Bracia Burgess

Okładka książki Bracia Burgess Elizabeth Strout
Okładka książki Bracia Burgess
Elizabeth Strout Wydawnictwo: Wielka Litera literatura piękna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Burgess Boys
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2020-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-28
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380324558
Tłumacz:
Małgorzata Maruszkin
Tagi:
literatura amerykańska poczucie winy relacje rodzinne rodzeństwo rywalizacja śmierć w rodzinie wspomnienia zazdrość
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
631 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
585
505

Na półkach: , ,

Zaliczam się do wielbicieli prozy Elizabeth Strout, mam za sobą lekturę większości jej książek. Ta, niestety okazała się niezbyt wdzięczna do tego, abym pochłonęła ją w zachwycie. Ma jednak w sobie to, za co cenię pisarstwo Strout – czystość słowa, literacka elegancja i wyważenie. Pisarka ma niebywałą umiejętność klarownego opowiadania o zawiłościach ludzkiej psychiki, wnikliwej analizy psychologicznej występujących postaci oraz łączących ich relacji. Są to relacje bardzo złożone, i jak w życiu – niejednoznaczne. Autorka mistrzowsko opisuje trudne emocje, które w pewnym stopniu określają życiorysy trójki rodzeństwa: braci Jima i Boba oraz ich siostry Susan: samotność, nieudane związki, poczucie winy i wstydu. Naznaczeni tragicznym wydarzeniem w dzieciństwie, obarczeni problemami dorosłego życia, łączą siły, aby wesprzeć syna Susan, który zostaje oskarżony o przestępstwo na tle rasistowskim. Akcja rozwija się bez pośpiechu, bo powieść skoncentrowana jest na przeżyciach wewnętrznych postaci (nie tylko głównych),sposobie odczuwania przez nich świata, a także analizie ich życiowych decyzji i wyborów.
Historia rodzeństwa przedstawiona jest na tle problemów żywych w każdym współczesnym społeczeństwie, nie tylko amerykańskim – a więc sprawiedliwości społecznej i trudności adaptacyjnych emigrantów.

Mimo wszystko, tym razem czegoś mi zabrakło. Chyba z żadnym z bohaterów nie mogłam się utożsamić, żadnemu tak naprawdę do końca kibicować. A to zwykle w mojej ocenie podnosi lub obniża atrakcyjność lektury.
Zdecydowanie seria Olive Kitteridge, czy powieść Amy i Isabelle, bardziej polecam osobom, które chcą rozpocząć poznawanie pióra autorki. A warto.

Strout tą powieścią robi, to zawsze: kreśli portret człowieka, uwikłanego w złożoność współczesnych wyzwań. Wsłuchuje się w człowieka. Każdego. I nie ocenia, bo „nie ma jednego idealnego sposobu na życie”. Nawet nie stara się go w jakikolwiek sposób tłumaczyć. Po prostu o nim opowiada.

Zaliczam się do wielbicieli prozy Elizabeth Strout, mam za sobą lekturę większości jej książek. Ta, niestety okazała się niezbyt wdzięczna do tego, abym pochłonęła ją w zachwycie. Ma jednak w sobie to, za co cenię pisarstwo Strout – czystość słowa, literacka elegancja i wyważenie. Pisarka ma niebywałą umiejętność klarownego opowiadania o zawiłościach ludzkiej psychiki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1483
246

Na półkach: ,

Trochę jestem zawiedziona. Trudno. Dużo bardziej podobała mi się "Olive Kitteridge". "Bracia Burgess" to książka poprawna, nie wybitna, a szkoda, bo Pani Elizabeth pisze bardzo dobrze.

Trochę jestem zawiedziona. Trudno. Dużo bardziej podobała mi się "Olive Kitteridge". "Bracia Burgess" to książka poprawna, nie wybitna, a szkoda, bo Pani Elizabeth pisze bardzo dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
869
134

Na półkach: ,

Kolejna pozycja autorki przeczytana. Podoba mi się niespieszna narracja, opisywanie ludzi i sytuacji bez oceniania ale z próbą postawienia się w ich sytuacji. Od czytelnika zależy jak spojrzy na bohaterów i po czyjej stronie stanie.

Kolejna pozycja autorki przeczytana. Podoba mi się niespieszna narracja, opisywanie ludzi i sytuacji bez oceniania ale z próbą postawienia się w ich sytuacji. Od czytelnika zależy jak spojrzy na bohaterów i po czyjej stronie stanie.

Pokaż mimo to

avatar
273
269

Na półkach:

Dziwię się niskim ocenom tej powieści. Klasa Strout jest klasą, nawet może w powieściach, które są pozbawione fabularnych fajerwerków. Psychologiczna i obyczajowa opowieść. Rodzeństwo i konfrontacja ich więzi i poszczególnych ról jakie pełnili przez lata w rodzinnej konfiguracji wobec kryzysu rodzinnego. Strout delikatnie i mimochodem prowadzi przez wszystkie wydarzenia. Przejrzysta, o świetnym warsztacie, dość pragmatyczna proza. To jedna z moich ulubionych pisarek, choć zdaję sobie sprawę, że protagoniści jej utworów są w wieku 40 plus, a ich zwyczajne doświadczenia, mogą nie do wszystkich przemawiać.

Dziwię się niskim ocenom tej powieści. Klasa Strout jest klasą, nawet może w powieściach, które są pozbawione fabularnych fajerwerków. Psychologiczna i obyczajowa opowieść. Rodzeństwo i konfrontacja ich więzi i poszczególnych ról jakie pełnili przez lata w rodzinnej konfiguracji wobec kryzysu rodzinnego. Strout delikatnie i mimochodem prowadzi przez wszystkie wydarzenia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
652
252

Na półkach:

Opowieść o tym, że przeszłości nie da się odciąć grubą kreską (skąd my to znamy?). Trzeba się z nią zmierzyć, w przeciwnym razie będzie ciągle trzymać za gardło.

O tym, że ludzie mają stare rany. Niektóre się zabliźniają, inne zostają na zawsze. I wciąż bolą.

O tym, że aby czuć się w Nowej Anglii obco, być nękanym i wyszydzanym, niekoniecznie trzeba być uchodźcą z Somalii. To spotyka też białych protestantów pochodzenia anglosaskiego.

Jak również o tym, że w dzisiejszej Ameryce lepiej być „transpłciowym biseksualistą”, niż "białą ofermą", bo ta jest „zapamiętale atakowana” przez państwo. A raczej przez jego funkcjonariuszy, próbujących wypromować się i zrobić karierę (tak,tak).

Oraz o zdradzie, ludzkiej małości i małostkowości, karierowiczostwie i o cwaniactwie, które nie cofa się przed niczym.

Ale także o wspaniałomyślności, wybaczeniu i miłości.

Polecam.

Opowieść o tym, że przeszłości nie da się odciąć grubą kreską (skąd my to znamy?). Trzeba się z nią zmierzyć, w przeciwnym razie będzie ciągle trzymać za gardło.

O tym, że ludzie mają stare rany. Niektóre się zabliźniają, inne zostają na zawsze. I wciąż bolą.

O tym, że aby czuć się w Nowej Anglii obco, być nękanym i wyszydzanym, niekoniecznie trzeba być uchodźcą z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1798
1138

Na półkach: , ,

Czasem trafiamy na książki, o których właściwie trudno cokolwiek sensownego powiedzieć. Próbujemy streścić ale tam nic się spektakularnego nie dzieje. Nie ma drastycznych zwrotów akcji, nie ma szokujących odkryć, są tylko niepokojące odczucia i wrażenia, które ciężko przekazać. Jest zwyczajne, pozornie nudno, ale odkładając książkę na półkę, pozostajemy z wrażeniem, że coś się zmieniło. Jakaś równowaga została zachwiana. Opowieść pozornie banalna, pozostawia nas z nienazwanym niepokojem i natłokiem myśli, które trudno uporządkować i zaszeregować. I dokładnie tak jest w przypadku powieści ,,Bracia Burgess".

To bardzo statyczna powieść ale ma podskórną siłę, że wywraca do góry nogami zastały porządek świata, właściwie nic nie robiąc. Bob i Jim Burgessowie to dwóch braci różniących się od siebie jak dzień i noc. Jim odnosi sukcesy jako wzięty prawnik w wielkiej kancelarii. W przeszłości prowadził sprawę, która przyniosła mu sławę i ugruntowała jego pozycję. Udane życie rodzinne, odpowiedni krąg znajomych - wszystko to tylko potwierdza jego miejsce w świecie. Bob to jego przeciwieństwo. Pracuje w poradni prawniczej i wiecznie podziwia starszego brata. Żyje w dziwnej zależności z byłą żoną i alkoholem próbuje zagłuszyć samotność. Bracia żyją obok siebie, przebywając obok i zarazem unikając się. Będą jednak musieli wyruszyć do rodzinnego miasteczka gdy ich siostrzeniec zostaje oskarżony o głupi wybryk. Wyprawa, przebywanie razem na małej przestrzeni całej trójki rodzeństwa mnóstwo zmieni w ich relacjach oraz postrzeganiu świata przez każdego z bohaterów.

,,Bracia Burgess" to skomplikowana opowieść o relacjach międzyludzkich, ludzkich emocjach i odczuciach oraz o własnym miejscu w świecie. Na początku wydaje się, że podział jest jasny. Od razu widać kto wygrał życie a kto jest przegranym. W miarę rozwoju fabuły widać, że to tylko fasada, która coraz bardziej się kruszy i w końcu musi runąć. A za nią nie ma nic. Jest pustka, tym straszniejsza że przez wiele lat celowo powiększana. Nikogo z bohaterów nie da się lubić, im można tylko współczuć. Ich doświadczenia wręcz bolą. To także opowieść o społeczeństwie - jego ignorancji, zawoalowanym rasizmie i hipokryzji. Wszyscy chcemy się czuć lepsi ale kosztem kogoś innego. Szukamy słabszych, kogoś kogo można wskazać palcem.

Powieść Strout jest bardzo niepokojąca. Burzy spokój. Bez używania wielkich słów czy dramatycznych obrazów niszczy wyobrażenie jakie sobie zbudowaliśmy. Wyciąga na wierzch hipokryzję i obłudę. Obnaża samotność. Pokazuje, że kolosi, których się podziwia są pustymi figurami. Chociaż to zwykła opowieść jakich wiele to jednak nie da się obok niej przejść obojętnie. Polecam!

Czasem trafiamy na książki, o których właściwie trudno cokolwiek sensownego powiedzieć. Próbujemy streścić ale tam nic się spektakularnego nie dzieje. Nie ma drastycznych zwrotów akcji, nie ma szokujących odkryć, są tylko niepokojące odczucia i wrażenia, które ciężko przekazać. Jest zwyczajne, pozornie nudno, ale odkładając książkę na półkę, pozostajemy z wrażeniem, że coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
741
731

Na półkach:

Lubię prozę Elizabeth Strout, dlatego sięgnęłam po jej kolejną książkę. Tym razem autorka zagłębia czytelnika w historię trójki rodzeństwa: Jima, Susan i Boba. Jak to często bywa w opowiadanych przez Strout historiach nie wszystko jest oczywiste, łatwe czy przyjemne. Autorka pokazuje nam losy rodzeństwa w dorosłym życiu, po doświadczeniach w związkach, z dziećmi, z pracą. Każdemu z nich różnie się poukładało, każde ma jakiś niepokój, smutek lub żal w sobie, zapewne to zasługa przeżyć z dzieciństwa, które nie dają o sobie zapomnieć, dzielą ich, skłócają, nie pozwalają znaleźć ukojenia. Tragedia jaka miała miejsce tyle lat temu ciągle tkwi pomiędzy nimi, a także w nich, co nie pozwala oddychać pełną piersią, odnaleźć radości w codziennym byciu tu i teraz. Wydarzenie odciska się na ich relacjach w ich związkach i rodzinie. Wzajemne obwinianie się oddala, niemniej w chwilach kłopotów umieją wznieść się ponad swoje urazy, niewyjaśnione pretensje, ukryte żale, zapieczone złości. I właśnie na kanwie nieoczekiwanego i nieoczywistego wydarzenia u jednego z nich, autorka przybliża nam przeszłość z jej konsekwencjami w teraźniejszości. Obserwujemy jak jedno zdarzenie powoduje lawinę zmian w życiu każdego członka tej rodziny.

Autorka pokazała, że czasami potrzeba małego impulsu, słowa, niedopowiedzenia, a wyzwala ono zmiany, zrzuca zasłonę z oczu i okowy z emocji. Pokazuje na przykładzie każdego z bohaterów, że pamięć potrafi płatać figle, zwłaszcza gdy jest się małym i przerażonym dzieckiem, które nie rozumie znaczenia i konsekwencji swoich czynów.

Elizabeth Strout w swojej książce oprócz historii rodzinnej pokazała problem tolerancji i akceptacji a także naruszenia swobód obywatelskich imigrantów, a konkretnie Somalijczyków. Problem uchodźców, obcych w innym kraju jest złożony i nie dotyczy przecież tylko USA, ale także innych krajów. Autorka starała się naświetlić problemy tych ludzi związane z niemożliwością mieszkania we własnym kraju, trud podróży w bezpieczniejsze miejsce na Ziemi, przybycie do innego kraju, poznawanie go, problemy ze zrozumieniem, porozumieniem w nieznanym języku, problemy z akceptacją ze strony tubylców, złożoność kulturową, religijną, różne postawy społeczne, obyczajowości i wreszcie różnice charakterów i emocji. To ciekawy wątek, niejako tło o wyrazistych kolorach, dla historii rodzinnej, w której też brakuje zrozumienia, spokoju i tolerancji.

"Bracia Burgess" to opowieść o ucieczce od bólu, strachu, braku poczucia bezpieczeństwa, od swoich myśli i poczucia winy. To poszukiwanie lepszego i spokojniejszego miejsca zarówno w samym sobie jak i w szerszym kontekście w innym kraju.

Generalnie ciekawa opowieść, płynąca bardzo nieśpiesznie, może trochę rozrzedzona, niemniej warta przeczytania.

Lubię prozę Elizabeth Strout, dlatego sięgnęłam po jej kolejną książkę. Tym razem autorka zagłębia czytelnika w historię trójki rodzeństwa: Jima, Susan i Boba. Jak to często bywa w opowiadanych przez Strout historiach nie wszystko jest oczywiste, łatwe czy przyjemne. Autorka pokazuje nam losy rodzeństwa w dorosłym życiu, po doświadczeniach w związkach, z dziećmi, z pracą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
35

Na półkach: ,

Zmęczyła mnie ta książka. Styl czasami tragiczny. Zdania tak wielokrotnie rozbudowane, że nie pamiętałam jego początkowego sensu. Druga połowa lepsza.
Ksiązka pokazuje jak jedno wydarzenie może zapoczątkować serię zmian w życiu wielu ludzi. Jeśli tak wygląda prawdziwa Ameryka to fałszywy jest ten American Dream...

Zmęczyła mnie ta książka. Styl czasami tragiczny. Zdania tak wielokrotnie rozbudowane, że nie pamiętałam jego początkowego sensu. Druga połowa lepsza.
Ksiązka pokazuje jak jedno wydarzenie może zapoczątkować serię zmian w życiu wielu ludzi. Jeśli tak wygląda prawdziwa Ameryka to fałszywy jest ten American Dream...

Pokaż mimo to

avatar
574
81

Na półkach: ,

Przeczytane na DKK

Przeczytane na DKK

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
214
196

Na półkach:

bardzo dobra literatura piękna

bardzo dobra literatura piękna

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    770
  • Chcę przeczytać
    744
  • Posiadam
    154
  • Ulubione
    24
  • 2018
    23
  • E-book
    18
  • Teraz czytam
    16
  • 2017
    12
  • 2021
    10
  • Literatura amerykańska
    9

Cytaty

Więcej
Elizabeth Strout Bracia Burgess Zobacz więcej
Elizabeth Strout Bracia Burgess Zobacz więcej
Elizabeth Strout Bracia Burgess Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także