forum Oficjalne Aktualności
Czy Cătălin Mihuleac, autor „Złotej dziewczynki z Jassów”, rozdrapuje rany, czy otwierają się same?
utworzył 24.03.2023 o 10:16
Przekład Kazimierza Jurczaka sprawia, że opowieść o mołdawskich Jassach staje się bliska polskiemu czytelnikowi. Nie tylko przekład zresztą. Dwutorowa opowieść Mihuleaca bliska będzie wielu nacjom naszej części Europy, powaśnionym za sprawą wojen, decyzji polityków, z trudną historią wzajemnych relacji. Nadchodzi taki dzień, gdy „druh, czysty jak łza, wyciągnie majcher zza cholewy”. To Jesienin. Pasuje i dziś, a niezaleczone rany krwawią.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [2]
Sortuj:
Remigiusz Koziński
24.03.2023 14:30
Redaktor