Edukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi Daré

Anna Sierant Anna Sierant
12.09.2024

„Tą powieścią chciałam pokazać, jak wielkim przywilejem jest możliwość uczenia się i jak dużo siły daje ci wykształcenie” – mówi o „Dziewczynie o mocnym głosie” autorka książki Abi Daré. Wykreowana przez nią bohaterka, Adunni, nie ustanie w dążeniach do tego, by zdobyć wiedzę, a w międzyczasie kradnie serca czytelników.

Edukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi Daré

„Dziewczyna o mocnym głosie” (Wydawnictwo Muza) to debiutancka powieść pochodzącej z Nigerii i od 18 lat mieszkającej w Wielkiej Brytanii Abi Daré. Twórczyni jest absolwentką prawa (choć nigdy nie pracowała w prawniczym zawodzie), zarządzania projektami (w tym zawodzie akurat pracowała), a także kierunku creative writing. Daré to również córka Teju Somorin – mama autorki jest pierwszą w Nigerii kobietą profesorem prawa podatkowego. I to właśnie jej pisarka zadedykowała swoją powieść. Jak się okazało, był to skuteczny zabieg, bo – jak Daré przyznała w jednym z wywiadów – jej rodzicielka przez ponad 30 lat nie sięgała po beletrystykę, a lektura powieści własnego dziecka i osobowość głównej bohaterki utworu – 14-letniej Adunni – na nowo obudziła w niej miłość do książek. Somorin wychowywała swoje dzieci samodzielnie, w Lagos, pracując bardzo ciężko, by te martwiły się jedynie nauką. A to – na co wskazuje właśnie historia Adunni – wielki przywilej: móc przejmować się tylko szkołą. Jak napisała autorka „Dziewczyny o mocnym głosie” we wspomnianej dedykacji, to mama „nauczyła ją, jak ważna jest edukacja, i tak wiele poświęciła, by mogła się kształcić”. Sama Daré w wywiadzie, który ukazał się na stronie Malala Fund – założonej przez Malalę Yousafzai, działaczkę na rzecz praw kobiet i laureatkę pokojowego Nobla – zaznaczyła:

Wszystkie ukończone przeze mnie studia pozwoliły mi zrozumieć, że to dzięki edukacji zyskałam mocny głos. To dzięki niej mogłam napisać książkę, którą czytacie, to dzięki niej stałam się pewniejsza siebie. To moja wiedza pozwala mi głośno bronić moich praw jako kobiety i tych wszystkich dziewcząt, które przyjdą po mnie. To dzięki wykształceniu mogę wypełnić swoje przeznaczenie, mogę wszystko… Dlatego łamie mi serce fakt, że tak wiele młodych kobiet na całym świecie nie ma możliwości podjęcia nauki lub zmusza się je do jej szybkiego przerwania.

Dlatego też Abi Daré w 2023 roku założyła w Nigerii Louding Voice Educational and Empowerment Foundation – to organizacja non profit, która funduje dziewczętom z obszarów wiejskich stypendia naukowe. Wiele lat temu polski międzywojenny publicysta i działacz społeczny ukuł powiedzenie: „Ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz”. Daré nie tylko, jak widać powyżej, w swoim życiu, ale i w „Dziewczynie o mocnym głosie” dowodzi, że wykształcenie – czy też wiedza na dany temat, wypływająca z praktyki, którą szczęśliwie udało się zdobyć – jest źródłem siły, niezależności, daje wolność. Ale najpierw trzeba dostać – czy raczej: wywalczyć sobie – szansę, by to wykształcenie, doświadczenie, tę wiedzę zdobyć.

Najlepsze pomysły przychodzą do głowy podczas zmywania naczyń. Nie tylko Agacie Christie

Agatha Christie mawiała ponoć, że najlepsze pomysły przychodzą jej do głowy podczas zmywania naczyń, bo to zajęcie tak nudne, że od razu ma się ochotę kogoś zabić. Jak się okazuje, pomysł na fabułę „Dziewczyny o mocnym głosie” też narodził się dzięki brudnym naczyniom. Choć akurat Abi Daré nikogo zabić nie chciała, a wręcz przeciwnie – pragnęła powołać do życia nową postać. No dobrze – ale co z tymi naczyniami? Nigeryjsko-brytyjska pisarka jest mamą dwóch córek, a jedną z nich poprosiła kiedyś o rozładowanie zmywarki. Dziewczyna odpowiedziała, jak to z dziećmi bywa, że jej się nie chce. Na to mama, jak to z mamami bywa, stwierdziła, że nie powinna narzekać, bo w Nigerii, w Lagosie (z którego konkretnie pochodzi Daré), niektóre dziewczynki muszą pracować od rana do nocy jako pomoce domowe. Rozmowa szybko się rozwinęła, a to skłoniło przyszłą autorkę powieści do researchu. I tak zamiast fragmentu książki składającego się z 15 tysięcy znaków, który miała za zadanie napisać na studiach z creative writingu, powstała cała książka – „Dziewczyna o mocnym głosie” – i narodziła się Adunni.

Adunni znaczy słodycz

Adunni w języku joruba znaczy „słodycz”, ale bohaterka książki, oprócz tego, że – zdaniem samej autorki – jest „totalnym słodziakiem”, to również osoba „pełna nadziei, entuzjazmu, tryskająca energią”. Gdy raz ją poznasz, nie sposób przestać ją lubić. Adunni pochodzi ze wsi, jest jedyną córką swoich rodziców (ma dwóch braci – ukochanego młodszego i tylko trochę mniej kochanego starszego). Dziewczynka wcześnie doświadcza straty: jej mama umiera, zostawiając ją z nie mniej pogrążonym w żałobie ojcem i rodzeństwem oraz przeświadczeniem, że to dzięki edukacji będzie w przyszłości mogła decydować o swoim losie, zmienić go. Bo to właśnie matka zawsze powtarzała jej, jak ważna jest nauka, której jej samej nie dane było skończyć. Niestety kiedy rodzinie zaczyna brakować pieniędzy, ojciec Adunni postanawia wydać (sprzedać) córkę za mąż. Za mężczyznę, który mógłby być jej dziadkiem i ma już dwie inne żony.

Już wiem, że chce powiedzieć coś złego. Widzę to głęboko w jego oczach – taki matowy brąz kamienia, co za długo leżał w gorącym słońcu. To te same oczy jak trzy lata temu, kiedy mówił, że muszę skończyć swoje edukacje. Tamtego roku byłam najbardziej starsza w klasie i wszystkie dziecki nazywały mnie Ciocia. Powiem prawdę: dzień, kiedy skończyłam szkołę, i jeszcze ten, kiedy mama już nie żyła, o, to były najgorsze dni w całym moim życiu.

Zwróciliście pewnie uwagę na nietypowy język Adunni? Autorka „Dziewczyny o mocnym głosie” zdecydowała, że jej bohaterka będzie miała… swój głos. Osoby jeszcze niewykształconej, nieoczytanej, nadal niemal dziecka. Świetnie to widać też w oryginalnym angielskim tytule powieści – „The Girl with the Louding Voice” – trudno przetłumaczalnym w tej formie na język polski. I we wspaniałym tłumaczeniu książki autorstwa Grzegorza Komerskiego, który dokonał też przekładów m.in. „Yellowface” czy „Trylogii Licaniusa”.

Po tym, jak Adunni opuszcza jedyne bezpieczne miejsce, rodzinny dom – pełen wspomnień z ukochaną mamą, małym braciszkiem, przyjaciółkami – rozpoczyna się długi proces budowania jej własnej siły. Najpierw w domu męża, o którym nigdy nie powie „mój mąż”, i dwóch kobiet, jego żon, a potem w wielkim mieście – Lagosie, gdzie podejmie niewolniczą („Ja nie chodzę w łańcuchach. Jestem niewolnicą bez łańcucha”) pracę u Wielkiej Madam – bogatej kobiety, dla której ewentualne aspiracje jej pomocy domowych znaczą mniej niż zero. Na drodze do spełnienia tych aspiracji Adunni napotka całą masę przeszkód, nieżyczliwych ludzi, ale i tych, którzy okażą jej wsparcie. Bardzo ważne staną się dla niej inne kobiety (choć nie tylko, tu trzeba oddać sprawiedliwość Kofiemu). Jak mówiła Abi Daré w rozmowie z serwisem whistles.com:

Od samego początku wiedziałam, że moją główną bohaterką będzie młoda dziewczyna, której celem stanie się edukacja. Z czasem uświadomiłam sobie jednak, że nie mogę opowiedzieć tej historii, nie dając czytelnikom wglądu w to, jak wygląda sytuacja kobiet w jej społeczeństwie. Poprzez jej interakcje z innymi kobiecymi postaciami chciałam, by odkryła, że nawet jeśli już to wykształcenie zdobędzie, gdy stanie się zamożna, nadal będzie musiała stawiać czoła innym przeszkodom.

O autorce

Abi Daré to nigeryjska pisarka mieszkająca w Wielkiej Brytanii. „Dziewczyna o mocnym głosie” jest jej debiutancką powieścią, która już zdobyła międzynarodową sławę i została przetłumaczona na wiele języków. Autorka czerpała inspirację do swojej książki z realiów życia kobiet w Nigerii, a jej powieść jest wyrazem troski o równość płci i prawa do edukacji. Książka w języku polskim ukazuje się w przekładzie Grzegorza Kumerskiego.

Przeczytaj fragment powieści „Dziewczyna o mocnym głosie”:

Książka „Dziewczyna o mocnym głosie” jest już dostępna w sprzedaży online.

Artykuł sponsorowany


komentarze [4]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Evik  - awatar
Evik 16.09.2024 09:00
Bibliotekarka

Jest już na Legimi, zaczęłam czytać. Za mną pierwsze rozdziały.
Ocenię, jak skończę. Bo styl na razie trochę mi przeszkadza. 
Pleonazmy, czy stopniowanie przymiotników "najbardziej gorsza", "bardziej dobra" czy "najbardziej starsza".. 
Ale widzę, że to był zabieg zamierzony. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Patrycja  - awatar
Patrycja 13.09.2024 21:09
Czytelniczka

Ciekawa zapowiedź                                                                                      

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
YAGAES Agnieszka  - awatar
YAGAES Agnieszka 13.09.2024 15:37
Czytelniczka

Książka ciekawie się zapowiada, niebawem  zacznę ją czytać 🙂                                                                             

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Anna Sierant - awatar
Anna Sierant 12.09.2024 14:30
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam