forum Oficjalne Aktualności
„Upadł buk”. Małgorzata Sokorska niezwykle osobiście o Krzysztofie Boczkowskim
Nie umiem pisać o tej książce inaczej niż w pierwszej osobie. Będę sam ze śmiercią. Byłem i pewnie będę sam z każdym Pożegnaniem. Pożegnaniem z dużej litery, a nie trywialnym, małoliterowym „do widzenia”. Książkę Małgorzaty Sokorskiej należy czytać w cichym miejscu. To książka pisana osobiście i tak też, z pochyloną głową i twarzą blisko słów, powinna być czytana. Siadam więc, czytam. Wtedy słyszę nawet cichutki szum lekkiego wiatru. Tego powiewu, który przewrócił buk w ogrodzie botanicznym w Alejach Ujazdowskich.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [6]
Bowit, Refleksyjna opowieść przesycona uczuciową relacją Ojca i córki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa tam bym poczytała coś innego. Np. O wielkości Ignacego Gogolewskiego. Poza tym Pambuk żyje i ma się całkiem dobrze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo dobrze napisany artykuł. Przekonał mnie do zakupu. Ogólnie bardzo lubię czytać biografie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziękuję. To jest biografia bardzo nietypowa. Pożegnanie z ojcem, niezwykle poetyckie i wzruszające. Bardzo polecam w każdym razie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Właśnie ta nietypowość mnie zachęciła. Za sama poezją nie przepadam. Brak mi wrażliwości, ale książki napisane poetyckim językiem to już inna sprawa. O samym bohaterze nigdy nie słyszałam, więc też jestem ciekawa, co to za postać.
Jedyna wada, to taka, że niewiele sklepów oferuje książkę. Mam nadzieję, że będę mogła ja zamówić po przyjeździe w stacjonarnej księgarni.