Również gratuluję i dziękuję ;)
Wesołych Świąt wszystkim! :)

Również gratuluję i dziękuję ;)
Wesołych Świąt wszystkim! :)

Trochę późno, a szczęśliwcy, którym sprzyjają warunki atmosferyczne zauważyli już za pewne pierwsze znaki na niebie.
Zatem: mniejsza o afery albowiem czas radować się Świętami Bożego Narodzenia, które powinny być takimi jakich sobie życzycie.

Dziękuję za dostrzeżenie mojego "podejścia" do afer.
Gratuluję uczestnikom i zapewne spotkamy się przy okazji innych konkursów czy gdziekolwiek indziej.

Trochę późno, a szczęśliwcy, którym sprzyjają warunki atmosferyczne zauważyli już za pewne pierwsze znaki na niebie.
Zatem: mniejsza o afery albowiem czas radować się Świętami Bożego Narodzenia, które powinny być takimi jakich sobie życzycie.

Dziękuję za dostrzeżenie mojego "podejścia" do afer.
Gratuluję uczestnikom i zapewne spotkamy się przy okazji innych konkursów...

gratuluję i ślicznie dziękuję :) Wesołych Świąt :))

gratuluję i ślicznie dziękuję :) Wesołych Świąt :))

Gratuluje zwyciezcom i wszystkim zycze Spokojnych bez afer Swiat!!!

Gratuluje zwyciezcom i wszystkim zycze Spokojnych bez afer Swiat!!!

Zwyciężyli:

Vendere
Paweł
Monika
Pat
Assapan

Gratuluję!

Zwyciężyli:

Vendere
Paweł
Monika
Pat
Assapan

Gratuluję!

Konkurs zakończny!
Wyniki najpóźniej w piątek.

Konkurs zakończny!
Wyniki najpóźniej w piątek.

W naszym kraju największe afery nie odbywają się bez udziału ludzi polityki – może w ten sposób chcą być ciągle na topie. Trudno mi wybrać jedną tylko aferę, było ich wiele – seks afera w Samoobronie, posiedzenia komisji śledczych, afera Rywina czy chociażby ta z usunięciem krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Gdybym miała wybrać tylko jedną to postawiłabym na tę z usunięciem krzyża. Dlaczego? Uważam, iż tutaj doszły do głosu inne racje niż te, które chciały upamiętnić tragicznie zmarłych naszych rodaków. Tak na dobrą sprawę według mnie chodziło oto której opcji politycznej będzie na wierzchu. Czy będzie to prawica, lewica, środek czy może jakaś inna opcja. Kto bardziej potrafi uderzyć w czułą nutę patriotyzmu i przeciągnąć na swoją stronę większą rzeszę tych niezdecydowanych. A w tym wszystkim zapomniano o rodzinach, które w tej katastrofie straciły najbliższych, ich niewyobrażalnym bólu i pustce. Może warto, aby nasi „kochani” politycy zastanowili się czasem komu lub czemu te wszystkie afery służą. Chyba nie nam „szarym” zjadaczom chleba tylko moim zdaniem naszym kochanym politykierom aby było o nich ciągle głośno, bo jakoś do działania się nie spieszą. A tu jakby na poparcie tych słów słuchając radia usłyszałam, że posłowie chcą więcej otrzymywać dotacji na benzynę ( nie muszą się z tego rozliczać ), a kierowcy karetek w Krakowie musza dopłacać do benzyny, gdyż za dużo jej spalili ratując ludzkie życie. Czy to nie kolejna aferka z udziałem naszych parlamentarzystów. Pozdrawiam i czekam na więcej aferek, bo bez nich byłoby nudno. Ale komu?

W naszym kraju największe afery nie odbywają się bez udziału ludzi polityki – może w ten sposób chcą być ciągle na topie. Trudno mi wybrać jedną tylko aferę, było ich wiele – seks afera w Samoobronie, posiedzenia komisji śledczych, afera Rywina czy chociażby ta z usunięciem krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Gdybym miała wybrać tylko jedną to postawiłabym na tę...

Narzekamy na polityków, których sami wybieramy.
Narzekamy na PZPN, zresztą nie tylko, bo narzekamy na polskich piłkarzy, jakbyśmy sami mieli arcytalent, ale z jakichś przeszlachetnych powodów nie możemy go ujawnić.
Narzekamy na celebrytów, którzy pokazują nagie części swojego ciała, robią z siebie pośmiewisko, a ich główne zajęcie polega na stwarzaniu powodów do kolejnych o sobie plotek. Narzekamy na celebrytów, o których uwielbiamy czytać.
Najbardziej groteskowe, co wydarzyło się do tej pory w Polsce, i co wydaje mi się, że może zostać nazwane mianem afery, to sytuacja, na określenie której wystarczą trzy słowa zakończone wykrzyknikiem i znakiem zapytania jednocześnie. Gdzie jest krzyż!? Sytuacja, w której to zwykli obywatele pokazali jacy sa dorośli i dojrzali, jak chłodno i z rozsądkiem potrafią ocenić bieżące wydarzenia. Polacy pokazali klasę. W imię czego? Miłości, szacunku, czy religii? Bo cała sytuacja była zaprzeczeniem tych trzech wartości. Za to było mi najbardziej wstyd. To sprawiało, że chciałam przepraszać, że jestem Polakiem. Bo tu chodziło o społeczeństwo. Nie o polityków, władze, jakieś wyższe szczeble państwa, o osoby medialne. Nie. Chodziło o nas. Zwykłych ludzi upominających się codziennie o sprawiedliwość czy tolerancję i błagających w duchu aby głowa państwa nie palnęła żadnej gafy na spotkaniu z przedstawicielami innych państw.
I społeczeństwo dało przykład dobrego zachowania. Zastanawia mnie tylko gdzie miał początek ten łańcuch. Czy to my przystosowaliśmy się do poziomu polityków i innych gwiazd, czy na odwrót a my tego po prostu nie zauważyliśmy...

Narzekamy na polityków, których sami wybieramy.
Narzekamy na PZPN, zresztą nie tylko, bo narzekamy na polskich piłkarzy, jakbyśmy sami mieli arcytalent, ale z jakichś przeszlachetnych powodów nie możemy go ujawnić.
Narzekamy na celebrytów, którzy pokazują nagie części swojego ciała, robią z siebie pośmiewisko, a ich główne zajęcie polega na stwarzaniu powodów do kolejnych...

Niestety statystyki wskazują, że jesteśmy w czołówce krajów, gdzie przekręty są chlebem powszednim... jednak najgorsze jest to, że większość "naszych" przekrętów jest po prostu groteskowa.. a najbardziej groteskowe są śledztwa i tłumaczenia organów w kwestii jakichkolwiek afer.. czasem zastanawiam się, czy rządzący mają świadomość, że nie jesteśmy ciemnym, szarym motłochem, naprawdę rozumiemy co się dzieje... a sprzątanie pod dywan KAŻDEJ, podkreślę to jeszcze raz KAŻDEJ afery, powoduje, że czuje się dyskryminowana.. 80letnia babcia wychodzi z kostka masła w koszyku z marketu.. zapomniała, lub nie ma pieniędzy.. momentalnie obsługa wzywa policje, wszak niebezpieczna złodziejka działa w sklepie, policja babcie aresztuje, następnie sprawa w sądzie, i staruszka dostaje wyrok.. już nie pamiętam jaki, i ile.. ale porównując PZPN państwo w państwie, przekręt goni przekręt na miliony, w każdym normalnym kraju osobna posądzona jest automatem odsunięta ze stanowiska, zawieszona do wyjaśnienia, ewentualnie sama składa dymisje, co u nas nie jest realne, gdyż każdy z naszych włodarzy, gdziekolwiek , i w jakiejkolwiek instytucji czuje się jak bóg, jest nietykalny.. kuriozum, trzeci minister sportu nie ma władzy aby ruszyć sławetny PZPN.. a pan prezes śmieje się prosto w twarz delikatnie sugerując, że zarabia tylko 5otys. brutto.. w kraju gdzie ponad połowa społeczeństwa żyje na granicy ubóstwa, wskaźnik bezrobocia jest dwucyfrowy, a pomoc socjalna nie istnieje.. afera? nagrody dla posłów na koniec roku, po ogłoszeniu podwyżek gazu, prądu, paliwa od nowego roku.. to największa afera.. cyrk który przyprawia o mdłości..

Niestety statystyki wskazują, że jesteśmy w czołówce krajów, gdzie przekręty są chlebem powszednim... jednak najgorsze jest to, że większość "naszych" przekrętów jest po prostu groteskowa.. a najbardziej groteskowe są śledztwa i tłumaczenia organów w kwestii jakichkolwiek afer.. czasem zastanawiam się, czy rządzący mają świadomość, że nie jesteśmy ciemnym, szarym motłochem,...