rozwińzwiń

Zula w szkole czarownic

Okładka książki Zula w szkole czarownic Natasza Socha
Okładka książki Zula w szkole czarownic
Natasza Socha Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Czarodziejka Zula (tom 2) opowiadania, powieści dla dzieci
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
opowiadania, powieści dla dzieci
Cykl:
Czarodziejka Zula (tom 2)
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2017-09-13
Data 1. wyd. pol.:
2017-09-13
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310131744
Tagi:
Agnieszka Antoniewicz
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
256
101

Na półkach:

Druga część przygód Zuli - czarodziejki. Mój syn bardzo polubił tą małą bohaterkę. Pełna przygód, a zarazem ciepła i zabawna historia. Książeczka zawiera mądre przesłanie - każdy z nas jest inny i właśnie to jest fajne.

Druga część przygód Zuli - czarodziejki. Mój syn bardzo polubił tą małą bohaterkę. Pełna przygód, a zarazem ciepła i zabawna historia. Książeczka zawiera mądre przesłanie - każdy z nas jest inny i właśnie to jest fajne.

Pokaż mimo to

avatar
199
109

Na półkach:

Szybko się czyta, ale czegoś mi zabrakło.
Sama nie wiem czego. może trochę więcej dreszczyku...

Szybko się czyta, ale czegoś mi zabrakło.
Sama nie wiem czego. może trochę więcej dreszczyku...

Pokaż mimo to

avatar
294
112

Na półkach:

Ten tom jest lepszy niż pierwszy !

Ten tom jest lepszy niż pierwszy !

Pokaż mimo to

avatar
230
190

Na półkach: , ,

Kolejna część przygód sympatycznej czarodziejki Zuli, "Zula w szkole czarownic", ciekawi czytelnika i wciąga w lekturę od pierwszej strony. Do Poziomkowa zawitała jesień, a mieszkańcy szykują się do święta Halloween. Zula i jej przyjaciele nie mogą się już go doczekać, jednak zanim będą świętować, dziewczynka odwiedzi swoją babcię, Wielką Czarownicę Lilianę.To nie będzie zwyczajna wizyta. Babcia Zuli prowadzi szkołę czarownic, do której zaprasza swoją wnuczkę, aby ta podszkoliła się w sztuce czarowania i nie tylko. Dziewczynka pozna zioła oraz ich sposoby wykorzystywania w lecznictwie i magii, odbędzie lekcje latania i nauczy się też być niewidzialną. W szkole Zula pozna nową przyjaciółkę, Matyldę oraz jej wiewiórkę, Olę. Pewnego dnia Matylda i zwierzątko znikają. Zula postanawia odszukać swoją przyjaciółkę. Czy ją odnajdzie? Kogo zaangażuje do poszukiwań?
Tymczasem w Poziomkowie burmistrz będzie próbował zniszczyć Poziomkową Polanę, która jest zaczarowana (o czym nie wie nikt oprócz ciotek Zuli) i postawić na niej swój pomnik. Mela i Hela będą próbowały powstrzymać burmistrza. Mają już nawet pewien plan, który pomogą im zrealizować przyjaciele Zuli, Kajtek i Maks. Wyjdzie z tego niezła historia i ubaw, że hej! 😀

Po lekturze piątego i pierwszego tomu przygód Zuli (tak, czytałam nie po kolei, no ale tak wyszło 😀),nie mogłam doczekać się kolejnej lektury, która z miejsca zainteresowała mnie swoim opisem na tylnej stronie okładki. Wszystkie tytuły serii ukazały się nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Zula to sympatyczna i zabawna dziewczynka, bohaterka serii książek autorstwa Nataszy Sochy, którą znam jako pisarkę powieści dla kobiet. Myślę, że pisanie książek dla dzieci wychodzi jej się doskonale, czego dowodem jest właśnie "Zula".
Drugi tom czyta się ekspresowo, a wszystko za sprawą ciekawej i wciągającej fabuły, w którą wpleciono sporą dawkę humoru oraz sympatycznych ilustracji pani Agnieszki Antoniewicz. To rysunki, w których obecny jest tylko jeden kolor. W tej części jest nim pomarańczowy. Publikacja podzielona została na rozdziały, dzięki czemu czytelnik może sobie dozować lekturę i czytać od rozdziału do rozdziału. Ja od razu przeczytałam ją od początku do końca. 😀

Z wielkim zainteresowaniem doszukiwałam się w publikacji nie tylko zabawnych sytuacji, ale też przepisów ciotek na pyszne i zdrowe dania. Tak było w przypadku tortu pokrzywowego z czekoladą, konfiturą truskawkową oraz bitą śmietaną. Czytając fragment, opisujący jak Zula piekła go dla babci sprawił, że pociekła mi ślinka. Tak, smaku takiego tortu z dodatkiem pokrzywy jestem niezwykle ciekawa! 😋
"Zula w szkole czarownic" jak i pozostałe tomy z serii sprawdzą się idealnie jako lektury na lato! Gorąco polecam! 😉

Kolejna część przygód sympatycznej czarodziejki Zuli, "Zula w szkole czarownic", ciekawi czytelnika i wciąga w lekturę od pierwszej strony. Do Poziomkowa zawitała jesień, a mieszkańcy szykują się do święta Halloween. Zula i jej przyjaciele nie mogą się już go doczekać, jednak zanim będą świętować, dziewczynka odwiedzi swoją babcię, Wielką Czarownicę Lilianę.To nie będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2372
1760

Na półkach: , , , ,

Nataszę Sochę najpierw poznałam z tej dorosłej strony, dopiero później odkryłam, że pisze też dla dzieci. Wiedziałam, że prędzej czy później będę chciała sprawdzić, jak radzi sobie z literaturą dziecięcą i tak oto w moje ręce wpadł cykl Czarodziejka Zula. Jakie było moje spotkanie z dziecięcą wersją autorki?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2019/02/25/czarodziejka-zula-tom-1-4-natasza-socha/

Nataszę Sochę najpierw poznałam z tej dorosłej strony, dopiero później odkryłam, że pisze też dla dzieci. Wiedziałam, że prędzej czy później będę chciała sprawdzić, jak radzi sobie z literaturą dziecięcą i tak oto w moje ręce wpadł cykl Czarodziejka Zula. Jakie było moje spotkanie z dziecięcą wersją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
212

Na półkach: ,

POLECAM !!

POLECAM !!

Pokaż mimo to

avatar
719
700

Na półkach:

Niedawno w moje ręce trafiły książeczki dla dzieci o przygodach pewnej niezwykłej dziewięciolatki. W cyklu Czarodziejka Zula, nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia, ukazały się do tej pory trzy tomy o Zuli i jej przyjaciołach, a we wrześniu pojawi się część czwarta.

Po pierwszym przejrzeniu książek rzuciły mi się w oczy dopracowane szczegóły. W każdym z tomików króluje inny kolor, w jakiś sposób powiadany z treścią. Nie będę zdradzać tych wątków, by nie psuć zabawy tym, którzy lekturę przygód Zuli mają jeszcze przed sobą. Bardzo spodobały mi się ilustracje, idealnie korespondujące z opowiadaną historią.

Główna bohaterka tak naprawdę ma na imię Zuzanna, ale wszyscy mówią na nią Zula. Jej rodzice są lekarzami, którzy pewnego dnia decydują się na wyjazd do Afryki, gdzie zamierzają leczyć chore dzieci. Dziewczynka zostaje w Poziomkowie, pod opieką sióstr bliźniaczek jej mamy, Heli i Meli. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jeden mały szczegół. Otóż, Hela i Mela, podobnie jak ich mama, a babcia Zuli, są... czarownicami. Tylko Aniela, mama Zuzanny, urodziła się bez zdolności magicznych i w żadne czary nie wierzy. Nawet nie zdradziła mężowi tajemnicy swojej rodziny, więc tata Zuli jest zupełnie nieświadomy magicznych mocy obu sióstr. Aniela zmusza bliźniaczki, by przyrzekły, że nie wspomną Zuli ani słowem o magii i czarach. Niestety, okazuje się, że kobiety nie mają wyjścia, ponieważ w otoczeniu dziewczynki zaczynają dziać się dziwne rzeczy...

Każdy z tomów opowiada inną przygodę Zuli i jej przyjaciół, Maksa i Kajtka. Ogromną rolę we wszystkich działaniach odgrywają również kot Pazur i kameleon Filip, którego Zula dostała w prezencie od babci, Wielkiej Czarownicy Liliany (w skrócie WCL).

Pierwsze spotkanie z bohaterami cyklu kręci się wokół zniknięcia pieska wychowawczyni klasy, do której chodzi Zula z kolegami. Nie ma żadnych śladów porwania, nikt nic nie widział, a pieska jak nie było, tak nie ma. Trójka przyjaciół postanawia odszukać zwierzaka i oddać go zrozpaczonej właścicielce, pani Arlecie Makaron. Zula chce pomóc sobie w poszukiwaniach magią, jednak okazuje się to niemożliwe...

Tom drugi zabierze nas wraz z Zulą w odwiedziny do jej babci, do szkoły dla czarownic, którą prowadzi WCL. Dzięki innej czasoprzestrzeni, w której znajduje się szkoła, Zula spędzi tam aż trzy tygodnie, chociaż w naszym świecie miną zaledwie trzy dni. Pozna tam nową przyjaciółkę, Matyldę, która pewnego dnia zniknie...

W trzecim tomie będzie się również sporo działo. Na Poziomkowej Polanie, znajdującej się niedaleko domu ciotek Zuli, pojawia się pewnej nocy tajemniczy niebieski dom. Po prostu wyrasta spod ziemi, a nad ranem znika. Zula nie byłaby sobą, gdyby nie poszła sprawdzić, o co chodzi z tym dziwnym, niebieskim domem. Wyrusza na rekonesans wraz z przyjaciółmi. Podczas zwiedzania kolejnych pomieszczeń w domu znika Maks. Dziewczynka wraz z Kajtkiem poznaje właściciela domu, księcia Armadoniusza Pierwszego, który informuje ich, że ich przyjaciel wpadł do jednego z magicznych obrazów i jeśli nie zdołają rozwiązać trzech zagadek, chłopiec już się nie wydostanie ze swojego więzienia. Czasu jest niewiele, a Armadoniusz ma swój cel w tym, by Maks nie opuścił obrazu.

Wszystkie tomy są napisane prostym, ale bardzo ładnym językiem. Płynnie wędrujemy przez kolejne, bardzo plastycznie opisane, sceny. Nie brakuje również zabawnych dialogów. Akcja ma idealne tempo, nie sposób się nudzić. Bohaterowie podejmują mądre decyzje, a nawet jeśli któreś coś napsoci, ostatecznie samo dochodzi w końcu do wniosku, że źle postąpiło.

Książeczki są bardzo przyjemne w odbiorze, a opisywane w nich przygody naprawdę wciągające nawet dla starszego czytelnika. nadają się zarówno do samodzielnego czytania, jak i do czytania komuś głośno.

Niedawno w moje ręce trafiły książeczki dla dzieci o przygodach pewnej niezwykłej dziewięciolatki. W cyklu Czarodziejka Zula, nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia, ukazały się do tej pory trzy tomy o Zuli i jej przyjaciołach, a we wrześniu pojawi się część czwarta.

Po pierwszym przejrzeniu książek rzuciły mi się w oczy dopracowane szczegóły. W każdym z tomików króluje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
872

Na półkach: , , ,

Po pierwszym tomie przygód Zuli z wielką przyjemnością przystąpiłam do przeczytania drugiego. I muszę Wam powiedzieć, iż pomimo tego, że jestem już dorosła, to bawiłam się świetnie. Zula potrafi bawić, rozśmieszać i czarować, jak na czarownicę przystało. Z nią nie ma opcji się nudzić.

Tym razem Zula wybiera się do swojej babci do szkoły czarownic. Pozna tam nowych przyjaciół i będzie brała udział w lekcjach znikania, latania, a także zielarstwa. Czasem sobie tak myślę, że sama chętnie wzięłabym w takich udział. A gdybym tak jeszcze potrafiła czarować... ech, coś za bardzo się rozmarzyłam, lepiej wróćmy do naszej książki. Nie obędzie się również bez przygód, w których nasza dzielna Zula zostanie wystawiona na niejeden egzamin. Czy lekcje w szkole czarownic jej babci na coś się przydadzą?

Muszę przyznać, iż autorce świetnie wychodzi pisanie dla dzieci. I choć lubię jej książki dla dorosłych, to te przygody o uroczej Zuli skradły moje serce. Prosty styl, którym się posługuje z całą pewnością ułatwia odbiór treści dzieciakom. Do tego przepiękne ilustracje zawarte w książeczce, które tylko pobudzają wyobraźnię i dają jej lepszy efekt. Każdy w wieku dziecięcym nie raz marzył o tym by mieć jakąś magiczną moc, by móc czarować. Staje się to możliwe dzięki tej lekturze. Przenosimy się w magiczny świat, w którym czary potrafią zdziałać cuda, lecz nie powinno się ich nadużywać. Wiadomo jednak, że dziecięca pokusa bywa czasem silniejsza od przestróg starszych osób. Zula również jej ulegnie, bo przecież jest tylko dzieckiem.

Do szkoły chodzi się po to, żeby czegoś się nauczyć. To ważne, aby słuchać nauczycieli i wyciągać wnioski z ich lekcji. Może nam się to okazać później bardzo przydatne. Dowodem tego jest nasza mała bohaterka, która w obliczu zaginięcia swojej nowej przyjaciółki, nie waha się ani chwili, by ją odnaleźć. Wręcz namawia do wspólnego poszukiwania również jej mamę.


Z zachwytem korzystała ze swoich umiejętności, choć czasem jej pomysły i psoty nie należały do najmądrzejszych. O, tak jak wtedy, kiedy wychowawczyni, pani Arleta, zaczęła nagle wypluwać zastraszającą liczbę pestek od śliwek. Albo jak koleżance Zuli (bardzo niemiłej, swoją drogą) wyrósł na czubku głowy tulipan. Ciotki ostrzegały ją wtedy, że magią trzeba się obchodzić mądrze. Wykorzystywać w sytuacjach ważnych, a nie tylko dla zwykłej zabawy.

Zazwyczaj to dorośli powinni dawać przykład młodym, uczyć ich jak mają żyć, jak radzić sobie w życiu. Ale bywa, że role się odwracają. To niesamowite jak wiele potrafią nauczyć nas dzieci. Myślimy, że wiemy wszystko lepiej, że słusznie postępujemy, aż nagle dzieje się coś, a my uświadamiamy sobie, że się myliliśmy. Najpierw nie dopuszczamy do siebie tej myśli, ale z każdą kolejną chwilą, dopuszczamy jednak taką możliwość.

"Zula w szkole czarownic" to kolejne przygody Zuli, podczas których nie tylko dobrze będą się bawić Ci najmłodsi. Zobaczymy jak ważna w życiu jest przyjaźń i wzajemne wsparcie, a do tego odkryjemy wiele czarów. Zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę.


czytaninka.blogspot.com

Po pierwszym tomie przygód Zuli z wielką przyjemnością przystąpiłam do przeczytania drugiego. I muszę Wam powiedzieć, iż pomimo tego, że jestem już dorosła, to bawiłam się świetnie. Zula potrafi bawić, rozśmieszać i czarować, jak na czarownicę przystało. Z nią nie ma opcji się nudzić.

Tym razem Zula wybiera się do swojej babci do szkoły czarownic. Pozna tam nowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
64

Na półkach: , , ,

Książka bardzo mi się podobała. Ilustracje utrzymane w kolorach biało-czarno-pomarańczowym. Spodoba się wszystkim fanom Zosi z ulicy Kociej.
Ale wydaje mi się że część pierwsza "Zula i porwanie Kropka" była lepsza. W książce znalazłam informację o przygotowywaniu książki "Zula i magiczne obrazy". Ciekawa jaka będzie?:)
Fajnie się bawiłam przy czytaniu.
Samą frajdę sprawia oglądanie ilustracji. Cieszą oczy pomarańczowym kolorem:)

Zula to czarodziejka dla każdego, małego i dużego:)!

Książka bardzo mi się podobała. Ilustracje utrzymane w kolorach biało-czarno-pomarańczowym. Spodoba się wszystkim fanom Zosi z ulicy Kociej.
Ale wydaje mi się że część pierwsza "Zula i porwanie Kropka" była lepsza. W książce znalazłam informację o przygotowywaniu książki "Zula i magiczne obrazy". Ciekawa jaka będzie?:)
Fajnie się bawiłam przy czytaniu.
Samą frajdę sprawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , , ,

Natasza Socha zaczarowała mnie kilkoma swoimi powieściami, ale doskonale odnalazła się również w literaturze skierowanej do młodszych odbiorców. Seria Czarodziejka Zula, którą wydaje Nasza Księgarnia jest wyśmienitą wisienką na twórczości pisarki. Sama jestem zachwycona tymi książeczkami.

"Zula w szkole czarownic" to drugi tom przygód dziewięcioletniej dziewczynki, która odkryła w sobie magiczne zdolności. Oczywiście korzystała z nich z zachwytem i radością, choć przecież nie zawsze jej próby kończyły się dobrze... Jeśli nie czytaliście poprzedniej części, nie martwcie się, bowiem autorka przypomniała czytelnikowi, skąd Zula wzięła się u ciotek, gdzie są jej rodzice oraz jak mają na imię jej dwu- i czworonożni przyjaciele.

Wielkim wydarzeniem w życiu kilkulatki jest zaproszenie od babci, która mieszka na jednej z wysp na Oceanie Indyjskim. Problematyczna staje się jedynie zgoda Anieli, matki Zuli, na wyjazd dziewczynki, bowiem jej babcią jest Wielka Czarownica Liliana a pobyt nie jest związany z pieleniem grządek czy karmieniem kota a nauką w nieformalnej szkole magii!. Ale ciotki i w tej kwestii sobie poradziły, dzięki czemu Zula powietrzną lektyką udaje się na trzy tygodnie do babci.

Wydarzenia, które miały miejsce w szkole magii są intrygujące, pachną przygodą i zainteresują każdego małego czytelnika. Nie brakuje skojarzeń z innymi magicznymi książkami, bowiem mamy okazję zapoznać się z ziołami, lataniem oraz znikaniem. Jedyną różnicą jest fakt, iż w szkole Liliany nie ma złych postaci. Bohaterka poznała w nowym miejscu wiele ciekawych osób - wyjątkowe nauczycielki oraz inne uczennice a z jedną z nich - Matyldą, połączyła Zulę przyjaźń.
Bliższa relacja dziewczynek przyczyniła się do ważnego wydarzenia, które nieźle trzymało w napięciu w trakcie lektury...

Zula jest dziewczynką z wyobraźnią, fantazją i z humorem kroczy nawet poprzez problematyczne chwile swojego życia. Kiedy tylko mogą, wspierają ją Pazur i Filip albo Kajtek z Maksem. Niezawodne ciotki Hela i Mela starają się mądrze kierować siostrzenicą, by rozwijała swoje zdolności i poszerzała wiedzę, ale by jednocześnie nie zrobiła krzywdy sobie lub innym. Magiczne ciotki miały w tej książeczce dodatkowe zadanie specjalne, które dotyczyło Poziomkowej Polany. Ale nic więcej Wam nie zdradzę... Przeczytajcie sami :)

Ogromnie ciekawą treść dopełniają świetne ilustracje Agnieszki Antoniewicz - niby zwykła kreska, która tylko wybiórczo ma pomarańczowe wypełnienie (pierwszy tom był w barwie żółtej, teraz króluje pomarańcz, jaki będzie trzeci tom?),ale doskonale odzwierciedla wydarzenia. Każdy szczegół, który mógłby wzbudzić zainteresowanie dziecka czy wyzwolić u niego pytania został pokazany na rysunku, na przykład pierścień Liliany czy wizja pomnika burmistrza. Czcionka jest dostosowana do samodzielnego czytania już przez Siedmiolatki a rozdziały mają długość odpowiednią na jedno 'posiedzenie' nawet dla dzieci niecierpliwych.



Podsumowując - "Zula w szkole czarownic" to pełna magii opowieść o dziewczynce, która ponad swoje pragnienia przedkładała dobro innych. Książeczka epatuje wiedzą o ziołach, rozlicznych odcieniach zieleni oraz medytacji, która uwalnia od niepotrzebnych myśli. Jej ogromnym atutem jest położenie nacisku na wartość przyjaźni a zakończenie... jak w serii dla dorosłych, podnosi poziom zaintrygowania w oczekiwaniu na kolejny tom. Już nie mogę się doczekać!

Natasza Socha zaczarowała mnie kilkoma swoimi powieściami, ale doskonale odnalazła się również w literaturze skierowanej do młodszych odbiorców. Seria Czarodziejka Zula, którą wydaje Nasza Księgarnia jest wyśmienitą wisienką na twórczości pisarki. Sama jestem zachwycona tymi książeczkami.

"Zula w szkole czarownic" to drugi tom przygód dziewięcioletniej dziewczynki, która...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    54
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    9
  • 2018
    3
  • Lenka
    2
  • Ulubione
    2
  • 2019
    2
  • Przeczytam 52 książki w 2017 r.
    1
  • Bajki
    1
  • Wyzwanie LC 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zula w szkole czarownic


Podobne książki

Przeczytaj także