiąc to nie tylko z ogromnym wyczuciem, ale i szczerością.
więcej Pokaż mimo toAutorka umiejętnie nakreśliła portret Barbary Walczak – kobiety, która z jednej strony...
"Skradziona kołysanka" to nieprawdopodobna wręcz historia, która przede wszystkim opowiada o bezgranicznej miłości kobiety do dziecka. Akcja osadzona jest w Bieszczadach, które ja osobiście bardzo lubię, więc tym bardziej dodatkowy atut. Książkę czyta się bardzo dobrze, szybko, jest dużo momentów wzruszających. Polecam.
"Skradziona kołysanka" to nieprawdopodobna wręcz historia, która przede wszystkim opowiada o bezgranicznej miłości kobiety do dziecka. Akcja osadzona jest w Bieszczadach, które ja osobiście bardzo lubię, więc tym bardziej dodatkowy atut. Książkę czyta się bardzo dobrze, szybko, jest dużo momentów wzruszających. Polecam.
Pokaż mimo to„Skradziona kołysanka” Anny Stryjewskiej to historia kobiety, która z dnia na dzień na skutek jednego, tragicznego wydarzenia zaczyna tracić wszystko. Pogrąża się powoli w rozpaczy i skupiona na pielęgnowaniu własnego bólu przestaje zwracać uwagę na innych. Historia ta pokazuje, jak cierpienie destrukcyjnie wpływa i na cierpiącego i na jego otoczenie. Jak łatwo można skupić się na tym, co złe i zacząć zabijać to, co w nas najlepsze.
„Co cię nie zabije, to cię wzmocni”. Powtarzamy to zdanie dość często, ale czy jest ono odzwierciedleniem rzeczywistości? Czy naprawdę wzmocnionym czuje się człowiek niesprawiedliwie poszarpany przez los? Czy w przypadku Barbary to się sprawdziło? Cóż… Można przekonać się poznając treść tej powieści.
Toczy się ona równym rytmem jednocześnie pokazując (na zmianę) dwa etapy z życia bohaterki.
Książka ta (jak to zwykle z książkami bywa) pojawiła się w takim momencie mojego życia, że pozwoliła mi spojrzeć intensywniej na życie, a życie z kolei pozwoliło mi spojrzeć intensywniej na tę książkę.
Z całą pewnością nie pozostawia obojętnym.
„Skradziona kołysanka” Anny Stryjewskiej to historia kobiety, która z dnia na dzień na skutek jednego, tragicznego wydarzenia zaczyna tracić wszystko. Pogrąża się powoli w rozpaczy i skupiona na pielęgnowaniu własnego bólu przestaje zwracać uwagę na innych. Historia ta pokazuje, jak cierpienie destrukcyjnie wpływa i na cierpiącego i na jego otoczenie. Jak łatwo można skupić...
więcej Pokaż mimo to