forum Oficjalne Aktualności
25 procent osób czyta tylko na wakacjach. Dlaczego?
Z badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii na próbie 5000 osób wynika jasno: ponad połowa dorosłych najchętniej sięga po książkę na urlopie. Dlaczego właśnie wtedy? I jaki gatunek literacki cieszy się największym powodzeniem wśród urlopowiczów, jednak głównie tych, którzy relaksują się z daleka od czujnego wzroku innych wypoczywających?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [54]
Ja czytam tyle samo przez caly rok bo zawsze znajde czas na moja wielka pasje!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Eh, takie jest to wasze "dziennikarstwo". Tytuł ogólny "25 procent osób czyta tylko na wakacjach. Gdy pracuje, „nie ma na to czasu” ". Myślisz człowieku: o, tylko 25% Polaków czyta na wakacjach? No ciekawe. Klikasz w artykuł...
Aaaaaa... chodzi o UK. I teraz, jaką wartość dla polskiego czytelnika tego artykułu ma informacja, że w UK przeprowadzone tego typu badania i dało...
Ale Lisie, autor,albo autorka "artykułu" skłonił,albo skłoniła Xię do napisania komentarza i o to w tym wszystkim chodzi, hajs i klikalność musi się zgadzać? Szkoda,że akurat tu... Zgadzam się z Twoim zdaniem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKliki to nie wszystko. Zależy od tego jakimi metrykami się posługuje LC... od ich modelu biznesowego. CPC, CPM, CPA, CPR czy CPL. Kliki czy też raczej wyświetlenia artykułów są im potrzebne by pokazać jak aktywna jest społeczność i by zachęcić potencjalnych reklamodawców. Sponsorowane artykuły przynoszą pewnie jednorazowy zysk i nie wiem czy LC się chwali ile "osób"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kiedy słyszę "nie mam czasu", zawsze przypomina mi to słowa z pewnej książki.
"Nie mam czasu" – taki komunikat w zdecydowanej większości przypadków jest po prostu kłamstwem. Takim samym, jak odpowiedź "nie mam" na prośbę pijaka zbierającego pod sklepem drobne datki na kolejną flaszkę. Nie mam? Ależ mam! Tylko po prostu nie chcę ci dać! Ale na taką odpowiedź niewielu...
Bardzo dobrze to ujęłaś. Tak faktycznie jest. Jednak chciałbym nieco usprawiedliwić nas samych. IMO "nie mam" jest odpowiedzią kurtuazyjną, mieszczącą się w zasadach współżycia społecznego. Przyjęliśmy, że pewnych rzeczy nie mówi się wprost. Tak, kłamiemy albo by nie wzbudzać niepotrzebnych dyskusji albo by nie ranić innych, by nie podbijać niepotrzebnych emocji.
Przykład...
Kłamiąc nie jesteśmy grzeczniejsi. Poza tym okłamujemy w ten sposób także sami siebie: ja jestem ten dobry człowiek, pomógłbym ci chętnie, ale - widzisz - nie mam.
Nie mam obowiązku niczego w takich sytuacjach tłumaczyć - wystarczy zwykłe - nie.
Mówiąc "nie mam" nie czuję się okłamany 😈
A kłamiąc, jesteśmy grzeczniejsi. czego dowodzi ten film dokumentalny: https://www.youtube.com/watch?v=_80YtMLbOks
😈
Wymówki zamiast szukania możliwości, odwieczna polska choroba.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A ja większość książek, które pochłaniam, czytam w pracy. Myślę, że pracownicy ochrony to najbardziej oczytana grupa zawodowa w Polsce z wiadomego powodu. Na spokojnych obiektach, gdzie nic się nie dzieje aż grzechem byłoby nie chwycić za czytnik. No i właśnie:
"68 procent osób bierze ze sobą na wakacje egzemplarze papierowe, a tylko 17 procent – czytniki e-booków."
...
Właśnie tak sobie marzyłem nieraz o pracy stróża nocnego i o czytaniu, oglądaniu filmów, rozmyślaniu oraz o spaniu w godzinach pracy. Spacery/obchody też fajna rzecz. Możesz napisać, jak zaczynałeś? Robiłeś jakieś papiery wcześniej? Nie myślałeś, żeby robić to samo, ale za granicą za lepsze pieniądze?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNajbardziej oczytana grupa zawodowa to mieszkańcy ośrodków penitencjarnych. Pahadoksalnie. A najbardziej wyszczekane były sprzedawczynie w latach 60-tych. Inteligentne milicjantem za plecami i rąbanką wyciąganą spod lady dla ówczesnych oficjeli.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZaczynałem jako student od ochraniania perfumerii, sklepu sportowego i z ciuchami. Potem hotele, uczelnie, itd. Mam zrobione uprawnienia kwalifikowanego pracownika ochrony i pozwolenie na broń. Nie ciągnie mnie do pracy za granicą, a na pieniądze nie narzekam :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też czytam głównie w pracy, ale i w drodze do i z pracy i w czasie porannego biegania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytanie wymaga nie tylko czasu, ale i spokoju ducha, o który w obecnych czasach dosyć trudno. Wymaga to sporo energii i wykształcenia w sobie zdrowych nawyków, które pomogą nam w wyciszeniu. Ja by czytać więcej, czytam np. w środkach komunikacji miejskiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa mam wręcz odwrotnie, gdy mam rutynę dnia codziennego to coś zawsze się przeczyta. Na wakacjach znacznie trudniej - te są aktywne i często człowiek wybiera inaczej niż książka :) Książka przydaje się na lotniskach i innych miejscach oczekiwań. Tak czy siak fajnie, że ludzie podczas urlopu chwytają za książki! :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrawda jest taka, że kilka stron dziennie można spokojnie przeczytać. Ale rozumiem pracujących rodziców - szczególnie tych, którzy mają małe dzieci - oni mają naprawdę mało czasu na jakiekolwiek przyjemności i czasami zamiast czytania książki wybierają po prostu sen :) dzieci rosną i czas wolny też wtedy "rośnie".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ilu z tych dorosłych codziennie ogląda TV?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa nie mam tv, jednak dużo czasu zajmuje mi nauka języka obcego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Czas może i jest, ale do czytania książek innych niż średnich lotów kryminałek "do połknięcia" nie można być wykończonym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post