Właśnie ambitnych, długofalowych i integrujących różne obszary wizji polityki tak bardzo dziś brakuje. Opieka zdrowotna, edukacja, rynek pracy czy system emerytalny – wszystkie te dziedziny nie istnieją w próżni, nie powinno się ich rozpatrywać oddzielnie, jedne zbyt mocno oddziałują na drugie. Aktualnie zbyt często ma się wrażenie, że polityka funkcjonuje pod znakiem zarządzania kryzysowego, działania podejmuje się dopiero wówczas, gdy coś się wali na łeb na szyję. Doraźne plany reagowania kryzysowego często okazują się z dłuższej perspektywy czasu nieadekwatne, niewystarczające. Wieczne łatanie dziur powoduje, że problemy się tylko przejściowo wycisza, ale kiedyś zaczną się niebezpiecznie kumulować.

Każde kolejne ekipy rządzące boją się zmierzyć z problemami najcięższego kalibru, niedającymi się przekuć na natychmiastowe sukcesy, którymi można pochwalić się w toku kadencji. Przeprowadzenie kluczowych reform wymaga kompromisu poprzedzonego dialogiem społecznym, patrzenia dalej niż perspektywa kolejnych wyborów. Zbyt wiele dzisiejszych strategii na walkę z problemami obliczonych jest niestety na krótkotrwały efekt polityczny. Vox populi coraz częściej wygrywa z głosem ekspertów.

Jeśli patrząc na dzisiejsze urządzenie państwa i stosunków społecznych zaczynasz wątpić w możliwość na zmianę, to książka dla Ciebie. Dzięki niej poznasz pomysły ludzi, którzy w nią wierzą i przekonują, że jest bliżej niż myślisz. Z pasją mówią o gruntownej przebudowie systemu w kierunku państwa dobrobytu, w którym dostęp do opieki zdrowotnej jest rzeczywiście zagwarantowany, system edukacji wyposaża młodych ludzi w umiejętności, które pozwolą im radzić sobie w dynamicznie zmieniającym się świecie, przeciętnego obywatela stać na przyzwoite lokum a urządzając przestrzeń do życia, bierze się pod uwagę dobrostan ludzi i środowiska. Tylko tyle i aż tyle.

Monika Kurek